Dlaczego mowicie ze faceci sie boja inteligentnych kobiet ?

misiek sisiek Jesteś strasznie uparta i koniecznie chcesz przeforsować swoje zdanie...niech zgadne uważasz się za kobiete inteligentną ? :) A niech ci będzie :) My się boimi..większosć unika...I co czujesz się teraz lepsza?

ja napisalem - chlopakowi nie o inteligencje sensu stricto chodzi tylko o baby na wysokich stanowiskach... sama w sobie inteligentna kobieta jest super... swietnie jak po dobrym seksie mozna pogadac na poziomie i miec z tego jeszcze wieksza frajde...

Owszem, jestem uparta, lubie i potrafie bronic swojego zdania, i owszem jestem kobieta inteligentna;) w dyskusji wow rox nie chodzi o to, zeby poczuc sie lepiej, tylko zeby komus udowodnic ze jego myslenie nie jest odpowiednie. I myslenie facetow pod tym wzgledem jest troche skrzywione!! Chcecie zdominowac swoja kobiete, a jesli to ona dominuje nad wami to uciekacie... Niezbyt fajna ta wasza natura:/ bo jest przyczyna wielu konfliktow damsko meskich...

u mnie nie ma zadnych konfliktow... ja dominuje, ale nie jestem zaborczy... a jak sie nie podoba kobiecie to droga wolna

"a jak sie nie podoba kobiecie to droga wolna" Wiec tak zalatwia sie sprawe twoim zdaniem??!

Niewazne co jest u Ciebie. Wazne co sie dzieje w zyciu. Coraz wiecej konfliktow damsko meskich, bo sfrustrowani goscie w obliczu kobiet inteligentnych desperacko bronia swojego ego... Korona im spada z glowy i zrobia wszystko zeby tylko kobieta jej nie przejela! No po prostu zalosne!

tak sie zalatwia sprawe własnie... albo się ktos dostosuje do mnie przy oczywiscie mozliwych jakichs tam ustepstwach z mojej strony, bo kompromis musi być, albo wypad!!

komiczne >> dziecko , skoncz wreszczie bajki wypisywac i wez sie w koncu do nauki , przeciez ty tutaj siedzisz 24 godziny na dobe i to nawet w niedziele , kiedy niby obracasz te kobiety na wysokich stanowiskach :O

komiczne no teraz to na 100% zal mi Ciebie jako faceta....

misiek sisiek Tylko kochana to jest taki typ dyskusji, że nie udowodnisz swojej racji ! Bo "De gustibus non disputandum est" To jest tak jakbyś chciała powiedzieć komuś kto lubi lody waniliowe, że jest w błędzie bo tylko lubienie lodów czekoladowych jest ok...Mam nadzieje , że dotarło :)

Przynajmniej komiczne jasno stawia sprawę ;) Jak dla mnie układ jest uczciwy, choć nie każdej może odpowiadać.

wow rox, jesli ci nie udowodnie ze twoje myslenie nie jest na miejscu, to ok, trudno;) ale najwazniejsze, ze znasz moje zdanie, i to mi wystarczy. I bez przesady, nie porownuje sie dyskusji na temat pogladow do dyskusji na temat upodoban zywieniowych no.....

nie rozumiesz kobieto i masz bardzo zawężony światopogląd... patrzysz przez tube na otaczający Cie świat... odbierz facetowi tę dominacje, odbierz mu poczucie, że to on jest głową... odbierzesz całą męskosc... takie cechy jak pewnosc siebie, zdecydowanie i odawaga nie biorą sie z niczego... jedne cechy determinuą drugie i gdy utniesz żródło pewnych postaw męskich, zniszysz je także... nie wiem czemu dokonujesz tutaj jakiegos idiotycznego zabiegu mającego pokazac, że kobieta inteligentna przejmuje cechy męskie? bo to o czym piszesz to wlasnie wchłanianie męskiej roli w spoleczenstwie.... nie jestesmy identyczni i czego inego sie wymaga od obojga płci... ale tego juz nie zrozumiesz, bo jak Erynia, zaślepina zemstą na facetach walisz na oślep zabijając w sobie resztki kobiecosci... a to juz głupota, nie inteligencja

mla mla, mowimy o kwestiach ogolnych, a nie o jednym przykladzie jakiegos komicznego... Ktorego metoda co wiecej jest chora...no ludzie....

komiczne, to dawaj jeszcze dluzszy esej... Nic nowego to co napisales o cechach meskich... I nie twierdze ze kobiety maja przejmowac cechy meskie!!! To by bylo zabojstwo kobiecosci i w tym sie zgadzam z toba!! Chodzi mi jedynie o to, czego do tej pory jak widac nie zauwazyles, ze faceci nie potrafia przestawic sie na fakt, iz coraz wiecej kobiet zdobywa wysokie wyksztalcenie, zajmuje wysokie stanowiska, staje sie inteligentnymi. I jesli jako facet mowisz mi ze tak naprawde to faceci tylko i wylacznie powinni posiadac takie cechy, to jestes nieco zacofany moj drogi...

Z tej dyskusji dla mnie wniosek jeden: nie jestem inteligentna:P Ale za to jestem zołza:D I tez dobrze.

Misiek... jesli uważasz że przez zdobywanie wykształcenia i zajmowanie stanowisk, kobieta staje sie inteligentna to chyba mylisz pojęcia...

W końcu książka \"Mężczyźni kochają zołzy\" robi niesamowitą furrorę :P

nefrytowakotka, nie uwazam tak absolutnie! Nie myle pojec. Mowie oddzielnie, o zdobywaniu wyksztalcenia jako jedno, a drugie o inteligencji

Ale co tu uogólniać? Co związek, to inna relacja między partnerami. U jednych dominuje mężczyzna, a rola kobiety sprowadza się do przynoszenia mu kapci i ciepłego obiadku. W innym to kobieta przejmuje inicjatywę, a partner jest tylko wykonawcą jej zachcianek. Grunt, żeby każdy czuł się zadowolony z pełnionej w związku funkcji. Ja rozumiem, że te przykłady są nieco przerysowane, ale coś w tym jest. Nie każda kobieta chce dominować.

Zreszta jedno i drugie idzie ze soba w parze. Inteligencja pozwala na wysokie ksztalcenie sie, a ksztalcenie sie z kolei rozwija inteligencje. Nie jest tak? Ja uwazam ze jest.

A ja lubię przy mężczyźnie czuć sie taką słabą kobietką, to On ma być moim wladcą, ja jego niewolnicą (oczywiście w przenośni). Lubię mężczyzn zdecydowanych, znających swoją wartość, wiedzących czego chcą... Ale siłę mam czerpać od niego :) Dodam (co by tu nie wyjść na samochwałę) do \"nieinteligenntnych\" nie należę :P

misiek sisiek moja metoda nie jest chora, tylko nie będę zmieniał swojego charakteru, tylko dlatego, że jakas baba ma ochote sobie porządzić... niech sobie to robi w firmie, w kancelarii... ze mną ma żyć w zgodzie... po prostu o pewnych kwestiach decyduje tylko ja i nie ma mozliwosci negocjacji... jestem ogolnie mało czepliwy i cała masa drobiazgów mi albo zwisa, albo moge z nich ustąpic... z generalnych zasad nie ustępuje, bo nie bede działał przeciw sobie...

mla mla ok, ale w zwiazkach gdzie to kobieta dominuje, taki facet jak komiczne chyba by popelnil samobojstwo... Komiczne to super przyklad jak ogolnie kolesie mysla w dzisiejszym swiecie i jaki maja stosunek do kobiet inteligentnych, ktore nie zawsze spelnia ich zachcianki. O takich kolesiach tu mowie. Bo fakt, sa tacy ktorzy nie robia problemu z dominacji kobiety w zwiazku, i potrafia to uszanowac i zaakceptowac taki stan rzeczy, i to nie jest dla nich smierc ich ego. Ale takich facetow jest naprawde malo

A wlasnie o generalne zasady tu chodzi. Jesli nie potrafisz zrezygnowac z niektorych z nich, to znaczy ze nie potrafisz pojsc na kompromis zeby w zwiazku zylo sie dobrze obojgu, a nie tylko tobie... Twoje podejscie jest samolubne.

A wlasnie o generalne zasady tu chodzi. Jesli nie potrafisz zrezygnowac z niektorych z nich, to znaczy ze nie potrafisz pojsc na kompromis zeby w zwiazku zylo sie dobrze obojgu, a nie tylko tobie... Twoje podejscie jest samolubne.

Cos mi sie stronka zawiesza, wiec koncze rozmowe. Pozdrawiam wszystkich, bylo milo;)

boże co za pustogłowie :D chyba logiczne, ze ktos majacy tendencje do dominacji, nie wytrzyma z drugim dominującym.. czy to kobieta, czy mezczyzna... ciapciak moze byc z kobieta dominującą - ok.... ja nie

Ale co tu się czepiać komicznego? Jest typem dominatora, który ma zawsze ostatnie zdanie. Ok, ja bym nie mogła się z nim związać, Ty też nie... ale jakaś X już tak. I wszyscy są szczęśliwi.

Cos mi sie stronka zawiesza, wiec koncze rozmowe. Pozdrawiam wszystkich, bylo milo;)