15 kg w miesiąc

Witam Was serdecznie. Ważę 85 kg i bardzo chcę schudnąc i wiem że mi sie to uda. Mam do Was pytanie czy na dietce 400- 500 kcal jedząc warzywa, owoce, chudy nabiał uda mi sie schudnąć 15 kg w miesiąc? Dodam ze chcę ćwiczyć godzinke dziennie i pić dużo wody , zielonej i czerwonej herbaty. PS. Prosze tzlko bez uwag o tym ze to niezdrowe bo wszyscy wiemy ze wiekszosc szczuplzch osob bardzo malo je zeby utrzymac linie. Podzielcie sie swoimi sposobami na szybkie schudniecie, ale glodowki odpadaja.Pozdrawiam Was.

nie wiem czy ci sie uda... ale ja od dzisiaj jestem na diecie kopenhaskiej... od 200 do 900 kalorii dziennie... i sa podobno szybkie efekty... czytalam duzo pozytywnych opinii nawet tutaj na forum

też chcę schudnąc 15 kg,ale w miesiąc jest to nie możliwe i będzie efekt jo-jo może znajdzie się ktoś życzliwy kto nam doradzi

dieta kopenhaska ma na celu spadek wagi od 4 do 6 kilo w ciagu 13 dni.... sa jednak i osoby z wiekszym spadkiem wagi... potem jakas inna dieta juz latwiejsza i efektu jojo nie powinno byc... ja zaczelam dzisiaj i zobaczymy... zreszta szybki spadek wagi nie jest wskazany i nie chodzi tutaj o efekt jojo tylko...

ija te chc. A co myslicie 0o jedzeniu tylko sniadan, ktos tak schudl, ile?

ja ... pare lat temu... i po 3 miesiacach mialam anemie... skrajne wyczerpanie organizmu...

yuna- wiem ze to niezdrowe ale nie chce dluzej niz miesiac, pozniej chce wolniej i zdrowiej.ktos moze osiagna taki wznik w miesiac, lub ponad 10 kg?

a ile masz lat?

szwagierka poleciła mi kwas CLA i FAT BURNER któras stosowała?

Co to za licytacja? CO chwilę topik - 8 - 10, a tera minus -15 kg w miesiąc? Pasłaś się latami, a teraz w miesiąc chcesz nagle zrzucić prawie 1/6 swojej wagi? O co chodiz z tymi krótkimi horyzontami czasowymi? Przecież masz schudnąć na cale życie! Miesiąc głodzenia się nie rozwiąże problemu otyłości!

mam 23 lata. masz rację, pasłam sie latami ale to przez jedzenie dużo za dużo i zajadanie stresów a teraz chcę to zmienić a jak bede widziec szybko efekty to będę mieć większą motywację i wiem co robie. znam siebie i wiem ze potrzebuję dużego kopa i motywacji a szybszy spadek wagi jest jedną z nich. Więc od jutra zaczynam a włąściwie od dzis bonie jem kolacji od dzisiaj. Moze wypowie sie ktos kto tak schudł a wiem ze tutaj jest sporo takich osób tylko boją sie pisać bo zostaną zlinczowane. Moze to i nie za bardzo zdrowe ale w ciagu miesiąca nic mi nie bedzie wiec...piszcie. Buziaki

Nie wolisz na początek kopenhaskiej? Ja tez od niej zaczynałam i wydawała mi sie o tyle fajna, że dokładnie wiedziałam co zjeść

ja tak chudłam, ale jak miałam lat 18 (no i raczej nie 15 kilo, tylko jakies 2-3 tygodniowo to był maks); inna sprawa, ze raczej wtedy, to byłam prawie anorektyczką i ważyłam jakieś 46 kilo przy 170 i nie za wiele miałam do schudniecia; wtedy prawie nic nie jadłam i sporo ćwiczyłam, ale skończyło się w szpitalu, więc raczej nie polecam... wiem, ze chcesz schudnac blyskawicznie, ale moze nie przesadzaj - daj sobie tak ze 3 miesiace, wytrzymalas tak dlugo z nadwaga, to i dwa miesiace wiecej jakos zniesiesz; w zyciu jest taka zasada, ze nic niestety nie ma za darmo

popieram molly_coddle... Nie ma się co spieszyć, czas i tak upłynie ;)

popieram was dziewczyny... a jak juz sie tak upierasz przy tych 15 kilo... zwroc uwage na kopenhaska... 6 kilo w dwa tygodnie... polowa sukcesu- polowa czasu... pomysl...

Shilpa a ty bylas na kopenhaskiej??? jakie rezultaty???

kopenhaska jest nawet ciekawa ale mnie przeraża kawa na sniadanie, to bardzo niezdrowe na pusty żołądek a reszta dnia kalorycznie to prawie 500-600 kcal więc...zastosuję jej założenia w mojej dietce tyle że zamienię miescami posiłki i bede jesć na sniadanie to co tam jest na obiad a na obiad kopenhaska kolacje, tak moze być?

Moja kolezanka schudła własnie 15 kg w ok miesiąc, a jej klucz do sukcesu to przynajmniej dwa, trzy dni w tygodniu na takim menu: - świeża kapusta poszatkowana, - marchewka starta i pokropione to dowolną iloscią soku z cytryny. Wcinasz to cały dzień do woli i popijasz dużą ilością wody niegazowanej. No a pomiedzy tymi kapuścianymi dniami tez nie nalezy sie obżerać, tylko jak w diecie 1000 kalorii. U mnie zaczął sie drugi tydzień takiej dietki i mam 4 kg mniej!

Moja kolezanka schudła własnie 15 kg w ok miesiąc, a jej klucz do sukcesu to przynajmniej dwa, trzy dni w tygodniu na takim menu: - świeża kapusta poszatkowana, - marchewka starta i pokropione to dowolną iloscią soku z cytryny. Wcinasz to cały dzień do woli i popijasz dużą ilością wody niegazowanej. No a pomiedzy tymi kapuścianymi dniami tez nie nalezy sie obżerać, tylko jak w diecie 1000 kalorii. U mnie zaczął sie drugi tydzień takiej dietki i mam 4 kg mniej!

Moja kolezanka schudła własnie 15 kg w ok miesiąc, a jej klucz do sukcesu to przynajmniej dwa, trzy dni w tygodniu na takim menu: - świeża kapusta poszatkowana, - marchewka starta i pokropione to dowolną iloscią soku z cytryny. Wcinasz to cały dzień do woli i popijasz dużą ilością wody niegazowanej. No a pomiedzy tymi kapuścianymi dniami tez nie nalezy sie obżerać, tylko jak w diecie 1000 kalorii. U mnie zaczął sie drugi tydzień takiej dietki i mam 4 kg mniej! Wiem, że z początku idzie dużo wody, ale zobaczymy dalej. Pozdrawiam

moze tak byc... to co masz jesc w ciagu dnia mozesz zamienic i nie ma problemu.... ja zaczelam dzisiaj i juz jestem po obiadku... i mam nadzieje ze wytrzymam... hahahah zycze tego i tobie... i mam nadzieje ze bedziesz miala duze efekty... ja biore dodatkowo witaminy...

yuna- dziękuję, uda nam się!:)

Moja kolezanka schudała ok 15 kg chyba własnie w ciągu miesiąca stosując taką metodę: Dwa, trzy dni w tygodniu jadła tylko surówkę ze świeżej kapusty poszatkowanej i startej marchewki pokrpione sokiem z cytryny Do tego piła w tych dniach samą wodę mineralnę, żadnych kaw czy herbat.Je sie tego ile trzeba, zęby nie czuć głodu. Trzeba dobrze przeżuwać i jak sie poczuje sytość to nie rozpychać żoładka. Jak ją zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć i tez próbuję, jestem po jednym tygodniu i na wadze 4 kg mniej, wiem, że część to woda, ale tempo jest niezłe. W miedzyczasie oczywiście nie wolno się obżerać tylko stosować coś na kształt diety 1000 kalorii.

zna kroś jeszcze jakies sposoby bo ja też chcę tyle zrzucić w miesiąc tyle ze waże 79 . Pisać pisać laski

QuQiełka- a w pozostałe dni co jadła twoje kolezanka, jadła pieczywo? czy graniczała węglowodany?

Pieczywo tylko pełnoziarniste i w małej ilości - typu jedna kromka na śniadanie z jakimś serkiem lub wędliną, a na obiad mówiła, że jadła ze wszystkimi tylko mniej, a ziemniaki jak były to odkładała, a na kolację robiła sobie zwykle jakieś surówki. Nie jadła obiadów tylko wtedy gdy były jakies kluchy - pierogi, pyzy itp. Ja robię podobnie teraz tylko chleba nie jem wcale, bo już go wcześniej nie jadłam jakies dwa lata, bo byłam na diecie Kwaśniewskiego, chyba mi jednak nie służyła, bo prztyłam :P,a teraz robie sobie sałatki i wcinam, a miesko gotowane i smażone tez chętnie.

http://www.sfd.pl/Dieta_kopenhaska-t85833.html Facet widac zna sie na odzywianiu. I jego zdaniem kawy nie mozna wyrzucic...

A i przypomniało mi sie skąd ona wzięła tą dietę. Otóż ma babcie na Ukrainie, widzą sie raz do roku i własnie babcia jej taki czas nie widziała i sie przeraziła jaka ta Aśka gruba, wzięła ja na bok i zaczała wypytywać skąd jej się to wzięło i czy nie próbowała schudnąć. Aśka oczywiście próbowała nie raz, ale zawsze kończyła z nadprogramowymi kilogramami. No i babcia wytłumaczyła jej swoją metodę, podobno robi sobie takie kapuściane dni od..zawsze i w wieku 75 lat jest szczupła jak nastolatka, a do tego zdrowa i żwawa. Babcia te kapściane dni robi sobie raz na tydzień, raz na dwa - zależy jak jej sie chce i czy były jakies święta i zjadła więcej niż powinna. Ale powiedziała, że jak się chce schudnąć, to trzeba nie jeden, ale dwa, trzy dni - można naprzemiennie z normalnymi dniami. Sama po sobie już wiem, że doskonale to działa na przemianę materii i wypróżnianie - żadnych problemów w tym względzie ;) a keidyś miewałam. Polecam, popróbujcie i same ocenicie.

a czy ona solila ta salatke??? to brzmi za dobrze zeby bylo prawdziwe :) ale nie kloce sie :) tylko nawet sama sprobuje :) he,he mam nadzieje,ze na mnie tez poskutkuje,zwlaszcza,ze juz stosowalam tyle diet,ze szok i zawsze kilka kg do przodu,zamiast do tylu :( wiec do dziela,,,

Stosowałam dietę kopenhaską 6 dni. Musiałam przestać bo sie głupia napiłam alkoholu (co jest surowo zakazane). ALe szczerze polecam - na początek kopenhaska jest świetna. Obkurcza żołądek i przygotowuje do dalszej diety.