poprzewracało sie w głowach debilnym wlascicielom mieszkan, co za ogloszenie !!!

o boshe szukam mieszkania dla kolezanki i oto co zobaczylam cyrk i masakra wlascicielom poprzewracalo sie we lbach :o a widzialam i inne ciekawe historie :o to ogloszenie znalazlam na gumtree krakow no comments :D Szukam wspollokatora do mojego przytulnego mieszkanka w Krakowie (40m2), kamienica na ulicy Bosackiej, jakies 4 min spacerkiem do Rynku, pokoj, kuchnia, mieszkanie umeblowane, szukam wspollokatora, ktory zamieszka W KUCHNI jest duza, przestronna, mieszkalna przez ostatnie 3 lata ja w niej mieszkalam. Mieszkanie 3 lata po gruntownym remoncie, sloneczne. W kuchni calkiem nowe wyposazenie. Lazienka po remoncie. Ogrzewanie gazowe, internet (50zl miesiecznie). Lokalizacja wymarzona- kilka minut spacerkiem do Rynku, 40 sek na Dworzec PKP i PKS, w kamienicy sklep spozywczy-minimarket, restauracja, solarium, biuro podrozy, bardzo blisko przystanki autobusowe i tramwajowe, 2 min drogi do Akademii Ekonomicznej, 7min drogi do szpitali i wydzialow Akademii Medycznej (ul.Kopernika). Szukam wspollokatora, ktory zamieszka od pazdziernika. Jestem studentka 4-go roku Akademii Medycznej w Krakowie, szukam osoby spokojnej, ktora \"umozliwi\" mi nauke, z ktora nie bedziemy sobie nawzajem przeszkadzac. Plec nie gra roli. Zglaszajcie sie szybko! Oferta dlugo nie utrzyma sie wolna! ( no to niezla bezczelnosc !!!!! :p) kontaktujcie sie ze mna! Ola

nie podniecaj sie tak bo ci cisnienie skoczy

no i co ?

mam swojego lekarza ale dzieki za darmowa porade :p

w kuchni!!! no o to chodzi :P loho ciekawe za ile taka przyjemnosc...ale co tam!!! solarium blisko jest :o

zresztą są kuchnie i kuchnie..... jakbym nie miała kasy była spokojną domatorką co musi się uczyc to czemu nie ? w końcu to tylko kawalerka więc czego się spodziewac ?

niektórzy mieszkają po dwie osoby na pokój i też jakoś dają radę

tranqil, ja rozumiem, że ludziom się w d. przewraca. Niech laska napisze jasno, że szuka kogoś, kto bedzie parę stów miesięcznie placił za to, że sobie może w kuchni mieszkac, jak pies i nie przeszkadzać. Nawet jeśli ta kuchnia jest duża, to dzięki. Zakładam, że ryb nikt tam nie bedzie smażył, ale przecież kuchnia to miejsce w mieszkaniu mało intymne i średnio prywatne. ja mam trochę miejsca w korytarzyku przy samych drzwiach. Skladane łóżko by sięzmieściło. Wprawdzie zaraz przy wejściu do łazienki, ale co tam. Reflektuje ktoś? Tylko żeby głośno muzyki nie słuchał, nie sprowadzał gości, najlepiej, żeby go nie było w ciagu dnia.

Piwnice też mam całkiem przestronną

ale to nie jest ogłoszenie własciciela, tylko niezamoznej studentki która szuka współlokatora aby obniżyć koszty mieszkania. Nie widze w tym nic dziwnego:o Jak ktos chce mieszkac bardziej komfortowo w takiej okolicy to ceny wynajmu zaczynaja sie od ok 1000zł, jak ktos chce mieszkać blisko centrum tanio to decyduje sie na taka np kuchnie.

To jest wolny rynek, jeśli komuś będzie odpowiadały takie warunki to dlaczego ma nie skorzystać. A swoją drogą autorka anonu przesadziła z tymi odległościami. Owszem 4 minuty do Rynku ale sprintem! Ul. Kopernika 7 minut, owszem też można, ale tylko na wygodnych butach i szybkim krokiem. Autorka nie napiała nic o hałasie, korasach, wiecznym tłoku i innych niedogodnosciach - przypuszczam że jest to ciemne mieszkanie. Ale co kto lubi.

:D najgorsze ze ludzie zaczynaja uwazac to za norme kurwa co za swiat i jeszcze to ze trzeba sie spieszyc bo zaraz pojdzie.... llloo matko :o ps. ja mam gdzie mieszkac... a w kuchni to nawet psu bym nie kazala :o

No to nie korzystaj, jak nie chcesz!

do smok jest w pierwszym zdaniu ze to jej mieszkanie... zero szacunku do ludzi rynek rynkiem ale jest cos takiego jak minimum przyzwoitosci??? jak dla kogo widac .... a ja mam jedynke w centrum za 500zl wiec nie swirujmy ze jest tak zle ze niedlugo trzeba bedzie mieszkac w komorkach na rower ... ale szukalam 3 miesiace i kilka razy zrobilam tym co dawali ogloszenia niezla jazde bo nie lubie jak sie robi ze mnie idiotke i wmawia ze pokoj jest np. duuuzyi NIEPRZECHODNI a okazuje sie 6 metrowym korytarzykiem :D :P

do konieczynka nie lapiesz o co chodzi dziecko chodzi o pewne normy chyba ze lubisz nieujarzmiony kapitalizm :D kiedys dzieci pracowaly po 16 godzin w kopalniach i to tez bylo ok bo byly takie wymagania rynku? jasne ze jak ktos chce to niech bierze pieniadze rzadza swiatem

Wątpie ze jest włascicielka skoro napisała tez ze sam jakis czas mieszkała w tej kuchni:o pewnie było tak do czasu az jakis inny student który wynajmował je pierwszy sie nie wyprowadził i ona mogła zajać pokój. Mysle ze napisała \"moje mieszkanie\" w sensie ze w nim mieszka:o A piszac o jedynce w centrum za 500zł to masz na mysli całe mieszkanie czy jeden pokój?

a jak myslisz? a czkolwiek znajmoi maja 2 pokoje w kamienicy centralne i inne bajery za 900 zl. na urzedniczej ( how come? ??) i podejrzewam ze sprzedaliu dusze demonom :D

... ceny mieszkań będą rosły, w końcu ludzie stwierdzą, że przecież kawalerka wcale nie musi mieć 30 mkw, wystarczy 12 mkw: 6 na pokój z kuchnią (mikrofalową of course), 3 na łazienkę i 3 na przedpokój. Wstawisz jeden mebel (połączenie łóżka, szafy i biurka), do tego laptop i już dwie osoby mogą mieszkać. No i za takie coś trzeba będzie zapłacić 20.000 zł za 1 mkw. To nasza przyszłość - czy tego chcesz, czy nie.

siur :D w koncu jest przeludnienie ..trzeba byc pro -ekologicznym :P

Najtańsze mieszkanie jakie widziałem w naprawde centrum (ul Długa) a nie jak to czasami naciagaja wynajmujacy, było do wynajecia za 500zł ale było to 4lata temu jak szukałem lokum dla znajomych. Poza tym było obskurne:o W końcu znalazłem tym znajomym o niebo lepsze mieszkanie tez na Dlugiej za 600zł! Oczywiscie tu tez był haczyk - w mieszkaniu prawie nic nie było i nawet jakies proste meble, biurko i lodówke musieli sobie sami kupić:o

... pewnie powyższy post potraktowałaś jako żart, ale teraz uwierzysz: http://www.oferty.net/m8700989 I jak? Witaj w nowym, wspaniałym świecie mieszkań o powierzchni mniejszej od pokoju, w którym teraz siedzę, a cenie wyższej od niejednego nowego Mercedesa... :P

autorko - jeśli nie wiesz ile kto ma lat to nie wypowiadaj się "dziecko". Po drugie żołądkujesz się i agresywnie napastujesz ludzi. Przeczytaj definicje "wolny rynek" a potem dyskutuj. I uważaj bo twój własny jad cię zatruje.

to mieszkanie 19metrowe na starym miescie za niecałe 200tys to rzeczywiscie troche przegiecie zwlaszcza ze to w bloku:o pewnie ktos miał duze mieszkanie i przerobił je na takie klitki na sprzedaz

I ja się włączę. Takie przyjezdne dziady chciałyby wszystko za darmoche.

do konieczynka jakos nie zauwazylam jadu :D coz....

Wielu rzeczy nie zauważyłaś.