Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowanaaaaa

JAK SOBIE RADZICIE??????

Polecane posty

Gość znerwicowana również
moja mała też na dworze nie usiedzi w wózku trzeba ją nosić.na rękach można z nią spacerować godzinami.ciekawe co będzie zimą chyba będziemy sie kisić w domu przecież nie będę jejna mrozie i śniegu nosić na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanaaaaa
MAMO TOSI....DOKLADNIE-ZDROWY ROZSADEK-TEGO MI WLASNIE BRAKUJE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ma kolki- wtedy najlepszy espumisan albo cos na recepte(debridat itp) Polecam nosidelko- mi sie sprawdzilo i nadal sprawdza. Kuba tez nie chcial siedziec. Tomek jest bardzo ruchliwy ale w wozku usiedzi:) a jak nie chce siedziec to daje mu flipsy albo bulke(od 6-7m mc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana również
Mama Tosi-ja tez jak wiem że małej nic nie jest mam ja ochotę zostawić niech sobie powrzeszczy aż padnie.ale moja mama twierdzi że jak tak można dziecko biedne płaczące zostawić że może jest głodne a może zęby jej idą a może ją brzuszek boli.znam dobrze swoje dziecko i wiem że nic jej nie dolega ona po prostu chce na ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana również
no właśnie niedawno sprawiłam sobie nosidełko więc mogę juz z nią sama wyjśc bo wczesniej pozostawał mi tylko spacer z mężem-on pchał wózek a ja małą nosiłam i na odwrót:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znerwicowana rowniez- a moze poloz ja na kocu na dywanie poloz wszystkie zabawki, jakies plastikowe kubki, talerzyki- wszystko co jest bezpieczne i moze sie tym bawic. i doddawaj jej do zabawy. nich zobaczy ze tym mozna sie bawic rzucac itd. moze po ktoryms razie zacznie sama sie bawic. chyba ze tak robisz i nie skutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana również
a no robię tak robię kłade ją na koc na podłogę i obrzucam ją zabawkami.tak na pól godzinki jej sie podoba ale potem zaczyna jej sie nudzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana również
w dzień jest ok tylko te noce:(kiedys było odwrotniew nocy spała jak aniołek a w dzień marudziła.sama nie wiem co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanaaaaa
A MOJ SYNEK NIE TRZYMA JESZCZE ZABAWEK:(WIEC MUSZE GO CALY CZAS ZABAWIAC:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dziwnego że jesteś taka
znerwicowana, skoro wszystko jest na twojej głowie. Dobrze, że chociaż noc masz spokojną. Ja rozumiem, że mąż zarabia na was, ale tez mógłby coś w domu zrobić. Skoro chcesz byc wzorową matką i żoną, to masz teraz tak, jak masz. Niedługo sie wykończysz... Nic sie nie stanie jak pranie zrobisz co drugi dzień a co 3 sprzatniesz mieszkanie. W czasie, kiedy maluch zaśnie, ty tez zrób sobie krótka drzemkę dla regeneracji sił. A jak mąż wróci, niech posiedzi z godzinke przy dziecku, a ty miej czas wyłącznie dla siebie. Niestety jeśli nie masz z kim zostawić maluszka, to wyjścia i spotkania towarzyskie wraz z urodzeniem maluszka sie skończyły. Taka juz rola rodzica. Wszystko zmienia się po przyjściu na swiat dziecka. Przecież chyba zdawałaś sobie z tego sprawę? A jeśli moje rady nie pomogą, to może pomyśl o zatrudnieniu jakiejś pomocy na 2-3 godziny ze dwa razy w tygodniu. Może to pomoże ci troche wypocząć. Bo jak tak dalej pójdzie, to wykończysz siebie, dziecko i wszystkich wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa maty edukacyjne, takie stojaki z grzechotkami - stawia sie nad dzieckiem. moj w wieku 2 mc lubil strasznie mate- potrafil bawic sie i usnac w trakcie zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do znerwicowana
Ciesz się ze dziecko przesypia całe noce! Niestety to normalne ze na początku bywa bardzo ciężko. U mnie było identycznie plus nieprzespane noce.... zaciśnij zęby, tak nie będzie wiecznie. A maluszek nie zajmie się zabawkami dłużej niż pół godziny, to i tak długo! Dziewczyny, rozumiem ze jesteście zmęczone (choć autorki, która może przesypiać noce nie bardzo) ale dziecko to nie porcelanowa lala, którą wystarczy nakarmić, umyć i przewinąć, warto sobie to uświadomić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanaaaaa
DZIEKI ZA RADY... NIE WIERZE,ZE KAZDA KOBIETA ZDAJE SOBIE DO KONCA SPRAWE Z TEGO CO JA CZEKA PO PRZYJSCIU NA SWIAT MALUSZKA:)NIE CHCE ZEBY KTOS MNIE ZLE ZROZUMIAL,ALE TEGO NIE DA SIE WYOBRAZIC.CIESZE SIE ZE JESTEM MAMA TYLKO PO PROSTU JESTEM ZMECZONA:(JEDYNYM RELAKSEM W CIAGU DNIA JEST DLA MNIE POBUSZOWANIE NA KAFETERII:)ALE I TAK MAM JUZ WYRZUTY ZE TU TERAZ SIEDZE A MALY MARUDZI W POKOJU OBOK..EHHH.IDE DO NIEGO:)PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do znerwicowana
Znerwicowana, wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana również
ja już po półrocznych męczarniach mam więcej optymizmu i choć dalej są ciezkie chwile to jakoś troche inaczej do tego podchodzę b wiem że tak nie bedzie wiecznie może byc jeszcze gorzej :)także nie ma sie co załamywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanaaaaa
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×