Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasica007

PAMIETNIK DIETKOWNIA

Polecane posty

wiesz ze ja musze cos slodkego zjesc bo mam taki organizm z emusze i juz ale wszystko lacznie ma 500 kcal zeby nie zmaulac organizmu;p zycze ci powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dalam wczoraj czadu moje kochanie przyszlo i przynioslo \"flaszeczke\" od czasu do czasu siadamy z moimi i rekreacyjnie napijemy sie ;) wypilam kilka drinkow z \"tigerem\" (mialam kaca dzisiaj) zeżarłam paczuszke sezamkow pol zupki chinskiej ( \"z radomia\" ;) ) waga pokazala dzisiaj 68,4 kg no coz przytylo mi sie :( bola mnie piersi i mam wielgachny brzuch :( >> okres za tydzien :) a chyba juz go czuje :( czuje sie jak GRUBA SWINIA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu słonce! :* tak wlasnie wpadlam zobaczyc co tu slychac i zobaczylam Ciebie :D powodzenia w dietowaniu zycze! :) dasz rade bo silna i madra z Ciebie babka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o prosze kogo ja widze :) kasienko dolaczysz sie do mnie ??? jak za dobrych starych czasow ??? :) mi przypomnialo sie przed wczoraj o kafeteri i postanowilam zaczac od poczatku moja przygode z nia :) bo mam kryzysa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zajżałam :) Fakt że idziemy jak burza ale nie podchodzimy do tej diety jakoś drastycznie :) To chyba nas sukces :p Jak coś zjemy kalorycznego czy może za dużo to się nie poddajemy tylko dalej się odchudzamy :) i nic szybko tylko powoli a skutecznie :) Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w utracie wagi :) A no i zapraszam na nasz topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie Kasiu boje tu pisac bo mnie znow beda wszyscy objezdzac :( bo ja nie potrafie zdrowo sie odchudzac :P ale bede wpadac, czytac, gratulowac, pocieszac i opieprzac! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalam czadu :( bo moi dziadkowie mieli rocznice slubu :) (wzor>>>53 lata ze soba) ** 2 male kielbaski z grila ** 4 plasterki sera ** 4 plasterki wedliny ** pomidor ** salatka jarzynowa (duzo za duzo) ** kawalek sledzia ** kilka paluszkow ** kostka czekolady napewno bylo cos jeszcze ale nie pamietam :( tradycyjnie musialam jezdzic i byc taxi moich domownikow :( nie mialabym zadnych obiekcji zeby nie to ze moj przyszywany wujek jest upierdliwy jak wypije :( nie wiem o co mu dokladnie chodzilo :( poplakalam sie jak cholera i boli mnie podbrzusze :( w takich momentach mam siebie dosc :( mam dosc wszystkiego :( czuje sie beznadziejna :( cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam ze rani jadlam sniadanie jadlam 3 wasy z sebiek bialym i pomidorem a na obiad kawalek ryby a teraz zezarlam wielkiego \"grzeska\" w czekoladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie dzisiaj pospalo :) za oknem pochmurno i deszczowo :( wstalam kolo poludnia i zebralam sie w sobie zeby powiedziec \"wujkowi\" co o nim mysle :) bylo ciezko :( ale jest mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochmurno i deszcowo az zyc sie nie chce :( do tego wysyfilo mnie strasznie :( buzke mam w plamkach i syfkach :( czas na podsumowanie dnia i postanowienie :p menu:( ** 2 wasy z pasztetem sojowym (praktycznie zjadlam cały pasztecik) ** salatka z: 2liscie salaty lodowej, maly pomidor, troche usmarzenije piersi z kurczaka + sos jogurtowy) ** 2 rozyczki kalafiorka obsmarzonego z jeAdnej strony w \"ciescie\" ** 4 plasterki wedliny (pasztetu) ** litr soku pomaranczowego ** 1/4 gruszki ** 1/4 jablka znowu nie pamietam co jadlam jeszcze :( ale szykuje sie seans filmowy z moim mieskiem i pifko do tego :) mam ochote na sezamki :P POSTANOWIENIE OD JUTRA ZACZYNAM OD NOWA DIETKOWAIE... MUSZE STANAC NA WADZE :( OJ JUZ SIE BOJE :( ALE SAWIE TEMU CZOLO I ZACZYNAM OD NOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja bym dala zeby moj facet nie gotowal tak dobrze :p wlasnie poszedl do domu zrobil kolacje ze szok :( OD JUTRA DIETA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli dobrze gotuje to pewnie potrafi robic pyszne salatki :) wiec nastepnym razem zjedzcie cos smacznego i zarazem lekkiego. moj Ukochany na szczescie lubi salatki i dietetyczne zarcie wiec jesli juz jemy razem ( bo ogolnie nienawidze jesc przy kims ), to wlasnie cos niskokalorycznego. choc przyznam sie ze zgrzeszylam bedac na wakacjach i zjadlam kielbaske z grilla. ale to bylo jednorazowe a potem drałowałam 2 km pod gore do domu :) powodzenia Kasiu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm. Kasia moj facet tez mnie maltretuje dobrym jedzonkiem.wczoraj zrobil mi kolacje ale niesty musialam odmowic i zjadl sam i sie nawet nie pogniewal a teraz jak wychodze z domku to mowi\"Zabko prosze mi ugotowac dwa jajeczka umyc kilka listkow salaty i zrobic mi pyszna salatke\"i on jest zadowolony jak ja wracam i sie zajadam salateczka.a tak wogole to jestem dzisiaj 10 dzien na sb i dwa kilo mniej.to naprawde super motywuje bo moja waga od dawna tyle nie wskazywala.od nastepnego poniedzialku powoli zaczne wprowadzac druga faze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) dziekuje ze czasami zagladacie do mnie :) wychodze z zalozenia ze kazdemu moga zdarzyc sie wpadki ja czasami tak mam ze wpadam w akcje JEDZENIE ale potem czas na szybkie opammietanie i wracam skruszona :P nie potrafilabym ciagle byc na diecie :( miesiac bylam grzeczna a ostatie prawie 2 tygodnie rozrabialam 😭 wzwiazku z moja niesubordynacja jak i zblizajacym sie okresem poprawilam wage z 68 na 69 kilo :( szkoda ale coz teraz musze to zrzucic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menu ** z 5 lyzeczek \"serka wiejskiego\" ** wasa z serkiem \"moj ulubiony\" ** 5 sporych plackow z kabaczka i ziemniakow (robione jak placki ziemniaczane) z sosem cuury-czosnkowych na bazie jogurtu naturalnego z danona ** surowka: salata (2 liscie), 3 rzodkiewki, 3 plasterki pomidora, plasterek wedliny + sos co na obiad ** litr soku pomaranczowego ** lizak chupa chups najlepsze rozwiazanie jak mam chcice na slodkie a ma tylko 45 kcal nie byloby zle gdyby nie te placuszki :p nie mam pomyslu na jutrzejszy obiad :( na podpowiedz mnie mam co liczyc bo i tak mnie nikt nie czyta :( ciagle pada :( z jednej strony dobijajaca pogoda a z drugiej lubie taka :p ale to nie zmienia faktu ze mogloby wkoncu przestac padac bo uwielbiam lazic po grzybach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowilam ze zwaze sie w sobote rano bo bedzie okres a poza tym lubie wazyc sie czesto a sama wiem ze to zle :p nie wiem czy uda mi sie ale postaram sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia kasica007 - zajrzałam tu, bo wpisałaś sie na naszym topiku - podziwiam, ze w rok pozbyłaś sie takiej ilości kilogramów, to samo w sobie wyczyn! GRATULUJĘ!!! Jak ci tu będzie smutno samej to wpadaj do nas - \"drzwi\" otwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytalam troszke o occie jablkowym i jego wlasciwosciach podczas dietkowania :) napalilam sie i kupilam z wloskiej firmy \"monari federzoni\" nie pisze ze jest na spirytusie wiec mam nadzieje ze jest dobry :) tylko pachnie i smakuje wrednie :( ciekawe czy uda mi sie przekonac do niego :( szkoda ze nie lubie miodu :p na sam zapach mdli nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzisiaj powinnam skonczyc juz jedzenie :) mam nadzieje ze nie dopadnie mnie napad glodu :( a ja tak mam :( niesty :( dzien konczy sie powolutku a nie chyba czeka samotny wieczor bo moj mezczyzna nie przyjdzie chyba :( jutro moja mamusia ma 50-te urodzinki :) imprezka bedzie w sobote i to z pompom w lokalu :) oj bedzie ipreza z tym ze ja bede kierowcom :( mam juz prezenta :) piekne garnki takie za 710zl obiecalam mamie \"zeptera\" ale niestety nie pracuje i nie chce prosic kogos zeby wzial ze za mnie na raty dlatego na dzien dzisiejszy te sa piekne :) ciezkie jak te wspominane wyzej...z tej samej stali i robione tak samo tylko ze mozna nazwac ze podrobami :p do prezenta dolozylo mi sie rodzenstwo mamy (poszli na latwizne...chcialam sama jej je kupic ale narzucili sie) dlatego teraz popatrze jeszcze za jakims zestawem obiadowym i szklankami do drinkow na 12 osob :) jutro pojade do duzego sklepu (real\'a) i zobacze :) ostatnio byly promocje i zestaw 40-toelementowy kosztowal 60zl a szklanki jakies 40zl :) wiem ze jej przyda sie :) ale rozpislam sie :) moje menu dzisiejsze: ** litr soku pomaranczowego ** razem z probowaniem to chyba z 6 lyzek jak nie wiecej ryzu z pieczarkami i cebulka z patelni + sos jogurtowy (ten z wczoraj) ** lyzka (spora) salatki krabowej i 3 lyzki (czubate) salatki sledziowo-tatarskiej (niestety to te sataki kupowane na wage...oj ten majonezik :( ) czekam na okresik widac moje smaki na slodkie i sledziki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA jasne ze mozesz dolaczyc sie bedzie mi milo a przede wszystkim bedzzie nam raziej :) napisz cos o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podjelam dzis decyzje o rzuceniu palenia, wiec.....Nie chce przytyc, a nawet wolalabym zaczac prowadzic zdrowy tryb zycia. Cwioczonka moze tez, ale to juz chyba od jutra. Dane wagowo celowe mam w stopce:P To i ja napisze co dzis zjadlam: 1. 2 kanapki razowe z maslem i celula( pojedyncze) 2.cz.kawa z 1 lyz cukru+ kinder bueno z ziarnami 3.sok pomidorowy+ 15 dag ciastek z dynia 4.kasza z sosem+ surowka NOM:P To mam nadzieje , ze razem nam sie wszystko uda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA (pozwolisz ze tak bede pisac do ciebie:) nedzie krocej) zjadlas niewiele i widze ze jest ok :) napisz prosze ile masz wzrostu i jak dlugo palilas :) ja juz nie pale 7 miesiecy po 8 latach palenia i jestem z siebie DUMNA JAK CHOLERA bo bylo ciezko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 172 cm . Wlasnie jesli chodzi o jedzenie, to ja chce schudnac przy okzaji, nawet jesli sie nie uda to bynajmniej nie przytyje. :P Kasiu, no to ja CI gratuluje samozaparcia, silnej woli, poczytam ten topic zeby sie wiecej o Was dowiedziec. Chce tez wprowadzic cwieczenia, jakies 20 min dziennie przynajmnie etcera.:P No ,a w tyltyle mial byc ( topiku) dietkowania, czy dietkowania?:P zastaanawiamalm sie z 5 min:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA przy takim wzroscie to ty jestes chudzinka :) zazdroszcze ci tego jak cholera :) oj \"CHCIALABYM CHCIALA\" :( oczywiscie zapomnialam napisac ze zjadlam duzy kawalek arbuza ale nie martwie sie o niego bo to przeciez sama woda :p prawie:) oczywiscie nie obylo sie bez podjadania :( przed chwilka zezarlam kromke wasy + bialy serk (posolony) mysle co zrobic jutro na obiad i nie moge wymyslec :( moze rybka + kiszona kapusta :) mam nadzieje ze starczy mi czasu na to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny:P A wlasciwie Kasiu:P Oj Kasui mysle ze i tak Ty masz fadniejsza udiwe ciala, bo ja po prostu mam brak talii i bioder, budowe raczej chlopieca:/I daltego musze byc chudzsza bo jak tylko cos mi sie przytyje, wygladam jak ,,babochlop\'\':P pije kawe, nie pale i poki co dumna jestem:P Pozdrawiam najmocniej ps a rybka z surowka tez za mna chodzi, oj chodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3majcie sie laski ;) jesli tylko moge Ci cos Kasiu doradzic to, zrezygnuj z tego soku pomaranczowego ( chyba ze sama wyciskasz - to ok ). te kupne to istna kompozycja cukru, barwnikow i konserwantow.a kalorycznoscia rowna sie dwom batonom ( ok.420 kcali ma 1litr) lepiej samemu wycisnac, no albo kupic gesty sok warzywny :) i polecam wode z wycisnietym do niej sokiem z cytryny - gasi pragnienie i zapycha na pewien czas :) przynajmniej mnie. co do palenia to ja...znow zaczelam popalac :( nie na codzien, ale jak jestem w knajpie i pije to siegam po slima waniliowego. musze sie wziac w garsc, zeby nie wpasc znow w to gowno ! buziaki :* pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) tak czytam sobie ten topik i pomyslalam ze moze i ja sie dolacze do wspolnego odchudzania. Tak bardzo brakuje mi motywacji ze szok dlatego moze gdy bede przed kims sie przyznawala do wszystkiego co zjem to zmusi mnie to do zastnoiwienia sie przed siegnieciem po nastepnego batonika:P Od tygodnia pije tez ocet jablkowy wiec mam nadzieje ze gdy ogranicze jedzenie to w koncu moja waga wskaze mniej bo juz nie moge spogladac w lustro:( Oby tym razem sie udalo... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) ja to nie ja :( staram sie trzymac ale ........ dzisiaj :(:(:( z ranca zerwali mnie z lozka, pojechalam na rynek (25km), do chrzesniaka, potem do czestochowy, spowrotem do klobucka, nastepnie do domu ale po drodze zachaczylam o babcie i niestety tam zerzarlam kromke chleba ze smalcem a raczej ze skwareczkami :( w domu na szybko robilam obiad i zjadlam 2 paluszki rybne (+lyzka sosu jogurtowego), lyzke burakow czerwonych i kilka pieczarek marynowanych (tutaj chyba bylo ok :p) na deserek wszamalam male ciesteczko francuskiepotem znowu pojechalam do czewy ale juz z moja mama i facetem po zakupki na sobotna impreze :) jak wracalismy zjadlam chips\'ow5 salami i \"bulke wegetarianska\" (w realu sa takie z pieczarkiami, boczkiem czy wegeta...) wrocilismy do domku zrobilam moim kolacje misiek przyszedl i wypilismy flaszeczke (boja mam ma juz pol wieku na karku...STO LAT MAMUSIU) ja machlam 2 drinki z \"tigerem\" zerzarlam znowu ciasteczko francuskie, mini ptysia, srednia pizzerke (z boczkiem) i 2 wasy z podsmarzona papryka :( wiem ze przesadzilam :( cholera chcialabym trzymac sie dzielnie ale jakos ostatnio nie wychodzi mi to :( niby chce byc szczupla ale z drugiej strony nie wygladam chyba az tak zle :( wiem ze musze sracic jeszcze pare kilo ale nie wiem czy potrafie :( zblizaja mi sie \"babodni\" jutro powinnam dostac okres :( moze dlatego tak zle ze mna :( ale cholera kiedys potrafilam opanowac sie a teraz nie :( kasienko ciesze sie ze zagladasz do mnie czasamia :) za papieroski to nalezy ci sie lanie :( odstaw je :) ja nie chce znowu wracac do tego cholerstwa :) szkoda czasu, kasy i zdrowia na to :) kasiu jezeli chodzi o soczek to coz lubie go a poza tym powinnam pic go conajmniej szklanke na dzien bo podobno dobrze dziala na moje chore nereczki :p g.ola mam nadzieje ze dolaczysz sie bedzie mi bardzo milo i moze wkoncu zmobilizuje sie do pracy nad soba :) co do octu to dzisiaj wymigalam sie od picia go (brak czasu) ale moze wkoncy zbiore sie na powaznie za to :) ten smak jest okropny :p fuj :p jak mozesz napisz jak wygladasz w liczbach:wiek, wzrost, waga :) pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Od dzis juz na powaznie zaczynam sie odchudzac po porannym wazeniu sie jestem zalamana. Wiec teraz troche o mnie... mam 20 lat i jestem studentka ze slaska;) no i teraz ta gorsza czesc przedstawieni siebie no ale trudno trzeba sie przyznac: 169 cm wzrostu i... 75 kg;( Ach gdyby tak zgubic 15 kg bylo by pieknie ale 10 tez nie pogardze no a juz w ostatecznosci chciala bym zobaczyc na poczatku mojej wagi 6.. moze byc nawey 69,9 i juz bedzie dla mnie sukces;) Mysle ze powolutku razem sie nam uda i jak bedziemy sie ladnie wspierac to DAMY RADE! prawda?:) Milego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×