Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewcik12

rak szyjki macicy

Polecane posty

Gość ewcik12

wykryto mi raka szyjki macicy. jest to poczatek tej choroby lekarze jednak chca usunac mi wszystko! mam dopiero 32 lata i strasznie sie tego boje! bije sie z myslami co robic! prosze o jakąs pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik12
a moze ktoś jest po takiej operacji i moze mi powiedziec jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sąsiadka
miała taka operacje usuneli jej macice to było kilka lat temu tyle ze ona jest po czterdziestce. tyle wiem ze potem powinno sie przyjmowac hormony bo organizm traktuje tą sytuacje jak przekwitnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloreek
Moja droga głupio pisać, abyś się nie martwiła, bo jest to nie możliwe. Bardzo ci współczuje jak pewnie każdy kto to przeczytał. Moja mama też miała ten problem i usunęli jej wszystko. Minęły już dwa lata a mama jest szczęśliwa - bo ma nas - rodzinę. Pomimo okropnego strachu bądź dzielna i wierzę, że nie poddasz się a będziesz walczyć i cieszyć życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka operacja to nie wyrok
Moja teściowa też jest już dwa lata po operacji, czuje sie dobrze, co kilka miesięcy chodzi na kontrolę, wszystko jest ok. Najważniejsze by operowac tak szybko jak sie da i wszystko...Bo czasem lekarze chcą usuwac tylko częśc szyjki a potem po jakimś czasie moze się okazac że konieczna jest kolejna operacja. Napisz jak u Ciebie wykryto chorobę...miałaś jakieś objawy czy tylko wynik cytologii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmara smutna
posluchaj nie masz sie czego martwic wytnac i kawalek szyjki macicy i co jest nie potrzebne i bedziesz zyla ,moja przyjaciolka mc temu umarla na tego raka ale wykryto u niej 4 stopien zaawansowania po tym po roku czasu umarla w meczarniach z licznymi przezutami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik12
poszlam do lekarza calkiem z inna dolegliwościa i niestety zrobilismy cytologie i wyszlo na nie najpierw stan przedrakowy czyli III a po dwóch miesiacach jest juz V robiono mi wszystkie badania wraz z kolposkopia i wycinkami okazalo sie ze trzeba to operować tak to wlasnie sie zaczelo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azesz/c
koniecznie wytnij wszystko!!! mojej mamie usuneli tylko macicę i teraz ma raka jajnika. W stopniu IIIC. koniecznie, koniecznie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik12
dziekuje za te szystkie wasze opinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka operacja to nie wyrok
Ewcik a jak często robiłaś cytologię, miałaś przedtem prawidłowe wyniki ? Badałeś sie regularnie ? Wiem, wścibska jestem ale chciałabym wiedziec ile czasu upłyneło od ostatniej "prawidłowej cytologii" do momentu gdy wykryto raka...Po prostu jestem w Twoim wieku, nie rodziłam, mam nadżerkę i chcę wiedziec jak często się badac by w razie jakis kłopotów wykryc jakieś nieprawidłowosci odpowiednio wcześnie. Kiedyś robiłam cytologię raz do roku, ale teraz gdy wiem już o nadżerce (przedtem nikt mi nie powiedział) staram się badac co pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wimka
koniecznie usun wszystko tak jak ci karza lekarze a jezeli pozniej zaproponuja chemie przyjmij ja moja kolezanka miala raka szyjki macicy w jednej klinice powiedzieli jej zeby calkowicie sie wyleczyc to w jej przypadku trzeba przyjac chemie natomiast blizej jej miejsca zamieszkania profesorowie powiedzieli jej ze nie ma takiej potrzeby poniewaz wszystko zostalo usuniente minelo 3 lata a ona ma przerzuty do watroby i mowi ze zaluje teraz tego ze nie wzilela tej chemi wtedy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka operacja to nie wyrok
Chemię nie zawsze sie stosuje. Teściowa miała naświetlania. Ale oczywiście o metodzie leczenia decyduje lekarz. Jedno jest pewne lepiej usunąc wszystko i stosowac HTZ (hormonalną terapię zastępczą) niż usunac częściowo i potem cały czas się bac nawrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik12
problem polega ze bardzo zadko bywalam u ginekologa ostatni raz 5 lat temu i to byl moj blad nigdy nic nie mialam ani nadrzerki urodzilam dwoje dzieci i wszystko bylo ok. az tu nagle rak!!! dziewczyny badajcie sie czesto co najmniej co 2 lata! a mozecie uratowac siebie od smierci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka operacja to nie wyrok
No to bardzo sie cieszę że przynajmniej masz dzieciaczki, bo o tym nie pisałaś i się zmartwiłam....Nic się nie łam, idź na operację, daj sobie usunąc kobiece sprawy i będzie dobrze....tylko nie daj się namówic na częściową operację, bo to naprawdę ryzykowne. Lekarz moze chciec takiego rozwiązania bo młoda jesteś a potem mozesz miec przez jego decyzję nawroty. Skoro masz już dzieci to nie ma co żałowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisać do tej spamerki A. Krawczyk! Wystarczy wrzucić ten mail w google, zeby zobaczyć, że ona szuka naiwnych. Podacie swój mail i będziecie dostawać tonę spamu. Za darmo. O, jak tu: www.forumneurologiczne.pl/forum/rt,33,102,27918,620,742426,polineuropatia-czuciowo-ruchowa " 02.07.2013 13:02 Mam wrażenie, że ktoś chce żerować i zarabiać na ludzkim cierpieniu. Mam tu na myśli rzekomą książkę o polineuropatii od XXXXXXX@annakrawczyk.pl Napisałam i dostałam tylko jakieś reklamy, czegoś co kosztuje prawie 100 zł. Uważajcie, przykre, ale prawdziwe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria_
Mam na imię Maria. Mam 43 lata. Jestem z Warszawy. Mam raka szyjki macicy. Jak dowiedziałam się o chorobie to oczywiście, że chciałam walczyć, ale pomyślałam chyba przede wszystkim, że to już koniec i że wiem jak skończy się moje życie. Rozpłakałam się i płakałam chyba z kilka dni. Powiedziałam mężowi, oczywiście zaczął mnie bardzo wspierać. Mam dwójkę dzieci Magdę i Rafała, są już dorośli mają swoje rodziny - nie chciałam mówić im o mojej chorobie. Byłam już silna podjęłam decyzję, że wygram i się nie poddam - albo po prostu może już nie miałam więcej siły płakać. Pojawiła się chemioterapia, straciłam włosy, ale nie straciłam siły. Dzieci dalej nic nie wiedziały - mieszkają za granicą. Myślałam, że wszystko będzie dobrze, że to już koniec - wygrałam. Pojawiły się przerzuty. Mój mąż nie wytrzymał - powiedział dzieciom - zjawiły się niemal natychmiast. Wszystkiego próbowałam co radzili lekarze, nie wiedziałam komu wierzyć, komu nie - kto chce mnie wyleczyć, a kto tylko złagodzić mój ból przed śmiercią. Uratował mnie mój syn - jest informatykiem ma 3 ślicznych dzieci, dawno nie widziałam wnuków. Znalazł w Niemczech terapię "hipertermia ogólnoustrojowa", nie znałam tej metody, ale tam jest ona powszechna - istnieje mnóstwo ośrodków. Co nie zmienia faktu, że leczenie tam jest bardzo drogie. Aż na tyle nie było nas niestety stać - mąż wydał wiele na lekarzy, leczenie dla mnie. Poszukałam w internecie, znalazłam klinikę w Polsce, która leczy metodą hipertermii ogólnoustrojowej. Syn mnie umówił - byłam u Prof. Jerzego Stelmachówa - był on konsultantem krajowym w dziedzinie ginekologii onkologicznej - przemiły, ciepły a jednak stanowczy i budzący autorytet człowiek. Kazał mi rozpocząć leczenie hipertermią ogólnoustrojową. Zgodziłam się. Całość leczenia rozłożyliśmy z Prof. na 8 zabiegów - każdy trwa po kilka godzin, leży się dziwnie w takim jakby namiocie - temperatura działa na całe ciało. Jestem po 6 zabiegu, czuję się dobrze. Widziałam moje wnuki. Żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam w Warszawie jakiegoś dobrego ginekologa-onkologia, pomóżcie mam raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja miałam taką samą sytuację. wycieli mi część szyjki macicy (konizacja) ogółem usunęli 7 warstw. Zmiany chorobowe plus margines zdrowej tkanki. Operacja nie jest skomplikowana, no i nie tną Cię z wierchu tylko od wewnątrz. Głowa do góry, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszy mnie, że ośrodków hipertermii w polsce pojawia się wiecej, w ogóle miejsc gdzie można skorzystać dodatkowo z jakichs innych metod niż tylko chemio czy radioterapią, jestem z trójmiasta i też słyszałam, że powstał w Gdański własnie taki ośrodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffinka
"CHOROBY KOBIECE -porady"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffinka
Mumio,soda oczyszczona ,glinka ,pięciornik kurze ziele ,sok z buraka ,ziemniaków ,nafta ..........Zakwaszenie organizmu -temat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mamę chorą bardzo się o nią martwię, ona mów, że wszystko będzie ok, ale ja się tak straszenie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciocia jest bardzo chora, a to jest taka wspaniała kobieta, sama nigdy nie narzeka, nie mówi, że coś jest nie tak a widzę przecież, że ją tak strasznie boli, że cierpi, że nie wie co dalej robić. Nie mogłam już patrzeć na tą bezradność lekarzy, na marazm, czekanie na rozwój sytuacji. Znalazłam gdzieś w sieci informacje o Profesorze Krzysztofie Jeziorskim, to on skierował nas na terapię hipertermii ogólnoustrojowej. Jest to wybitna postać, świetny onkolog. Ciocia ma zabiegi, jeździ regularnie. Zawsze lubię z nią potem rozmawiać ma tyle energii, jest zadowolona, uśmiecha się, cieszę się, że mogę z nią być, cieszę się, że mam najlepszą i najdzielniejszą ciocię na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalety leczenia terapią hipertermii onkologicznej ogólnoustrojowej: 1. Zwiększa skuteczność chemioterapii i radioterapii. 2. Redukuje negatywne skutki chemioterapii i radioterapii. 3. Systematycznie uszkadza białka i nici DNA nowotworu. 4. Aktywuje układ immunologiczny do walki z rakiem. 5. Oddziałuje na guz pierwotny oraz ogniska przerzutów nowotworowych. 6. Działa przeciwbólowo. 7. Jest nietoksyczna, nieinwazyjna, bezbolesna. 8. Podnosi jakość życia chorego. 9. Obniża ryzyko powstawania przerzutów. www.instytuthipertermii.pl www.facebook.com/instytuthipertermii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała Onkologia to onkologia wspomagająca leczenie nowotworów. To nietoksyczne, nieinwazyjne, bezbolesne metody, które mają za zadanie uwrażliwić komórki nowotworowe na stosowane dotychczas terapie. Zredukować ich negatywne efekty. To onkologia, która dba o nasz układ odpornościowy, stymuluje go do działania, do reakcji na raka. Biała onkologia to naturalne metody leczenia raka, oparte na naturalnych reakcjach naszego organizmu. Czysta onkologia to onkologia nowoczesna i innowacyjna a przy tym bezpieczna i znana. To doświadczenie i wysokie standardy leczenia. Biała onkologia to onkologia współczesna, to silnie rozwijający się kierunek nowych możliwości. www.BialaOnkologia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
♥ ♥ ♥ Znalazłam wspaniały film z historiami osób, którzy stosowali hipertermię i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające ♥ ♥ ♥ https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;a mp ;t=156s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
♥ ♥ ♥ Znalazłam wspaniały film z historiami osób, którzy stosowali hipertermię i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające ♥ ♥ ♥ https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;a mp ;t=156s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×