Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YZA23

DO MNIE NAPISZ

Polecane posty

a co do wyprawki to jeszcze troszke.Tzn.ja to bym juz bardzo chciała ale mój Sławusiek jest z lekka przesadny i woli jeszcz poczekać. No ale słuchajcie wczoaj teściowa(przyszła) kupiła łożeczko dla małego;-) fakt używane ale dziecko nie chciało w nim spać więc nie zniszczone. no i starczy na 3 lata bo potem tapczanik można z niego zrobić. jeszcze mieciąc poczekam i wyciągne Sławomirka na zakupy............wole nie myśleć co SAM by kupił;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dostałam w \"spadku\" kołyske dla małego tak krązy po całej rodzinie.Mama z tesciowaj jak sie dowiedzila ze w czerwcu zamówiłam wózek to malo zawału nie dostały.Jakos nie wierze w zabobony ciuszki zaczełam kupywac jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, tez niecierpie zakupow z facetem :O mysli tylko o tym, zeby kupic i wyjsc jak najszybciej. niewazne sa dla niego tekie szczegoly, jak np. kolor ciuszka :O ja dla malej chcialam kupowac rozowe ciuszki, a opn - co popadnie :( a o kolkach wiem duzo, mala przez to przechodzila, jakies trzy miesiace, aaaaa!!! tragedia. nie zycze wam tego dziewczyny. zabki dopiero teraz zaczynaja sie jej wyrzynac i troche goraczkuje, ale nie jest az tak zle. skoro przezylysmy kolke, to nic nam juz teraz nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka urodzila 3 miesiace temu i jej mała dalej ma kolki ale jestem dobrej myśli,mam nadzieje ze synus zrobi nam niespodzianke i bedzie grzeczny hihi:).a co do zakupów z facetami to u mnie kompletna porażka jak widze jaka ma mine jak dłużj sie zastanawiam nad wyborem to szlag mnie trafia.Zreszta sama wszystko kupywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt jak ide ze Sławkiem na zakupy to mam to zrobić w ciągu 10 minut,ale on w sklepie komputerowym to może siezieć godzinami. natomiast co do wyprawki to pewnie nie było by tak źle...........................ale na 100% nie jestem przekonana. gochasia Ty to lada dzień możesz się rozsypać;-) funky mama czy jak zaczyna sie rodzic to wiesz że to akurat już? że to nie pomyłka? fałszywy alarm? a jak z wodami,długo sie sączą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze to dzis bedzie heheh.YZa jak znosisz ciąze bo ja do 5 miesiaca rozmawiałam z toaletą od 6 miesiaca mam skurcze.Od tygodnia rozwarcie na 2,5cm koszmar....ale jak zobacze synusia to pewnie o wszytkim zapomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pory mam mdłości.może już nie takie jak w 3 czy 4 mc-y ale jak myje zęby to następuje szybka ewakuacja do toalety. musiałam kupic szczoteczke dla dzieci;-) mdli mnie na widok niektórych potraw. a co do skurczy to jeszcze nie ale pewnie niedługo się zaczna. a jak jest z rozwarciem? byłas u gin. czy sama to zauważyłaś//?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochasia musze spadnąć do mamy i surówke zrobić.......hmmm jak sobie o nie pomyśle to aż mi ślinka cieknie. ale ja tu jeszcze wróce i mam nadzieje że jak nie urodzisz to sobie jeszcze popiszemy,a nawet jak urodzisz to zdasz relacje za jakiś czas. do zobaczonka wszystkim;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ja to znam mi wszytko przeszkadzało perfumy,proszek do prania,jadłam tylko suche bułki i zapijałam woda gazowana blee.Rozwarcie określa gin 2 tygodnie temu miałam na 1.5cm kazała mi leżec no i brałam cały czas fenetoral ale jak weszłam w 37 tydzien to kazala wszystko odstawic.I teraz czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety o skurczach, rozwarciach i poczatkach porodu nie moge wam nic powiedziec, bo sama tego nie przeszlam - mialam zaplanowana cesarke. tak wiec mam dziecko, a nie wiem nawet co to bole porodowe ;) ale chociaz tyle dobrego, bo poczatek ciaazy mialam fatalny, wymiotowalam chyba do 18 tygodnia jesli nie dluzej, teraz to juz nie pamietam, ale dopiero gdy mala skonczyla 5 miesiecy zjadlam kurczaka, to jedna z wielu rzeczy, na sama mysl o ktorej mialam mdlosci. :( a salatki cesar nie jem do tej pory. nawet jak teraz sobie o niej pomyslalam, to... bleee...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze te mdłości;-( ale powiem wam dziewczyny że jak wymiotowanie zdarzyło mi się nagle powiedzmy w pokouj i był mój Sławusiek to zawsze mi pomagał.tzn.podał torbe,przyniósł wodę. kochana bestia z niego;-) chcemy razem rodzić. jesteśmy sobie naprawde bardzo bliscy Sławuś nawet mnie golił jak do gin.szłam a sama sobie już nie mogłam poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnego masz faceta yza ;) jak dlugo jestescie razem? jestescie po slubie? moj tez jest kochany :D sniadanka do lozka i te sprawy :) przy porodzie tez byl, ale szczerze ci powiem, ze gdybym rodzila naturalnie, chbya nie chcialabym zeby byl ze mna na sali. tzn. na sali moze i tak ale siedzialby przy glowie, nie pozwolilabym mu zagladac w krocze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z nim od 27 kwietnia 2006 ale ślub dopiero 30 sierpnia 2008 będzie. jeśli bede rodziła naturalnie to napewno nie spojrzy na krocze:-) jeszcze by tego brakowało żeby zemdlał. czy Twój mężczyzna popłakał sie jak zobaczył maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ;) widze, że temat się rozwija :D wczoraj przyszli znajomi i musiałam skończyć buszowanie po necie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym nie chciała, żeby mi facet zaglądał w krocze :/ mieliśmy rodzić razem i tak było, z tym ze mój M wspierał mnie przy cc :D jak miałam skurcze przed cieciem też ze mną był, ale nie od początku, bo leżałam w szpitalu, a wody mi odeszły o północy i nie chciałam go zrywać :D dopiero rano przyjechał :D a skurcze miałam przez 13 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie poplakal sie, ale nigdy nie zapomne tej radosci w jego oczach gdy podali mu malutka do potrzymania :) on pierwszy wzial ja na rece i mogl ja przytulic :) na sali poporodowej coraz zzagladal do jej lozeczka i z nia rozmawial. prawde mowiac pzyjal ja lepiej ode mnie, ja poczatkowo w ogole nie wiedzialam co mam z nia robic, jak do niej mowic. mysle ze bylam troche oglupiona przez silne srodki znieczulajace. a wiesz co wspominam najfajniej?:) moj partner caly czas gadal do brzucha gdy bylam w ciazy. a kazda rozmowe zaczynal od sliw: czesc maluszku, tata tu jest. i jak sie mala urodzila za kazdym razem gdy zaczynala plakac on podchodzil do niej i mowil: tata tu jest, coreczko :) a ona uspokajala sie, milkla i wsluchiwala z uwaga w jego glos :) jestem pewna ze kojarzyla jego glos jeszcze z zycia plodowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin;-( oj oj oj coraz bliżej porodu a ja mam coraz większe lęki.mam nadzieje że miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż mnie dreszcze przeszły;-) moj Sławusiek też mówi do maleństwa-nazywa go Bąbelkiem. a jak zrobiłam test ciążowy i mu pokazałam to się popłakał z radości.nigdy tego nie zapomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mąz tez bedzie przy porodzie, na początku troche sie wzbraniał ale jemu pozostawiłam decyzje.W końcu sie zdecydował i bedzie ze mna, zawsze to jakies oparcie bliskiej osoby no i swoja położna bede miala wiec chyba nie bedzie tak zle:) tzn mam taką nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że będzie dobrze i sobie poradzisz gochasia. posłuchaj funky to już mama weteran:-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miesiąc temu strasznie sie bałam, teraz jestem bardzo spokojna aż dziwne z moim charakterkiem.Maz także rozmawia z brzuchem przystawia cho do brzucha i mówi \"tu Twój tatuś\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YZA jak tam sałatka pojadłas?? Viki-miki słodki ten Twój synuś tez juz bym chciała miec swojego skarba przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mówi\" kopnij mamusie\" jak jestem niegrzeczna;-) ide troche na świerze powietrze. dzięki dziewczyny że tyle was jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×