Sex, Drugs ...

no właśnie... jaka jest najlepsza muzyka do sexu? coś szybkiego czy romantyczne bzdety?

phil collins - in the air tonight

Motorhead - Ace of Spades

polecam Pornosonic Records http://www.pornosonic.com/flash/ muzyka z klasycznych filmów porno z lat 70ych i 80ych

electro house ...

http://www.youtube.com/watch?v=dNcb3inSg2I&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=3T75JIpZiB0 jeszcze bardziej:)

i Czajkowski. ale mnie wzięło

marzenna jak zwykle na przekór ;-)

dlaczego na przekór? nie widzę w tym nic dziwnego. a teraz tego słucham: http://www.youtube.com/watch?v=cuQB2vL7q-c&mode=related&search= i jakoś mi tak dobrze. fajny temat na poranek

Niech Ci będzie ;-) Ludziska wrzucajcie tutaj swoją muzę, która wam się kojarzy z tą smutną niedzielą.

nie no... lubię Jeru The Damaja, ale to nie jest muzyka do seksu. już lepszy jakiś Izaak Haze

dla mnie de best: Majka Jeżowska i wczesna Natalia Kukulska

mój topic pada :( wpisujcie, wpisujcie!

moim zdaniem Dead Can Dance- można odpłynąć...

popieram lubelaka. Bob Marley i ogólnie regge jest niezastąpione do seksu. (a jak się upalisz to można 2 razy dłużej - sprawdzone. :-) )

http://pl.youtube.com/watch?v=fTDioRxmSfA&mode=related&search=

jest zajebiste http://pl.youtube.com/watch?v=gUEP-VKK-x4&mode=related&search=

... and Rock\'n\'Roll. Tak brzmi prawidłowo ciąg dalszy. ;-)

sex drugs & rock\'n\'roll, no łasnie...i tak ma być!!! rock, rockowe ballady, cud-miód, albo coś ostrzejszego behemoth np..ktś tu pisał,że lubi brutalny sex

Tak powinno być, ale nie jest. Życie idzie do przodu i gnijesz w wspomnieniach albo otwierasz się na nowe gatunki muzyczne.

To samo dotyczy seksu. Ile można jechać \"po bożemu\" :P

nie gniję, tylko jestem wierna tym gatunkom, które sa muzyką mojej duszy [i ciała oczywiście] ,a techno na pewno słuchac nie będę, więc mi nie pisz o otwieraniu się na nową muzę :-O kazdy słucha,czego najbardziej lubi, a nie dlatego,że cos jest modne. a \"po bożemu\"...to ja tu nic o tym nie pisąłam :-p :-p :-p

Tak samo jak ja o muzyce techno. :O to do tego \"po bożemu\" Wierny jest tylko pies. Człowieka kusi to i owo. :P

Zresztą modą się kierują bezguścia i osoby pozbawione własnego stylu. I to nie ważne o jaką dziedzinę życia chodzi.

no to tutaj sie zgadzam :-)

http://somafm.com/secretagent.pls

masturbatorka-nr-1 ale gonisz mimo wszystko za nowymi emocjami? :P Stare się przejadły, czy ich w ogóle nie było? Sugeruje się nickiem.

Nowy.. "Zresztą modą się kierują bezguścia i osoby pozbawione własnego stylu" z modą w muzyce jest tak, że jacyś ludzie zaczynają nagle robić coś nowego, innego, reszta uznaje że to jest fajne i coraz więcej osób gra w tym stylu i tworzy się nowy nurt w jakimś tam gatunku muzycznym. Jak się komuś nie podoba to powie że on tego nie będzie słuchał bo ma własny styl i nie kieruje się modą. Ale wiele osób powie: NO! nareszcie coś nowego, świeże brzmienie, tego potrzebowałem. Szkoda tylko, że zwykle prekursorzy gatunku zamiast tylko pokazywać nowy trend są po prostu kopiowani.