ADHD mam/mialem czy jakas takiego zechce?

Einstein tez to mial. dyslekse i dysgrafie zreszta tez. A ja bylem niczym to \"nadmierna gadatliwość i impulsywność, która narzuca dziecku rolę błazna w oczach klasy\" takim wlasnie bylem, nawet w to uwierzylem, czym mialem niska samoocene, choc w szkole sie wyroznialem ponad innych to jednak przez moja przebojowosc i to ze bylem w centrum uwagi (wlascwie to nie swiadomie) spowodowalo to do takiego stopnia, ze powtarzalem 3 razy w szkole. Jestem pewien ze Doda to ma/miala ktora wcale nie jest glupia (160IQ) a jej zachowania i styl (rockendrolowy) ktory jest upustem jej energi, wynikania z tego ze patrzy na innych z politeowaniem i jestem pewien ze nie jest swiadoma ADHD. A moze cierpi na migrene? to tez mial Einstein. Rowniez mysle ze to podziela zarowno Scotfield z Proson Breaka. http://www.pudelek.pl/artykul/4995/went_zachowuje_sie_jak_rozpieszczona_ksiezniczka/ to jest mysle potwierdzeniem, w kazdym razie mimo ze nie raz mialem okazje sie wykazac, (nauka Tenisa przez bardzo krotki czas w ktorym robilem postepy i wybijalem sie w grupie, basen w ktorym moze jakos fizycznie nie gorowalem, techczinie bylem dobrze wyszkolony, przez co zostalem wyznaczony do zawodow, ale jako ze mialem niska samoocene nie poszedlem.) Niestety mimo potencjalu ktorego, wlasciwie nie bylem swiadomy, niskiej samooceny ktora mi zawsze towarzyly, towarzystwa ktore na pewno mi nie pomagalo, tego ze niebylem swiadomy ADHD i ze nikt mi nie pomogl, niie zaszedlem daleko, a wlasciwie to nigdzie bo siedzie teraz caly czas w domu. Musialem to z siebie wurzycic, bo niedawno zrozumialem, ze ADHD towarzyszylo mi przez i moze nadal wieksza czesc zycia. Tutaj wiecej http://pl.wikipedia.org/wiki/ADHD a lat mam nieco ponad 20 :)

moje słonko rozbrykane, ADHD diagnozuje neurolog, w przypadku dzieci to zaledwie 3%, z czego czesc tylko ma te przypadlosc jako dorośli :O

bo czesto potrzebuje impulsu do działania, kogoś kto ma power, który i mi się udzieli. na pewno wykorzystałabym jego potencjał z korzyścią dla nas obojga ;)

a skad jestes? moze wiek podasz?

Mysle ze tez na to wplywa jednak, a nawet jestem tego pewien.

Niemylcie temperamentu dzici czy doroslych z ADHD! Zazwyczaj duzo ludzi w dziecinstwie bylo rozbrykanymi diablami itd ale w doroslym zyciu sa calkiem stateczni albo odwrotnie. By postawic diagnoze potzreba czasu i doswiadczenia. To co my tu piszemy to tylko domniemywania czy autor topiku, czy doda i inni maja adhd.

Moze inni tego nie maja, ja tego nie zachwalam, bo do dla mnie to nie bylo nic przyjemnego, w dodatku teraz z lozka nie chce mi sie wychodzic, a sa duze podstawy ze to mam/mialem bo wiekszosc objawow, zburzen z wikipedii (ktos przeczytal calosc dokladnie?) mialem w dziecinstwie mimo czego moglem sie wyroznic. Zreszta moglbym ksiazke o moim przypadku napisac.

http://www.itvp.pl/player.html?mode=0&channel=452&video_id=27323 tutaj jest o miaterial o ADHD w ktorym zachwlaja, choc wymieniaja tez zle strony, ale moze tego nie ogladajcie, bo jak Wam zal dupe sciska to mozecie nie wytrzymac.

Prowokacja jak ja Cie krece, mistrzowska poprostu....:P Jutro nawet dostane nagrode w postaci Prowokacja Roku... i medal

medal bedzie za tworczosc :P

material o ADHD jest od 13:50

Coz, jutro tu wroce... z medalem :P

mam 21 lat i jestem z Wawy ;)

osoby z ADHD są podobno ponadprzeciętnie ambitne (tylko w praktyce realizację ambicji mają utrudnioną) i mają zdolości i pasje przywódcze oraz wiele innych zalet, nie tak częstych czy wyrazistych jak u osób bez ADHD myślę że pytaniem nie powinno być czy jakaś cię zechce (ale zapewne tak bo masa dziewczyn lubi trudnych, zaskakujących facetów) ale jak teraz "wyjść z łóżka" i zrobić coś fajnego ze swoim życiem może zacznij od wizyty u psychologa (nie każdy się zna na określonych przypadkach, nie każdy ma talent więc musiałbyś może poszukać jakiegoś odpowiedniego) :)

Jestem z Legnicy, a lat mam 22, tylko musisz wiedziec ze przez ADHD ze mną zawsze ciezko sie rozmawialo, ale to wynikalo z braku zrozumienia. Ludzie zawsze ale to zawsze dziwnie na mnie patrzyli, a ze mialem jeszcze tysiac pomyslow, bylem w centrum uwagi, budzilem podziw, mialem wiele rzeczy i wiele mi przychodzilo z latwoscia, czesto mi dokuczali, przez co zamykajac sie w sobie bylem postrzegany tylko przez ADHD czyli jako glupek. Co gorsza mysle ze jak wystepowalo raz i nie bylo akceptacji to nasilalo kolejne razy. W kazdym razie przez to nabawilem sie strasznej fobii spolecznej, a tym samym agorafobii, ale juz jest dobrze, widze ze jest akceptacja co prawda w internecie i to nie do konca, choc nie ktorzy chyba nie moga tego zrozumiec, ale wracam do zycia :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Fobia_społeczna http://pl.wikipedia.org/wiki/Agorafobia Szkoda ze w okresie czasow upadku komuny to nie bylo znane, ale to nie dziwne bo co bylo i kto by tam sie przejmowal takim nieznanym przypadkiem jak ja. Pisze tak duzo bo musze w koncu wyrzucic z siebie to co siedzialo wiele lat. A jeszcze napisze do hellishbloodystorm ze wystepuje to u 4-8% dzieci, nie 3%, a u 60% dorosłych (!) utrzymują się niektóre cechy zespołu (zwłaszcza dotyczące deficytów uwagi) i noszą wtedy nazwę AADD -ang. Adult attention-deficit disorder, bo widze ze na wikipedie zobaczyc i przeczytac to nie laska. Kto wie moze jak sie wylecze, lub bliska osoba mnie z tego calkowicie :) to moze wskrzesze einsteina :P Choc wtedy z wykorzystaniem calego potencjalu wowalbym gory dla bliskiej osoby przenosic. :)

W materiale filmowym do ktorego dalem linka wyzej mowia, ze osoby z ADHD sa pelne energi, przebojowe i obdarzone nie przecietna wyobraznia, pelne entuzjazmu i pomyslowe i bardzo kreatywne. (Poniewaz sa dziwne nie pasuja do ogolnych wzorcow zachowan wtedy probuje sie je wrzucic na margines zycia) Przypominam sobie ze chodzilem, kiedys na grupe w ktorej byly wlasnie osoby ktore nie mialy akceptacji w towarzystwie co szybko zakonczylem zreszta, bo coz, kto mogl wiedziec w tym i ja ze chodzi o ADHD, moze teraz psycholog odpowiedni zrozumie. Tyle tylko ze wlasnie do tego wyjscia niezbedna jest mi bliska osoba, ale moze uda sie uwierzyc i wyjsc bez tego.

Jeszcze z materialu "czesto to ludzie ponad przecietnie tworczy i inteligentni" Tam wlasnie dzieciak mowi, ze nawet lubi troszke ze ma ADHD bo slyszal ze nawet Einstein mial ADHD. Nawet na angielskiej wikipedii w dyskusji, jest o tym wzmianka. Pewnie nie jest to potwierdzone bo nie ma na to zrodla. A wlasnie, napisze dlaczego o tym tak wspominam, bo juz nie o to chodzi, tylko dlatego, ze zawsze bylem uwazana za glupka, niezdare, lenia i wiele innych, a ja poprostu chce zakonczyc ten etap.

tam mialo byc oczywiscie uwazany, zebyscie sobie juz nie pomysleli :)

Hum, niewiem czym tu się przejmować :P Radziłabym zacząć chodzić do dyskotek :) Wyszalejesz całą energie, poznasz może jakąć kobitke. I będzie OK

eh jeszcze jeden blad sie wkradl, mialo byc: A wlasnie, napisze dlaczego o tym tak wspominam, bo juz nie chodzi o te wybitne zdolnosci, tylko o ze zawsze bylem uwazany za glupka, niezdare, lenia i wiele innych, a ja poprostu chce zakonczyc ten etap.

Dyskoteki to nie moj kilmat chyba ze sa jakies dla ADeHaDowcow :P ale dzieki bede w tym kierunku szedl.

A wlasnie ja jeszcze mam/mialem nie wiem tego bo nie slysze ani troche choc w dziecinstwie ponoc bylo bardzo wyrazne sygmatyzm (seplenienie) i do tego czasami szybko mowie przez co moge byc nie zrozumialy :) Ok ide juz i nie truje :)

eh nie ma chetnych, ale to chyba nawet dobrze bo to ADHD to nie najlepsza sprawa, czlowiek skupic sie na sekunde nie moze i chodzi niczym jak zombi w amoku, piszac i mowiac nie wiadomo co.

Moj facet ma ADHD i to nie zmyslone, ale stwierdzone poprzez badania psychologiczno-neurologiczne. Powiem z doswiadczenia, ze zycie z czlowiekiem z ADHD moze byc cudowne, ale moze tez wykanczac psychicznie. Ja nie raz mialam momenty zwatpienia. Wszyscy mysla, ze osoby z ADHD sa po prostu energiczne. Sa, ale nie tylko...moj facet ma np: problem z koncentracja, czesto mam wrazenie ze mnie nie slucha, co wiaze sie z problemem braku komunikacjii. Ma bardzo zmienne humory, od skrajnej depresjii do bardzo dobrego humoru (przecietnie humory zmieniaja sie co drugi dzien), jest ambitny, ale jesli cos mu sie nie powiedzie to traci kompletnie motywacje i nie ma bata, zeby go zmotywowac. Wszystko robi bardzo impulsywnie (powiedzialabym, ze nawet agresywnie), nawet szklanki nie stawia normalnie, ale tak jakby nia rzucal na stol...

ja tez jestem z facetem, ktory podejrzewa u siebie ADHD. W dziecinstwie rodzice prowadzili go do psychologa, bo mial problemy w szkole, szybko sie uczyl, ale nie umial wytrzymac na zajeciach, nie odrabial prac domowych, nie potrafil usiedziec przy biurku. Tsty psychologiczne wykazaly b.wysoki poziom inteligencji, ale wowczas nie znano jeszcze pojecia ADHD, wiec nie umiano wyjasnic jak to si dzieje, ze tak zdolny dzieciak kompletnie nie przyklada sie do nauki i ma kiepskie oceny. Teraz jest doroslym facetem i nadak widze u niego symptomu ADHD; ma niesamowita wyobraznie przestrzenna i techniczna, jest dusza towarzystwa, ale np nie pamieta twarzy, imion i nazwisk, czasem kompletnie sie dekoncentruje i robi tysiac innych rzeczy gdy do niego mowie, przez co mam wrazenie, ze mnie nie slucha, albo zapomina, co do niego mowilam przed chwila. Czasem ma tak duzo do powiedzenia, ze nie pozwala mi dojsc do slowa i przekrzykuje wszystkich wokol, a gdy po wielu probach dojscia do glosu, wsciekam sie na niego i kaze mu sie uciszyc, bo chce cos wreszcie powiedziec, robi mine jak zbity pies i wszyscy uwazaja, ze jestem podla i go tresuje :( Czasem jest ciezko z komunikacja, ale kocham go za poczucie humoru i mnostwo pozytywnej energii. Poza tym wiem, ze szczerze mnie kocha, a to w koncu najwazniejsze.

A DZIEWCZYNA ? WYOBRAZCIE SOBIE DZIEWCZYNE WCALE NIE W WIEKU SZKOLNYM DZIS.JA NIE WYCHODZE Z DOMU OD KILKU LAT - TO TAKI MALY PROBLEM ALE NIEWIEM CZEGO MI BRAKUJE BO WLASCIWIE SIE NIE BOJE NICZEGO ALE 'KTO ZE MNA WYTRZYMA' ? WLASNIE - KTO ? BRAKUJE MI AKCEPTACJI I PRZYJACIELA ? BO JAK JEST TO WTEDY MOGE WSZYSTKO

Noo.. dziewczyna to ma nie najlepiej, dla faceta ktory nie ma o tym pojecia bedzie raczej ciezko...a z takim co ma lepiej sie nie wiazac bo takie dwie osoby moge sprawic ze zycie nie tylko ich ale i innych zamieni sie w pieklo. Moze i osoby z ADHD sa bardzo fajne, ponadprzecietne..., ale wlasnie ta rozbieżność pomiedzy "glupota", a juz nawet nie tyle wybitnoscia, a normalnoscia powoduje bardzo duza rozbieznosc, przez co moga byc bardzoa, a krotko mowiac, w zaden sposob nie idzie sie z nimi dogadac. Swoja droga ciekawe czemu, bo jestem pewien, wzrost ludzi cierpiacych na ADHD znacznie sie powiekszyl... Co prawda, mam bliska osobe ktora poznalem na necie, ale idzie to tak czesto bardzo ciezko, ze czym dluzej sie znamy tym blizej jest do zakonczenia znajomosci.(PIszemy choc ostatnio ona coraz mniej do siebie od 6 miesiecy.) mia wallace, ja jestem podobnym przypadkiem mowili na mnie zdolny len i wlasciwe to bylem choc tego nie mowili synkiem mamusi, bo choc szybko zalapalem np wiazanie sznurowadel, i to na kilka sposobow to nie przyszkadzalo mi to wchodzic nie raz w moj swia a wtedy mama robila to za mnie. Najgorsze, ze ludzie nie sa tego swiadomi, ale jesli juz (to tylko bardzo bliskie osoby) to nie w pelni bo np. nie odroznia, czy dana osoba slucha, czy jest swoim swiecie, nie wykonuje polecenia badz tez prosby dlatego ze niechce lub z jakiegos innego powodu czy tez jest zajeta wlasnymi myslami... Choc jestem pewien ze przy bardzo dobrym poznaniu, czy tez zrozumieniu przez druga osobe ADHD nie stanowi to jakiegos problemu...a najlepiej to wyleczyc jesli sie da.

ględzisz jak IDEALISTA Z WARSA

A wlasnie to dopiero musial byc ciezki przypadek(choc nie ma tam wzmianki o ADHD) http://pl.wikipedia.org/wiki/Nancy_Spungen "Od małego miała bardzo chwiejny charakter, często płakała, miewała dzikie napady furii. Biła się z innymi dzieciakami, a któregoś razu, gdy matka odmówiła zabrania jej do muzeum, ta zaatakowała ją młotkiem. Podobno pierwsze środki uspokajające podano jej w trzecim miesiącu życia, a już 4 lata później zabrano do psychiatry. " Przy okazji musze stanac tez w obronie ADHD bo co pokazuje na moim przypadku nie wszyscy sa agresywni i popadaja w skrajna depresje, niestety cos za cos bo za tym idzie to, ze wtedy izoluja sie bardziej od ludzi wchodzac w swoj swiat czesciej niz Ci pierwsi.

Sam srasz w banie, poczytaj o ADHD wiecej niz kilka pierwszych slow a sie dowiesz.