myslicie ze mnie kochał

mój były facet....z ktorym byłam ale sie rozstalismy..miał laske pozniej...jedną..drugą...trzecią... i jak poimprezował na imprezie to na wszystkie bidulki mówił moim imieniem- najgorsze ze dzwonił wtedy do mnie w tym upojeniu alkocholowym ze źle sie czuje i czy przyjade po niego[głowny powód naszych kłotni] darł sie na tamte laski zeby sobie poszły z pytaniem -gdzie ja jestem ponizał najpierw swoje laski-a pozniej juz wszytskie inne ktore najpierw wypatrzył jako piękne a pozneij dawał im w dupe równo mi przykrosci nigdy nie robił-ale fakt ze sie spijał mnie wkurzał maksymalnie-jak dziecko..tak to kochany ale jak sie spije to niemozliwy..klabers cholerny oczywiscie zeby nie wiem jak pjany-mój adres zawsze pamiętał i taksówkarzowi podawał..a co do swoich danych amnezja -pozniej jak nie bylismy razem to było juz meczoce..bo przyjedzał w sordku nocy zawsze był psem ogrodnika-jak tak to nic-ale zawsze musi mnie miec blisko siebie i na oku..jak ktos sie pojawia to odrazu zaczyna sie przymilac i znaczyc teren.. dałam sobie jzu spokój..ale i tak tęsknie za nim nie potrafił zrezygnowac z zycia imprezowego..ale ze mnie tez czy to miłosc? jestem jedyna laska z ktorą sie liczył i jego rodzenstwo i znajomi byli w szoku ze nie jestesmy razem..bo an co dzien to spoko facet-gorzej jak poimprezuje

jak to jest z facetami? potrafią kochac a jedncozesnie nie chcą byc z laską>?? bo musza sie wpierw wyszalec aha -zaznaczam ze jak wypije to nie ma szans na sex :P i kazda laske wtedy miesza z błotem..jakies ma kompleksy z okresu dorastania:? niezdradzał...tylko sie lansował..paranoja jakas:/

chyab durny temat...i moje zastanawianie sie i jak widac nic ciekawego

w glowce czy co ?

i bedzie spokoj :) wybacz ale sprawa jest oczywista!

zajebiscie pewnie dlatego znajdoewal sobie inne ludz sie dalej i badz dumna z niewiadomo czego

SRAWDZCIE KTO JEST NA MOJEJ SEKRETNEJ LISCIE GOSCI, KTORZY MAJA ZA ZADANIE ZROBIC Z TOPIKU ISTNY HIT MOZE JEST TAM KTOS Z WAS????? czy znacie juz ten swietny topik? w krotkim czasie bedzie hitem zapraszam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3563296

olac go olałam..juz sobie to wytłumaczyłam ze jestem tylko obiektem porządanym dla niego kiedys byłam bardziej bo znałam cały światek który on kochał i w ktorym chciał byc to facet z małęgo miasta- dla ktorego zycie ktore mu pokazałm było za szybką wczesniej jak wszedł-tak dostał jakis lotów:/

tak liczysz sie da niego-no masz racje-olał mnie poporstu boli mnie ta jego potrzeba flirtowania z laskami które wiem ze nieszanuje..i mi przykro..mimo ze nie jestesmy razem juz dłuuuugo nadal mi przykro..ze woli je niz mnie ze nam było dobrze ..a sie zmienił..albo zawsze był taki ...a przez chwilke tylko inny

Myślimy, że bardziej niż Ciebie kochał klabing.