Nauczyciele- problem z dyscyplina w klasie

Nauczyciele,bardzo prosze o pomoc. Jestem poczatkujaca nauczycielka i z wiekszoscia klas radze sobie dobrze, potrafie utrzymac dyscypline na zajeciach. Niestety ucze rowzniez w klasie, gdzie na 26 chlopcow (klasa 2) chyba 3/4 ma problemy z koncentracja. Nie moga sie skupic ani na pisaniu, ani na malowaniu, ani na sluchaniu. jednym slowem -tragedia. Pochwaly nie dzialaja, uwagi wpisywane do zeszytu takze nie. Nie wiem juz jak mam z tymi dziecmi rozmawiac:(

?????? łoooł. moze rodzicow wzywac, nie wiem :(

Przepraszam,ze tak niejasno to napisalam;) w klasie jest 26 chlopcow i 2 dziewczynki:( Rodzicow juz wzywalam w tamtym roku i byla poprawa na chwile. Niestety czesto bylo tak,ze rodzice sami przyznawali mi sie,ze nie radza sobie z wlasnymi dziecmi (8 latki)!!:O

a kontrakt klasowy z nimi spisałaś?:o

Z nimi nawet 10 kontraktow klasowych nie pomogloby;) Tlumacze cierpliwie, prosze, tlyko z nimi ani prosba ani grozba.

zainteresowac ja nie jestem nauczycielka ale mialam praktyki, na ktorych kiedys jedna pani -wychowawczyni w klasie od 3 lat dziekowala mi, bo rozwiazalam jej b powazny problem, z ktorym meczyla sie 3 lata w 2 godziny. mowila ze to cud mam talent ;) trzeba dzieci traktowac indywidualnie i tym najbardziej niesmialym lub niegrzecznym powierzac wazne funkcje pozwolic im np halasowac ale pilnowac zeby wykonywaly zadanie nacelna zasada jest zoabaczyc dlaczego sie nudza i probowac to zmienic

myślę, że nie masz racji-kontrakt działa zawsze--zwłaszcza na tych z ADHD projekt kontraktu znajdziesz gdzies w necie-wpisz w google kontrakt klasowy-powodzenia

Naprawde tu nie chodzi o to,ze sie nudza. Na lekcji jest zawsze roznorodnosc zadan;) piosenki, gry, kolorowania, jednak rzecz w tym,ze to nie pomaga. Nie wiem jkabym sie starala zawsze sa niegrzeczni:O Poszukam z tym kontraktem, chociaz nie wiem czy to cokolwiek da:(

Ja Ci powiem z doświadczenia że na nas niema bata. Jak już klasa ma taka opinie to nielicz że sie zmienią. Uwagi pogarszaja sprawe bo to takie nic.

pieprzysz malineczka:o:o:o wszystko zalezy od umiejętności i kreatywności nauczyciela a kontrakt jest gwarantem dyscypliny i właściwej samooceny uczniów. oni poprzez realizację kontraktu kontrolują sami swoje zachowania co je dodatkowo uspołecznia i mobilizuje do samodyscypliny

ale to sa 9 latki!!!!!:D:D na 9 latki musi byc bat:D;)

ale jak taki kontrakt moze np. wplynac na zachowanie dziecka? Jak go podpisze to jakos sie "zintregruje" z tresciami w nim zawartymi?:O a co jesli po prostu "oleje" ten kontrakt??

kurde- nie ty masz go podpisywać-ale dzieciaki:D muszą go podpisać a egzekwować masz go ty:D

Aaaa, ja myślałam że o tych w gim chodzi xd Nie no to tu jeszcze szansa jest. W mojej szkole jakoś niema czegoś takiego jak dyscyplina. Ale to wina nauczycieli i ich podejścia do spraw.

taaa...niestety coraz więcej mamy pseudonauczycieli z prywatnych płatnych akademii:o:o:o

Wiem,ze nie ja musze podpisywac ten konrakt tylko uczniowie;)

I to,ze nie moge znalezc sposobu na 1 klase (z 8, ktore ucze) nie znaczy,ze jestem pseudonauczycielka z prywatnej uczelni... Naprawde przykre jest to,ze nie mozna sie spytac o rade, bo zaraz zaczynaja sie takie teksty...:(

daj i male karteczki na poczatku lekcji i powiedz,zeby co chwile wpisywali tam rzeczy o ktorych mysla w danej chwili. zobaczysz przynajmniej powod, ktory ich rozkojarza. w momentach kiedy jest naprawde nie do zniesienia powinnas podniesc ton i naprawde im pokazac,ze nie podoba ci sie sytuacja w klasie. moze w domu maja brak dyscypliny,ale w szkole, klasie TY jej wymagasz. Powinnas ich nastraszyc, tak, nastraszyc i jesli ktos przeszkadza to kazac wstac i stanowczym i powaznym tonem zapytac po co on chodzi do szkoly. jak mu sie nie podoba to zadzwonisz zaraz po rodzica niech go odbiera. a warunki jakie panuja w klasie ustalasz ty a nie oni.

no weź się nie obrażaj tylko zajrzyj tu:D musze zmodyfikować swój kontrakthttp://www.google.pl/search?hl=pl&q=kontrakt+klasowy&btnG=Szukaj+w+Google&lr=

prosze bardzo madame>>>gówno wiesz o pedagogice:D

Nie obrazam sie, tylko z ta klasa ma takze problem ich wychowawczyni, ktora ma staz ponad 20 letni;) Poza tym naprawde duzo wysilku wlozylam w swoja nauke i w prace i dlatego nie chce,zeby ktokolwiek nazywal mnie niedouczona nauczycielka po prywatnych studiach;)

zawsze mnie zastanawiało, czemu nauczyciele zwykle faworyzują osoby rozgadane i aroganckie - kilka takich osób może rozbić dyscyplinę w klasie, a mimo to zwykle nauczyciele ich lubią :| - robicie duży błąd, uważajcie na takich uczniów!

a ja tam ucze sie dobże, zawsze mam czyste skarpetki i wogule ale mnie nauczyciele nielubiom. nielubiom mnie bo kiedyź przylapali mnie jak wonchałem majtki kolezanki. ale my bylismy w toalecie wiec nie nagabywalem nikogo do patszenia ale zrobila sie afera. pozniej tata muwil ze to bylo menskie. teraz nikt mnie nielubi a ja sie dobze ucze. nauczyciele wogule niewiedzom co to znaczy pedagogicznowate podejscie do uczniuw. som glupi i tyle.