kasica007 0 Napisano Wrzesień 23, 2007 nie pisalam bo nie bylam grzeczna :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shamanka08 0 Napisano Październik 4, 2007 siemka :) czy mogę się wtrącić? ... podziwiam Was dziewczyny odchudzam się tak na serio od lipca, no dobra - od połowy lipca. To było moje marzenie, tylko sama sobie na złość zawsze robiłam... :( miałam zapał zupełnie słomiany... zaczynałam coś racjonalnie ze sobą robić, ograniczać.... ale nadchodził kryzys i wtedy ja, zamiast zacisnąć zęby, to rozluźniałam pasek... :( tak się potem wściekałam na siebie, płakałam, ... i znowu jadłam. Waga nie drgała... nie licząc tych skoków do góry ;( wtedy drgała dość drastycznie :( aż wreszcie dorosłam do tego momentu, w jakim jestem obecnie. Tak tak - do tego trzeba \"dorosnąć\". Może pomyślicie, że szurnięta jestem.... albo zaraz że małolata... to nie o to chodzi. Trzeba się zawieźć na sobie samej, przeryczeć ze złości i żalu wiele nocy, aby zrozumieć swoje błędy wystarczająco dogłębnie. No więc dorosłam. Dojrzałam. Powoli, powolutku zaczęłam brać się za siebie. Leń jestem, więc oczywiście ciężko mi było powiedzieć słodyczom zdecydowane NIE. Do tej pory podjadam coś słodkiego, ale rzadko. Raczej sięgam po owoce, jak mi się chce czegoś słodkiego. Ale czasem po ciastko... Poza tym piję dużo wody. Jem wszystko to co zawsze, nie wyrzuciłam niczego z mojego jdłospisu. Tylko że wszystko ograniczam. Początkowo nakładałam mniejsze porcje niż zwykle. Tylko minimalnie mniejsze. Żeby głodna nie chodzić. Bo na diecie nie wolno być głodnym!!!! Nigdy!! Teraz moje porcje są mniejsze o prawie połowę. I już takie zostaną. Nie zmniejszę ich bardziej, bo to nie mądre. Powoli dochodzę do mojej wymarzonej wagi. Wcale nie jestem osobą cierpliwą ani też twardą w postanowieniach. Ale w przypadku diety już tyle razy siebie zawiodłam, że teraz czekam jak pokorne cielątko na zadowalające wyniki :) a i tak już się cieszę :) schudłam 8 kg ;) pewnie powiecie, że to niewiele, ale ja wiem, że drastycznie nie można schudnąć, bo zaraz potem drastycznie się przytyje. A tego nie chcę najbardziej. Podziwiam Was za Waszą determinację :) tak trzymajcie kobietki :) czytałam Was tu i jedyne, czego nie mogłam znieść to czytanie Waszych dziennych posiłków... Nie gniewajcie się na mnie za to. Po prostu ślinka mi leciała :) wiem, że dobrze jest podczas diety pisać, co się jadło. Tylko zwyczajnie głodna teraz jestem i same rozumiecie :) Pozdrawiam ciepło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara812 0 Napisano Styczeń 14, 2008 łoł dawno tu nikt nie pisał!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ...Alicja... Napisano Marzec 13, 2008 no coz widze,ze 3ba cos napisac na tym forum ja osobiscie mam silna wole do odchudzania sie,ale ostatnio przytylam 5 kg i juz zle sie czuje,a przewaznie wazylam 50kg nawet nie cale,ale powiem wam ze nie wyobrazam siebie bycia w ciazy:( a Wy jak macie?pozadrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach