czy czarna kawa wspomaga odchudzanie skoro po niej tak jak po herbatkach

oczyszczających chce się... srać?

nie wiem, czy na pewno,ale kofeina wspomaga przemianę materii, no a czarna kawa na pewno oczyszcza :P

Nein

dlaczego nein?

Jeśli "schudnąć" oznacza dla Ciebie utratę treści jelitowej to tak. Normalny człowiek przez odchudzanie rozumie utratę tkanki tłuszczowej.

Bo znam ludzi,nawet ja sie donich zaliczam kturzy codziennie rano i po południu piją kawe ja od 4 lat i nie chudną,co do niekturych herbatek sie zgadzam np.zielona

przyspiesza przeminaę materii, niektórzy gdy piją ją z rana to od razu pędzą do kibelka..... z całą pewnością obstrukcje i nieregularne stolce nie służą ani urodzie, ani zdrowiu ani figurze osobiście wolę kawkę z rana niż jakieś wstrętne i niezdrowe sensesy czy herbatki z kory kruszyny (herbatki typu Figura), które mają taki smak, że ma się od razu ochotę puścic pawia

Tak, zalecana w diecie... i ostatnio modne peelingi kawowe!!!! przyspiesza przemianę materii, ale też wypłukuje minerały z organizmu, moczopędna.

ja piłam czarną gorzką parzoną i pomogło...spala tkankę tłuszczową

Witam. Ja od jakiegos czasu sie odchudzam i zauwazylam roznice w tym jak sie odchudzalam bez kawy a jak z kawa. (ale to sa tylko obserwacje na mnie a kazdy organizm reaguje inaczej) jestem na diecie mz jem wszystko ale bardzo malo bez kawy mialam zaparcia na tronie siedzialam prawie po pol godziny i co?...kilka malych bobkow(sorry za szczegol ale chce to jakos zobrazowac) :-P a teraz jak pije kawe to chodze do wc nawet po 3 razy dziennie, czesciej sikam wiec 1szy fakt (udowodniony) przyspiesza metabolozm i wzmaga oddawanie moczu (woda w organizmie sie nie zatrzymuje usowane sa toksyny) druga sprawa i wiadoma dodaje energii. Mam wiecej sily na cwiczenia robie A6W i nie moge przerwac a nie zawsze mi sie chce. Jak mam lenia to zaraz pije kawke i juz mi sie wszystko chce. Jestem strasznym obrzartuchem od dziecka mialam wpojone zle nawyki zywieniowe (zawsze tluste i smazone a do tego tona slodyczy glownie czekolada) jak przychodzi do mnie napad ,,nedoboru cukru'' to robie kawe. Slodze ale malo...bo jestem zdania ze wszystko ale z umiarem...i co i juz.mi sie nie chce jesc slodkiego a nawet wogole sie nie chce jesc. Kilka lat temu jak sie odchudzalam to kupilam therm line 2 ale moj organizm go nie tolerowal mialam kolatania serca przez godzine od zarzycia (kawy wtedy nie pilam) pewnego dnia zwymiotowalam i zdmdlalam i od tamtej pory odpuscilam juz tego nie bralam....pozatym jako tako nie ma wspomagaczy ktore same za nas spala tluszcz. Postawilam na rowerek stacjonarny i a6w. Za to kupilam kolagen z olimpu zeby skora sie ladnie schodzila bo w ciazy zrobily mi sie rozstepy na brzuchu a kolejnych juz nie chce i tak poza tematem kawy ten suplement moge pochwalic mam po nim ladna jedrna skore, ladniejsze wlosy-a mialam z nimi bardzo duzy problem bo wypadaly garsciami (efek uboczny szkoly fryzjerskiej za duzo przeszly) i mocnjejsze paznokcie. Wiec wracajac do kawy jak dla mnie pomaga schudnac. Efektem ubocznum jest to ze sie po niej spac nie chce. Ps. to sa tylko i wylacznie moje spostrzezenia-na podstawie wlasnych doswiadczen wiec nie kazdy organizm reaguje tak samo ale jak ktos chce sprobowac to polecam. Dodam jeszcze ze pomimo picia bardzo duzej ilosci kawy nie mam zadnych niedoborow bo robilam ostatnio badania ale warto sie wspomagac przy odchudzaniu jakims suplementem witaminowym i DUZO SILNEJ WOLI :-). POZDRAWIAM