Laseczki czym myjecie swoja piekna buzke???

Mam cere z problemami.Zawsze uzywałam drogich kosmetykow,zeli do twarzy itd...ostatnio jednak kupiłam mydlo protex za 3 zł i rewelacja...tylko troszke niewygodne jak to mydlo....a Wam co pomogło???

ja mydłem nie potrafię myć :o przemywam wodą a później tonikiem benzacne :)

tylko woda.

woda to mi nie pomoze :(

to nie żart, makijaż też zmywam szarym mydłem:)

zero wody!! ja polecam plyn micelarny do cery wrazliwej ale tonik lub mleczko tez moze byc..wszystko mi sie na buzce uspokoilo, nie mam nawet zaczerwnien..

woda

Lubexem z apteki :) dokładnie zmywa makijaż

z serii dla nastolatek clear, jest super, zmywa nawet wodoodprony tusz, nie szczypie w oczy, nie wysusza skóry, po myciu nie jest nieprzyjemnie ściągnięta. polecam.

makijaż zmywam mleczkiem później myję twarz żelem (a jak nie ma , to mydłem) następnie nakładam krem bez wody się nie obejdzie - nienawidzę czuć na twarzy lepkość - a po mleczku czuję się nadal brudna (samą wodą z mydłem nie usunę dokładnie tuszu - więc robię to po zmyciu makijażu mleczkiem)

A czy można myć twarz mleczkiem, ale tak jak żelem (tzn. spłukać później wodą)?

ja używam żelu do mucia twarzy iwostin purrrytin jest dobry tylko nie za ładnie pachnie kosztuje 22zł.

smieszne, ale super działa... żel do higieny intymnej z ziaji :) najdelikatniejszy i najlepszy jak dla mnie :)

tez uzywalam zelu do higieny intymnej i rzeczywiscie jest delikatny..zreszta uzywalalm prawei wszystkiego i nic mi na dluzsza mete ni epomagalo..moze i milalam mniej syfow ale za to swiecilam sie jak przykladowemu psu jajca...troche lepiej bylo jak uzywalam wody mineralnej (niegazowanej :)) ale teraz jest cudownie :) czy to zima czy lato ja nie mam syfkow i sie nei swiece a i moge uzywac 9a nawet musze) kremow bogatych w skladniki :) i wcale ne czuje sie brudna dlatego ze nie uzywam wody do nycia twarzy!! pszczerze polecam plyn micelarny biodermy i zel micelarny la roche-possay...sa super delikatne i swietnie zmywaja wszsystko no a poza tym sa wydajne i oszczedne i nie mam juz problemow z cera!!!!

tonikiem to sie nie myje twarzy - jego naklada sie juz na oczyszczona skore bo nic to nie daje jak posmarujecie sie nim na zatkane pory. Jesli ktos ma wrazliwa skore i nie moze stosowac wody do mycia twarzy to najlepiej nich ja zmywa mleczkiem i wacikiem a potem dopiero tonikiem jak juz troszke przeschnie. A na sam koniec jakis nawilzajacy krem - najlepiej z tej samej serii co mleczko i tonik. Ja nie mam problemow z cera i myje buzie codziennie zelem peelingujacym firmy Oley - jak dla mnie rewelacja. Potem stosuje zielony tonik Garniera i krem nawilzajacy i mam buzke jak niemowlaczek :) aha no i nie mozna zapomniec o maseczkach nawilzajacych co jakis czas.

Ta notka ma na celu wyj**anie was wszystkich w pie**olony kosmos a potem pie**olnięcie wami z całej siły o betonowy karmnik dla ptaków koloru różowego zaparkowany nieopodal naszej twierdzy w której będizemy prowadzić program "Cała Polska Czyta Dzieciom". Jak wam nie pasuje sposób pisana tej kisoznej notki to nie czytajcie jej dalej. Jak macie jakies wonty to zamkne was w moim pięknym kibelku zaraz po tym jak zrobie w nim kupke. Pozatym to jestem wk**wiony na osłów z osłą (Emule) bo jest udostępniona nowa płyta White Stripes ale jak się sciągnie to jest cisza i ch*j im w plecy. Pozatym to ja chce jechać na koncert whitów do Gdyni ale nie mam kasy. Zróbcie śpiepe narodową dla Bombla.

mam bardzo sucha cere wiec myje ja płynem OILATUM albo takimi dla dzieci specyfikami, ale ten płyn jest najlepezy, drogi tylko..poza tym dobre jest mydło cove to z olejem zołte na opakowaniu, no i balsam nivea najlpeszy dla mnie..ale moja skora jest naprawde sucha..poza tym od dermatologa mam taka masc, na atopowe zapalenie skory, na recepte duze opakowanie-robione w aptece jest po 3 zł starcza na długo tylko jest mega tłuste..tzn dla mnie rewelacyjne