Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasica007

PAMIETNIK DIETKOWNIA

Polecane posty

No wiec moje jedzonko w dzisiejszym dniu wygladalo tak: rano grejfrut i jogurt danon niestety zjadlm tez czekoladke i 2 ciasteczka buu a poza tym po poludniu kolejne 2 grejfruty(nie wiem jak sie to poprawnie pisze:P) pol kromki chleba z serkiem i slonecznik. Gdzies tam po drodze jeszcze 2 jablka. Pozniej na szczescie wyszlam na dwugodzinny spacer i gdy wrocilam juz bylo za pozno na jedzenie dlatgo to wszystko na dzisiaj. Wypilam do tego duuuuzo czerwonej herbatki i 4 porcje wody z octem jablkowym bleee;) Kurcze jak tak wszystko wypisuje to duzo sie tego nazbieralo a juz napewno za duzo o czekoladke i ciastka:( Moze jutro bedzie lepiej:) Dobranoc drogie Panie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo :) mialam ciezki dzien :( od 4:30 na nogach i goscie w domu :( mam dosc nie bede komentowac tego co zjadlam bo bylo dziwnie :( 2 parowki \"morlinki z serem\", prawie 40 dag salatki krabowej (niestety z majonezem), obgryzlam 3 koski z obkrojonych \"keskow piwnych\", wase z serkiem topionym (trojkacik) i pomidorem, malutki kawalek sernika, 2 drinki z tigerem i maly \"reds\" jablkowy. ..wiecej nie pamietam, znjac mnie to jeszcze cos bylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasica007: nie smuc sie kochana, jutro na pewno bedzie lepiej! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobiki :) doczekalam sie :( mam babodni i umieram :( wyjatkowo boli mnie jak cholera :( dzisiaj z moim mezczyzna pieklam ciasta na jurzejsza impreze wiec lepiej nie bede mowic co jadlam dam tylko przyklad :p lyzke masy makowej zagryzlam kawalkiem kabanosa a po chwili poprawilam sledziem :( do tego wszystkiego mam jakies uczulenie na buzi szyji i dekoldzie :( jak do jura nie zejdzie to bede martwic sie od niedzieli wszystko powinno wracac do normy i wkoncu dopoczne. jutro moge nie odzywac sie ale zdam relacje w niedziele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie Panie:) chcialam zaproponowac cos co podpatrzylam na innym watku. Otoz tam panie co tydzien staja na wadze i ciesza sie swoimi sukcesami;) moze my tez zaczniemy takie cotygodniowe wielkie wazenie?;) gdy kilogramy beda ubywac to i motywacja bedzie wieksza:P co Wy na to? Zycze milego wieczorka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasicy
TYle schudłaś, że szkoda teraz jeść w takich ilościach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***asi***
cześć dziewczyny.Widze że dopiero się rozkręcacie, więc ja będe chyba z wami tutaj sie udzielać bo mój topic sie rozleciał,a ja potrzebuje wsparcia :) Odchudzam się od gdzieś tak połowy lipca, ale od jakiegoś czasu poprostu sobie utrzymuje to co schudłam, a schudłam 8 kg . Ale czas na dalsze odchudzanie. 13 października wesele kuzyna i chce się wbić w moją kiecke ze studniówki... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie slby dzien diety, zjadlam: 1. 2 karomki razowe 2.2 kromki biale 3.biala bulka z wurowka i wedlina 4.obiad;ziemniaki z soesem _ 3 ogorki kiszone 5. cz kawa z 1 l c 6.cz.kawa z 1 lc aha, ale caly dzien w ruchu, wysparzatalam ogromne mieszkanie i bez przerwy po schodach latalam wiec moze nie jest tak zle:P Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, widze dziewczyny, ze wzielyscie sie ostro do pracy. coz, moze powinnam przestac czytac i podziwiac innych, a zaczac brac z nich przyklad... ja dzis zjadlam platki na mleko, kawalek rybki panierowanej, 1/4 kalafiora i 3 marchewki. pozniej dolozylam do tego melona i lody. niestety, anjwiekszy apetyt mam wieczorami, wiec wszystko przede mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) mialam odezwac sie wczoraj ale mialam kolejny i dzieki bogu osatni dzien na warjackich papierach :) sobonia impreza udala sie zarelka bylo tyle ze nie dalo sie tego przejesc wiec mam pelmna lodowke :( okserik konczy sie i wszystko wraca do normy nawet waga (0,8kg mniej) teraz biore sie za siebie :) witam nowe kolezanki :) mam nadzieje ze bedzieci pisac :) asia i zuza zapraszam piszcie :) ktos napisal ze tle schudlam i nie powinnam sie obrzerac z tym ze kiedys rzeba normalnie jesc a jak wydaje mi sie ze pozarlam jak swinka to prawda jest taka ze zjadlam normalne i nieduze posilki w ciagu dnia :( nie mozna cale zycie byc na diecie a ja jestem juz rok i momentami wychodzi mi o uszami :( ale staram sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasica, no kurde, chdzi o to zeby uczysc sie normalnie jesc, ani obzerac, ani przesadzac ( np 1 jogurt naturalny na dzien:P) . Nie bedziemy cale zycie na diecie, trzeba odkrywac swoje potrzeby, ruszac sie troszke. Przeciez zawsze trfaiaj sie imprezy itd no ale umiar. Ja nie rozumiem, chodzi zeby jesc mniej ale nie glodzic sie ludzie:P pisalam, potem jest jedno: kompulsy kompulsy kompulsy i jojo po glodzeniu. Moze przesadzam perorujac o tym po topicach, ale ja wychodze z kompulsow i mam zamiar nauczyc sie normalnie jesc do potrzeb swojego organizmu i wagi, poza tym uwazam ze lepiej zjec 1 paczka do kawy, niz potem 3 w ataku obzarstw. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmike
jak sie chce byc szczuplym to trzeba byc cale zycia na 'diecie'. nie chodzi tu o glodowanie ale nie mozna sie tak obzerac. trzeba na stale wyrzucic z jadlospisu pewne produkty, unikac smazonych i mącznych potraw. ograniczac weglowodany. tak 1000-1500 kcali - w zaleznosci od metabolizmu. no i najwazniejsze - cwiczyc!!!!!!!!! bo widze ze zadna z was tego nie robi. :( i nie ma tlumaczenia ze impreza, wesele itp. - czy ktos wam wpycha to jedzenie na sile do buzi?? wystarczy powiedziec "nie,dziekuje". albo ewentualnie zjesc cos lekkiego. niestety, piekno wymaga poswiecen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widze ze wyszla dziwna rozmowa, moze temat :p po pierwsze nie chodze glodna, nie glodze sie i jak kazdy od czasu do czasu mam smak:p pokazcie mi kobiete bez smakow kazde je ma ja nie porafie opanowac ich w 100% ale w 90% napewno :) dzisiaj mialam dziwne menu bo mam lodowke poimprezowa :p ale jadlam z glowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzionek mija, szkoda ze rozpadalo sie i nie moglam isc do lasu na grzyby :( lubie lazic po lesie :) cisza i spokuj :) hm :) moje menu dzisiaj nie bylo super ale staralam sie :p ** 2 wasy z pasa jajeczna + ser + ketchup ** krówke i lizaka chupa chups ** srednie jejko + lyzka ziemniakow okraszonych delikatnie kabanosem + 3 lyzki sosu muszardowego ** lyzeczka salaki \"gyros\" ** kęs (gryza) mieska w galarecie wiecej grzechow nie pamietam :( nie wiem czy dam rade wyrzymac teraz bez jedzenia :( jakby co o zjem jeszcze kromke wasy z czyms :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś wszamałąm : * bulion warzywny *jabuszko *serek wiesjki *poł rogalika *surówkę kapuścianą zmarchewką i jestem z siebie dumna dziewczyny;) gratuluję kasica sukcesu oraz innym slimkom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
star patrzac na to co zjadlas to jestem z ciebie dumna :) moje menu dzisiaj bylo przepelnione wasa :p ** stroszke zupy (na rosolku+falolka szparagowa+kalafior+ziemniaczki) ** 3 kromki wasy z pasta jajeczna i zoltym serkiem + ketchupik (swojski) ** 2 kromki wasy z \"rama\" i zoltym serkiem + ketchupik ** mala kromeczka ciemnego chleba z \"rama\" ale dzisiaj zimno :( mialam isc na grzyby ale znowu mi nie wyszlo :( moze jutro :) mam taka nadzieje :p moja chrzesna ma w piatek urodziny i szukam wagi dla niej na prezent:) troszke za pozno wzielam sie za to :( prezent dostanie dopiero po niedzieli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam cukierki eukaliptusowe:) weżmiesz jedniego i już nie chce ci si ejesc;) a od tego nie utyje sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu pisze sama do siebie :( moje menu dzisiejsze to: ** wasa z pasta z lososia i plasterkiem wedliny ** pizza (nie wiem ile jej bylo :( ale sporo :( moj mezczyzna ja robil :) biedaczysko jest chory :( ale byla pyszna :p powinna zebrac zjebki :( ) moje menu bylo ubogie ale za to kaloryczne :( spedzilam sporo czasu w lesie...lazilam i szukalam grzybkow...lubie to :) mysle ze sporo z tych kalori spalilam :) dzisiaj dostalam propozycje rozmowy kwalifikacyjnej i jutro jade :) oby udalo sie bo mam dosc siedzenia w domu :) mojemu mezczyznie to jakos nie wnos ale coz :p mam nadzieje ze stare powiedzenie \"w piatek zly poczatek\" tym razem nie sprawdzi sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na rozmowie w sprawie pracy i okazalo sie ze rozmowa byla w jezyku angielskim :( a ja mialam pustke w glowie i chyba pograzylam sie :( tylko ja potrafie byc taka debilka :( :( menu: ** cukierek typu: \"mordoklejka\" ** lizak chupa chups ** 2 wasy z \"paprykarzem szczecinskim\" ** kromka ciemnego pieczywa z\" paprylarzem szcz...\" ** kawalek pizzy ** wase z pasta z \"jajek i rzodkiewki\" ** 75 g wafelkow orzechowych ** porzadnego drinka z tigerem dalam czadu z zarciem :( ale polasilam troszke :) rano 2 godzinki lazenia po lesie na grzybkach :) a potem droga do potencjalnej pracy i spowrotem po pol godzinki marszu na obcasach :) zastanawiam sie czy chce schudnac :( bo napeweno chce utrzymac wage :p ale boje sie wejsc na wage jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos tu pusto w weekend :) mam nadzieje ze dietka Wam wychodzi! bo nie nie nie - nie ma tlumaczenia ze niedziela, ze obiadek rodzinny itp :P powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×