Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*natasha*

LALKA BARBIE!!!!!!

Polecane posty

i tez mu powtarzam ze jak cos mu nie pasuje to po huj ze mną jest niech se znajdzie tą lepszą buuuuu a napewno nie znajdzie bo nawet nigdy nie miał lepszej ode mnie a tak sie przechwała niewiadomo czym moze i miał lepsze ale kurwy a ja jestem piekną czystą dziewicą ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz na dwa tygodnie
i co będziesz facetowi na siłę udowadniac ? efekt będzie taki, że będzie zazdrosny i Cię jeszcze zostawi bo będzie myślał że robisz to by kolesie na Ciebie lecieli.... jak chcesz byc kobieca to wystarczy ze czasem założysz spódniczkę i ładne buty na obcasie, dopasowany w talii sweterek, nie musi to byc od razu mini do połowy posladka ani sweterek pokazujacy wszystkie żebra, pępek i 3/4 dekoldu...wystarczy taki jakis wiązany w pasie, nie musisz farbowac włosów, wystarczy je łądnei upiąc, czy ozdobic opaską, klamrą itp, to samo z biżuterią: jak od czasu do czasu założysz jakieś fajne korale czy wisiorek, ładne długie kolczyki to też zmiana image'u będzie zauważalna...oczywiscie wszystko z umiarem bys nie wygladała jak choinka....(od razu mi sie przypomina Kasia Szafran czy jak jej tam z BB: srebrna opaska na włosach, długie wiszące kolczyki plus jakis wisiorek na szyi....wszystko sie ze sobą kłóciło i wołało o uwagę....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on mi w zyci nie pozwoli założyc szpilek i spódniczki najlepiej jakbym chodziła w worku na smieci nawet do szzkoły nie moge chodzic na krótki rekaw bez dekoldu bo mi "cyce za bardzo odstają"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
miała tak samo, tzn. to co pisałaś w ostatnim poście o ubieraniu się. Jej chłopak nawet nie pozwalał jej zakładać białych spodni, bo za bardzo przezroczyste. A co do rady dla Ciebie to zamiast adidasów kup sobie jakieś baleriny, do dżinsów załóż jakiś fajny sweterek z dość dużym dekoltem (tzn. tak dużym, żeby pobudzał wyobraźnie, ale nie żeby kończył się między piersiami), do tego fajny, długi wisiorek na szyi, włosy rozpuść albo jakoś fajnie upnij (zależy od tego, jak lubisz) i już zmienisz swój styl ze sportowego na bardziej kobiecy. A tak btw to może Twój facet chciałby żebyś zaczęła sie ubierać seksownie ale tylko dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze o tym nie weisz
ale lalki barbie tez sa z czarnymi wlosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nic ci to nie da
każdy facet prędzej czy później oleje taka palantkę, co zna tylko 2 style - na barbie i na czarną barbie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka... ale on nie chce zebym ubierała sie tak wogóle ani dla niego ani nigdzi nawet na rozpoczecie roku nie mogłam isc bo bym musiała ubrac sie elegancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam tego tematu
To nie kumam w takim razie, w jaki sposob masz zamiar zmienic ten styl, skoro wiesz, że On Ci na to nie pozwoli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwoli mi ale na ciuchy zakrywające ciało juz dostałam kilka przykładów kolor włosów tez moge zmienic i sie opalic ładnie np moge zakładac jakiego chce koloru ciuchy tylko nie odkrywające duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam tego tematu
To nie bedziesz wtedy Barbie, Barbie odkrywa prawie wszystko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie ze nie moge nosic mocno dopasowane ha :):) i to juz wbrew mojemu ukochanemu he ale ja nie chce byc barbie dosłownie przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
dziwny ten Twój facet w takim razie, ale skoro tak to żeby wyglądać fajnie i seksownie wcale nie musisz się obnażać. Jakieś obcisłe bluzki i sweterki, bolerka żeby zakryć ramiona i za duży dekolt, buty na obcasie zakładane niekoniecznie do mini spódniczek, marynarki zamiast bluz sportowych, trochę biżuterii, jakoś fajnie wycieniować włosy albo po prostu zmienić trochę uczesanie. A poza tym to on Ci mówił, że jesteś mało seksowna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no mówił ze go podniecam ale nie powiedział wprost ze jestem seksowna to nie wiem tak w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
Chodziło mi o to, co Ci powiedział, że postanowiłaś zmienić swój styl? Narzekał, że za bardzo sportowo się ubierasz i inaczej nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mówił ze o ubiór mu chodzi nie powiedział mi nigdy nic konkretnie tylko tak sugerował ze nie bede miała lepszego niz on ze niby sa ode mnie lepsze choc wiem ze dla niego nie ma lepszej ode mnie ale boli mnie ze mówi tak pewnie o to mu chodzi zebym go nie zostawiła ale ja naprawde sie przejmuje tym co on gada on nawet nie jest tego swiadomy bo czasem mówi mi \"nie zwracaj uwagi jak cos powiem nieraz bo naprawde tak nie mysle\" ja go naprawde nie moge zrozumiec juz mam dosc buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo raz powiedział do mnie \"jebana krowo,żyrafo\" wtedy poczułam sie jak babochłop \"wez te grabska\"chodziło mu o moje ręce poczułam sie jakbym miała brzydkie ręce i własnie miedzy innymi takimi dla niego zartami chce sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaliczek
a ty jestes taka bezwolna idiotka, ze pozwalasz facetowi rozkazywac tobie? a moze cie to kreci?? "moj miusiu nie pozwala mi nosic spodniczek":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
O to współczuję... Skoro ciebie to rani to powiedz mu o tym. Jak naprawdę Cię kocha to przestanie tak mówić. Albo powiedz mu, że nie chcesz, żeby był z Tobą z litości skoro to niby taka beznadziejna jesteś i jest tyle lepszych od Ciebie a on może mieć je wszystkie. Widać, że facet chce Ci obniżyć samoocenę, żeby swoją podnieść. Jeśli się kochacie to powiedz mu, że Ci na nim zależy i nie masz zamiaru go zostawiać a przez takie gadanie on może doprowadzić bardzo szybko do waszego rozstania. A jeśli Ty nie odczuwasz potrzeby zmiany stylu to tego nie rób. Radzę z nim szczerze porozmawiać bo on ma chyba jakieś kompleksy przez które ciebie rani gadaniem o tym, że jest milion lepszych od Ciebie. Powiedz mu, że tak sie nie mówi do dziewczyny, którą się kocha i z którą chce się być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj jakby on robił co chciał to ja tez ale ja tez na bardzo wiele rzeczy mu nie pozwalam duzo ubran niektórych tez nie moze zakładac i nie zakłada wiec dlaczego ja mam robic co chce jak mu zabraniam??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka masz racje ale tez dziwne jest to ze on dobrze wie ze na okolicy nie znajdzie lepszej i wiem ze nie chce lepszej a mieszkam w dosc duzym miescie no i wez tu go zrozum nieraz mnie wychwala a nieraz dołuje na maxa ale jak mne=ie wychwala to przez to ze czasem mówi odwotnie to w wychwalanie juz mu nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
To o krowie, żyrafie i grabskach to juz przegięcie. Powiedz mu stanowczo, że albo skończy z takimi "żartami" albo Ty skończysz z nim. Jak może tak mówić do dziewczyny, którą niby kocha? Albo Ty zacznij tak "żartować" z niego i zacznij mówić mu tak samo, że on nie jest jedyny i że w każdej chwili na twoje skinienie przybiegnie tabun innych, lepszych od niego facetów. Wtedy poczuje jak to fajnie słyszeć takie rzeczy od tak bliskiej osoby. Bo to jakiś burak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
A jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O CHRYSTE PANIE
Wracajac do pytania postawionego na poczatku watku... No chryste panie, ja rozumiem ze Ty sie juz decydowalas na styl ala lalka Barbie, tyle ze ciagle sie zastanawiasz czy w Twoim wykonaniu ma to byc blondynka czy brunetka. Skoro juz pytasz o opinie, wszytsko zalezy od Twojego naturalnego koloru wlosow, na Twoim miejscu jednak zaniechalabym zmiany stylu akurat w tym kierunku, niezaleznie od tego czy sklanialabys sie w strone slomianego blondu czy kruczej czerni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosta odpowiedź
Nie zmieniaj stylu dla kogoś a nigdy w życiu dla faceta ( a jak facet jęczy, że woli blond włosy np, to nie zmieniaj koloru tłumacząc sobie że robisz to dla siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosta odpowiedź
I jeszcze jedna rzecz to, że facet się ogląda za jakąś "zrobioną" laską to nie znaczy, że chciałby ją jako partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makowa
o ja pieerdole :o:D:o spadłam z krzesła :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za chwilę facet jej powie: skocz w ogień lub ze skały i ona to zrobi ... bosh - mi kiedyś ktoś usilnie mówił, że musimy(!!!) zmienić mój styl ubierania! nie rozumiałam dlaczego - ha - chodziło o to bym ubierała kur***wsko krótkie spódniczki i szpilki - ale cóż nie doczekał się bo jak komuś się nie podoba to niech spada - tego kwiatu jest pół światu:) nie będę się dostosowywać z ubiorem do faceta - mam swój styl - i nie zauważyłam bym nie zwracała uwagi innych mężczyzn i dla żadnego DURNIA nie zmienię!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×