gdy zachodzi sie w ciążę to w organiźmie kobiety zachodzą jakieś wielkie zmiany

dlaczego więc tyle kobiet nawet do 3-go miesiąca w ogóle nie ma pojęcia o tym, że jest w ciąży????????? czy nic się wtedy nie czuje???? jeśli nie ma się sygnałów od organizmu to czy chociaż intuicja nie działa????????

znam babeczke ktora do 6 m-ca nie wiedziala ze jest w ciazy:-) Miala okres i zadnych objawow:-) To dopiero szok kiedy dowiadujesz sie ze zaraz 3 trymestr sie zacznie:-)

no właśnie tylko jak to jest możliwe??? żeby nic nie czuć? żadnych objawów, dolegliwości?????

nie znam takich kobiet ja jeszcze przed spodziewanym okresem czulam sie inaczej, bolal mnie brzuch, moj zoladek \"wariowal\" w 5 tyg mialam juz na koncie mega mdlosci + 2 zaslabniecia w lazience i jedno na ulicy :-o ale moja tesciowa np w ciazy 3x miala cos a\'la okres i dopiero kiedy poczula ruchy (to byla jej 4 i nieplanowana ciaza) skapnela sie ze jest w ciazy.... mowila ze byla w trakcie przeprowadzki i czula sie ok, co miesiac miala plamienia ktore wziela za okres i tyle szok co? :-P

no właśnie, czyli sama to potwierdzasz, że jednak mając nawet trójkę dzieci można nadal nic nie odczuwać szczególnie na początku ciąży dla mnei to jest szok, bo boję się, że mogę zajść w ciążę i nie wiedzieć tego przez długi czas, a przecież trzeba wtedy na siebie szczególnie uważać

Jeju ja przez pierwsze 3 miesiace w ciąży myslalam ze umre- serio, chodzilam do pracy-jadlam-spalam-jadlam-spalam-i tak w kółko... Jadąc do szkoły na egzaminy worek pomiędzy nogami, wymioty- ehhh ( to akurat nie minelo do teraz:(), od razu wiedzialam ze cos sie dzieje z moim organizmem nie tak i mialam racje... teraz w sumie też, ale mniej, za to strasznie męczący jest brzuch... kto takiego nie mial, nie ma pojęcia o czym mówię:)

bo w porę mogłaś zmienić niewłaściwe nawyki by dzidziuś mógł się rozwijać prawidłowo:)

ja podejrzewalaam ciaze tydzien po zaplodnieniu , ale lekarz tego nie potwierdzal , i usg ( bylam wtedy w 3 tyg ciazy) , pozniej myslalam ze mam jakies powazne problemy z trzustaka albo zoladkiem, co tydzien chodzilam do ginekologa mowilam mu ze testy 2 wyszly mi pozytyne a on ze testy moga sie mylic, w koncu poslzam do lekarza rodzinnego i od razu wyslalam mnie na beta hcg i wtedy juz bylo wszytsko jasne , bylam juz wtedy w 6 tyg ciazy! mimo ze nie chcaialm jeszce dziecka to cieszylam sie ze to nic nie powaznego bo obawialam sie raka:(

poczatki ciazy byly okropne: ciagle zmeczona, nic nie moglam jesc , codziennie bol brzucha , chudlam....pozniej mdlosci...wymioty...juz nie chce byc w ciazy i przezywac to samo:(

Ja wierze w to, że mozna nie wiedziec ze jest sie w ciąży. Wszystko zalezy od tego jakie ma sie objawy. Mi tylko zniknela miesiączka, nic poza tym - nie mialam zadnych objawow w ogole. :) Ale moze byc tak, ze kobieta nadal co miesiac krwawi, wiec rzeczywiscie moze nie czuc ze jest w ciąży.

naprawdę tak miałaś? żadnych objawów? to daje mi nadzieję:):):)

nie mialam nic a nic. :) Ciąża calkowicie bezobjawowa. Czekalam i czekalam na te wszystkie mdlosci, rzyganie, nudności - i nic - nie pojawily sie do dzisiaj a za miesiac juz rodze :)

odnośnie okresu w (ewentualnej) ciąży, czy jest on normalny (oczywiscie przez jakies 2-3 miesiące) czy to tylko plamienie?

a czy gdy miałaś dostać okres (ten, którego nei dostałaś;) ), to miałaś wszystkie objawy jak przed zwykłym okresem?

??????????????????????????????????

ja przed okresem nigdy nie mialam żadnych objawow :) Troche mnie czasem bolal brzuch w dzien okresu, ale nie przed. Tym razem - nie mialam nic - okres sie nie pojawil, nic nie bolalo - ZERO :)

Moja znajoma przez 2miesiące miała normalny okres w trzecim nie dostała więc poszła do ginekologa i dowiedziała się że jest w 4miesiącu :)

dzięki za odpowiedź:) ja mam dokadnie tak samo - zero objawów ciąży, ale też nie mam żadnych objawów jak przed okresem może jednak jestem w ciąży?:)

a kiedy masz miec okres?

dziś

do Kamelia dziękuje za odpowiedź :):):):)

to czemu jeszcze testu nie zrobilas?:)

jakoś nie wierzę testom, bo dwie moje koleżanki, które były w ciąży zrobiły sobie testy, a one wyszły negatywnie poza tym z tego co wiem test należy zrobić dopiero jak okres nie przychodzi? czy tak?

no najlepiej kilka dni po spóźnieniu, a wcześnie to bhcg badanie z krwi

no właśnie dlatego chyba raczej jeszcze poczekam z tym testem:)

jak można nie wierzyć testom - toż to nie wróżby, w ktore sie wierzy bądź nie. :) Kazdemu by wyszly negatywnie, jesli beda za wczesnie zrobione :) Najlepiej robic kilka dni po spodziewanym okresie, choc to zalezy od testu. Ja kupilam (w UK) taki, co pokazuje juz 4 dni przed okresem i mi pokazal wlasnie wtedy. Ale jak ktos robi za wczesnie, to niech nie spodziewa sie cudów. Lepiej idź na bete - powinna juz wykazac ciążę lub jej brak na pewno ;)

dzięki Skorpionka:) jak do piątku nie dostanę okresu to robię test:)

Moja kolezanka miala nieregularne miesiączki, wyjechala na wakacje za granice na 2 miesiace, nawet nie zauwazyla, ze jest w ciąży. Dopiero po powrocie do Polski jak byla w 3 miesiacu dowiedziala sie ze jest w ciazy, nic jej nie dolegalo, przytyla troche ale tam bylo inne jedzenie i to dlatego. Przeżyła niezły szok;:)

zgodzę się ze Skorpionką-lepiej iść do laboratorium niż zrobić test, ale jednak nie mogę się zgodzić, że test robiony w odp. czasie powie prawdę, bo ja robiłam pierwszy test ok. 2 dni po spodziewanym okresie i wyraźnie wykazał brak ciąży, tydzień później ledwo zauważyłam drugą kreskę i to po czasie, bo po jakiejś godzinie od zrobienia testu. A jednak w ciąży jestem:) (dodam, że test rzekomo wykrywa ciążę 6 dni po zapłodnieniu)

no właśnie:) zgadzam się z przedmówczynią;)