Skrzywdzeni przez najblizszych

Czesc. Mam 49 lat . Ja i moja rodzina zostala skrzywdzona przez tego najblizszego. Ja bylam jak slepa kura, ktorej wydawalo sie ze znalazla zlote ziarno. Ziarno okazalo sie zwyklą plewą. Lecz przez kilka lat pozwolilam sie ponizac. Ale najgorsze bylo to ze pozwolilam tez skrzywdzic najdrozsze mi osoby. Strach mnie paralizowal. Zylam jak w horrorze, nie bylam sobą. Ale wstydze sie dokładnie opowiadac o tym koszmarze.

nie ty jedna, niestety, powinnas sie cieszyć, że masz to za sobą i zaczynasz nowe zycie - głowa do góry!

bo najbardziej nas boli jak krzywdzi bliska osoba:( a nie ktos obcy czy nam obojetny

tu nie musisz się wstydzic, jestes anonimowa, sama zobaczysz, że nie tylko ty zyłaś w szambie ja straciłam w ten sposób 5,5 roku zycia, najmłodszych lat, ale wyrwałam się - dzięki rozmowie z innymi, dzięki temu, że pokazali mi, w czym tkwię, dzięki temu, że zrozumiałam teraz od 4 lat jestem w szczesliwym związku i sama sobie się dziwię - jak mogłam tak długo znosic upokorzenia ze strony tamtej osoby?