Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryczaca

Czy to możliwe? Uwierzyć?

Polecane posty

Gość ryczaca

Mój facet jest troszke inny... Uwielbia rozmowy z różnymi ludzmi o muzyce, zyciu, poezji. Mamy małe dziecko 10 tyg. Nasze zycie zmienilo się diametralnie. Coś czułam. Przyparłam go do muru i dowiedziałam się że okłamałmnie nie był na szkoleniu tylko z koleżanką dwa dni gdzies niedaleko bo potrzebował "powietrza" i rozmowy z obiektywną osobą. Lubi z nia rozmawiac i tylko tyle. Spotykaja sie od czasu do czasu na godzinke by porozmawiac. Oklamal mnie bo bym tego nie zrozumiała. Nie zdradził mnie i ja w to wierzę. Powiedziałam albo ona albo ja. Powiedział ze nie ma w czym wybierac bo chce byc i jest z nami ze gdyby cos do niej czuł juz by dawno od nas odszedl. Chce w to wierzyc. Czy możliwe jest by facet chcial odpoczac od domu, kolek ciaglego placzu dziecka i wyjechal gdzies z zwykla kolezanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarari
"Czy możliwe jest by facet chcial odpoczac od domu, kolek ciaglego placzu dziecka " Maleństwo które macie w domu to nie tylko Twoja zasługa ale także Jego więc ja nie rozumiem facetów którzy mówią, że chcą odpocząć ! Dzidzia na świat się nie prosiła a skoro podjęliście decyzję o poczęciu dziecka to obowiązki spadają na dwie osoby (na rodziców) a nie jedno wyłamuje się i jedzie z koleżanką gdzieś tam... ja nie byłabym taka ufna, ale nie chcę ani Cie denerwowac ani martwić, jeżeli ufasz to dobrze (ja bym nie uwierzyła w Jego opowieści)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastellla
Sam na sam z przyjaciółką,dwa dni - naprawdę wierzysz,że do niczego nie doszło ?? Nawet jesli jakimś cudem nie,to i tak byłabym na twoim miejscu wściekła zwyczajnie,że jedzie sobie gdzieś z jakąś panną !!! Kurde,ty tez pewni ezmęczona jesteś,spytaj go czy nie miałby nic przeciwko,żebys jechała na weekend z kolegą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
zapytalam - nie odpowiedzial. Kiedys slepo mu ufalam a teraz podejrzewam na kazdym kroku, robie docinki itp widze ze go to boli ale mogl o tym myslec wczesniej. Powiedzialam mu po jego przeprosinach ze postaram sie wybaczyc ale nie zapomne i jeszcze jeden taki nr i koniec. Ja z pewnoscia tez jestem temu troszke winna ciagle z dzieckiem lub zmeczona i zero zrozumienia dla niego, tak bylo. Teraz niby mamy wszystko naprawic i nie wracac do tego co bylo ale ja nie potrafie. Boli. Cholernie. Ciagle zastanawiam sie co tam bylo. Acha pow mu ze ma mi ja przedstawic i zgodzil sie. I co skorzystac z tego? Poznac ja? Przepraszam za pisownie ale pisze z dzieckiem na reku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastellla
Byłam pewna,że już ją znasz !!! Pewnie,że skorzystaj z tego ! Powinnas nawet nalegać,żeby ją poznac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
I co? Jak to rozegrać? Zorganizować spotkanie gdzieś na ulicy? W knajpie? O czym rozmawiać? Jak się zachowywać? Obserwować ją czy jego? Czy potem nie będzie gorzej? Choć gdy tak mysle o tym to jesli to prawda co on mowi ona powinna wiedziec ze ja jestem i ze jest dziecko bo gdyby to byl romans to czy on zgodzi sie na to spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djkfjidfjidjifjkdfjkdkjfjdjkfd
Cześć.Piszę bo jestem w podobnej sytuacji...Moj facet jest nawet teraz u tej swojej koleżanki...:/Jestem w takiej sytuacji juz od roku.Zreszta jestem chyba w gorszej sytuacji bo to jego byla dla ktorej mnie zostawil na 2 miesiace...Powiesic sie mozna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastellla
Skoro sa bliskimi przyjaciółmi i tak lubią ze soba przebywać,to nawet w domu zorganizuj spotkanie. Kolacje jakąś,czy coś... Obserwuj i ja i jego,ale tak dyskretnie oczywiście.No i zachowuj się normalnie,nie jakby to była kochanka twojego faceta,tylko zwykła znajoma,którą on chciał ci przedstawic. Myślę,że takie spotkanie wiele by wyjaśniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedstawic?! Masz im poblogoslawic, czy co?! Dziewczyno, nie oszukuj sama siebie. Naprawde wierzysz w to, ze on pojechal sobie z laska na dwa dni po to, by porozmawiac? Badz egoistka! Jestes zmeczona, bo zajmujesz sie WASZYM dzieckiem. Jakie obowiazki ma on - tata? Cos mi sie wydaje, ze on ma za duzo czasu dla siebie, erotoman-gawedziarz jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech baby baby
ruchacie sie z byle kim a potem są takie problemy właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicka32
Ile On ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodzilby sie
a jakze moze mu to nawet byc na reke ,bedzie mogla czesciej sie z nim widywac ,rozpedz to towarzystwo ,ja bym na twoim miejscu nie nalegala na poznanie tej panny ,nie daj sie zwiesc ,to nie wrozy nic dobrego ,ja bym mu nie wierzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
DJKF itd strasznie Ci współczuję. Jak Ty to znosisz? Już rok!!! Ja bym zwariowała! Plastelina - chyba tak zrobię, zorganizuje to w domu zeby zobaczyla tez dziecko i bede tzw kobieta z klasą! Miłą, uprzejmą i serdeczną. łatwo powiedzieć.... A jesli cośich łączy czy nie odbiora tego jak przyzwolenie z mojej strony? A jesli ona nie zgodzi sie na to spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech wpadnie Was odwiedzić razem ze swoim facetem. Jeśli okaże się, ze ona nie ma faceta, to podejrzewałabym, ze jest \"zastępczą uciechą\" Twojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastellla
Jeśli nie ma nic do ukrycia,jeśli nie będzie to dla niej niewygodne ( a skoro to tylko koleżanka,to nie powinno być),to się zgodzi. Bądz podczas tego spotkanka milutka dla swojego faceta.Nawet,jesli nie będziesz miała szczególnej ochoty. O przyzwoleniu nie może być mowy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
Teraz to juz nic nie wiem. Proszę nie krytykujcie bo i tak mam juz dosc calej sytuacji tylko poradzcie co robic? Zależy mi na naszym zwiazku. A co do niego to ma 33 lata i zajmuje sie dzieckiem, pracuje, czesto ma wolne ale wtedy ciagle jest z nami w domu. Nie wiem kiedy sie z nia spotykal bo ciagle jest w domu lub w pracy a tam nie moze sobie wyjsc" na godzinke."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicka32
W takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak zaproponować wspólną kolację i powiedzieć mężowi,że chcesz bliżej poznać jego koleżankę, gdyż może będziecie mieli wspólne taematy na długie zimowe wieczory;-) Mimo wszystko bądz czujna i obserwuj cała sytuację powoli. Nie rób niczego pochopnie i nie nakręcaj sie nie potrzebnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi jakoś głupio snuć domysły na temat faceta, którego nie znam, ale on może mieć czasem więcej wolnego, niż myślisz. Sama nie wiem, co poradzić. Poznanie \"wroga\" czasem jest pomosne w walce z nim. Jak walczyć? Przytulając się czasem do niego na jej oczach. Pytając ją, czy lubi samotność i dlaczego z nikim nie jest, zachowując się jak dama. Jak miła dama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
Dobra dziewczyny tak zrobię. Dziś wieczorem powiem mu ze w najbliższych dniach chcę ją poznać. Ciekawe jak zareaguje? Może wtedy podczas tej rozmowy tak tylko powiedział że może mi ją przedstawić by mnie uspokoić a teraz może zmienić zdanie. Jeśli tak zrobi to wszystko jasne. Poinformuję Was co odpowiedział. Więc jeśli będziecie miały wolną chwilkę to zaglądnijcie tu do mnie. Bedzie mi milo wiedząc ze nie jestem sama. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djkfjidfjidjifjkdfjkdkjfjdjkfd
Kochana nawet nie wiesz do jakich rzeczy jesteś się w stanie przyzwyczaić jak go kochasz...Smutne ale prawdziwe. Trzeba sobie tylko dobrze wszystko przekalkulować żeby potem nie zostać na lodzie.Choć i tak nie masz gwarancji , że Cię nie zostawi...Ale was łączy dziecko a mnie i mojego kochanego jedynie wspólne 5 lat. Obawiam się, że w pewnym momencie może to dla Niego nie wystarczyc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
Witam Was cieplutko. Nie było mnie troszkę bo miałam bardzo dużo obowiązków gdyż od poniedziałku wracam do pracy (może to teżmi w czymś pomoże) Dopiero wczoraj zapytałam go kiedy mi ja przedstawi bo juz jestem na to gotowa. Odpowiedział ze nie wie co z tego będzie czy uda mu się to zorganizować. Zaczełam naciskać na dalsze fakty i uslyszalam ze zgodnie z obietnica nie kontaktowal sie z nia przez ten czas ona dzwonila kilka razy ale nie odbieral tel, nie odpisywal na gg wiec mysli ze teraz to ona juz go nie chce znać - I co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zadzwoni
hmmm mi sie wydaje że coś kreci... Naiskaj dalej, co mu szkodzi zadzwonic do niej? I koniecznie przy Tobie. Powiedz mu że chcesz japoznac i koniec,daj telefon i niech dzwoni. Zrób to z zaskoczenia żeby nie mial czasu sie z nia skontaktowac i wtedy zobaczysz :) Anjalepiej zeby mial wlaczony telefon na tryb glosnomowiiacy zebys wszystko slyszala. Jak sie bedzie wzbranial to mu powiedz ze nadszarpnal twojego zaufania i musi je teraz odbudowac dlatego chcesz to slyszec :) Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzttttttppp
ja mam bliskiego kolege, nazwałabym go przyjacielem, już się ożenił choć jeszcze nie mają dzieci - lubimy się, spotykamy się czasem bez jego zony tak tylko pogadać - ale nie wyobrażam sobie żebym ja albo on gdzieś ze mna wyjechał bez żony.... jakbym mu zaproponowała coś takiego to chyba źle by o mnie pomyślał.......... a mi w życiu nawet nie przyszłoby to do głowy.......... ja wierze ze facet może się kolegować z koleżanką i że może chcieć z raz na tydzień spotkać sie na godzinke, dwie pogadać - ale nie wierze w to że facet wyjeżdża z koleżanką po to zeby gadać.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca
no wlasnie.......... obie macie racje:( tez tak myślę i zrobie wg w/w rady dziś w natłoku obowiązków w chwili odpoczynku -bierz telefon do łapy i dzwoń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem że facet moze chciec
odpoczac. Ale nie wierze w przyjaxn damsko meska i tyle. Miałam taka sytuacje z byłym mężem. Co on mi nasciemniał:D Miej szeroko oczy i uszy otwarte. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Mój facet jest troszke inny... Uwielbia rozmowy z różnymi ludzmi o muzyce, zyciu, poezji\" buahahaha - a to dobre nawet jest :P jakiś świr-uduchowiony-pseudoartysta, którego niektóre kobiety określają jako \"ciekawy facet\"... ja bym sie najpiwer zapytał go, co on rozumie pod pojęciem zdrady, bo moze w jego artystyczno-poetyckim języku, kilkukrotna penetracja kolezanki, ni jest zdradą, tylko pogłębianiem duchowych przeżyć związnych z rozmową o maetafizyce wszechświata :P A najlepsze jest to, że gość wraca, wciska taki kit, że 8 letnie dziecko turlałoby sie ze śmiechu, a kobieta mu wierzy :D:D Przy pewnym stopniu naiwności, po prostu prowokuje sie innych ludzi do nieuczciwych działań a autorka ten poziom osiągnęła juz dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
tak, niech zadzwoni przy Tobie. Ale nie uprzedzaj go wcześniej o tym. Żeby to było z zaskoczenia. No i niestety ale nie wierze że w trakcie weekendu nic nie było. Jak on w ogóle mógł coś takiego zrobić? jechać sobie tak po prostu żeby odpocząc? jechać sobie z samą koleżanką? gdyby to jescze był wypad starych kumpli, kółka poetyckiego... to bardziej bym się zgodziła. Ale z koleżanką? Ściemnia jak nic. Niech zadzwoni do niej przy Tobie. Od razy jak wróci z pracy. Mozęsz od razu z nią pogadac lub dopiero na tym spotkaniu: powiedzieć jej wprost co myślisz. Że poczułaś się dośc głupio bo macie małe dziecko a Twój maz ot tak po prostu jedzie sobie na weekend z koleżanką. Rozumiesz że czasem chce sie z kimś spotkać ale żeby jechac na weekend to już chyba trochę przesada. Powiedz że sie po prostu martwisz, a ona jako kobieta powinna Cię zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze sobie zapamiętać ten text faceta autorki, bo takiego kwasu, jak to jego tłumaczenie, jeszcze nie słyszałem - zaiste komiczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
ech, niektórzy żonaci faceci potrafią być perfidni. Ale tez fakt, ze często jakieś małolaty lub zakompleksione stare panny leca na takich, mimo że jest żonaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×