dziwne

wszyscy mowia o zaciskaniu miesni Kegla dla spotegowania doznan, a probowala ktoras napinac miesnie odpowiedzialne za oddawanie moczu? U mnie dziala to rewelacyjnie, oczywiscie nie mowie o takim napieciu zeby zrobic siusiu, ale tak na granicy.

jak mi się chce sikac to nie moge dojśc ;-)

bo to chyba naturalne u facetow kobieta tez raczej nie, ale chodzi mi o takie napiecie bez sikamia i z pustym pecharzem, koniecznie!!!

pomiędzy mięśniami Kegla a mięsni odpowiedzialnymi za oddawanie moczu?? ciekawa jestem, ponieważ przy nietrzymaniu moczy wykonuje się właśnie ćwiczenia Kegla...ales wymyśłila...

o pracę mięśni Kegla, ale w drugą stronę, czyli nie zaciskanie na powstrzymanie moczu, ale właśnie na parcie

to niech autorka wyraża się poprawnie:] pozdrawiam

wypowiedziała się poprawnie ;) mówiła o zaciskaniu i napinaniu :D

ja nie bede sie o to sprzeczała, ale wyraziła sie niepoprawnie, bo uznała, że mieśnie Kegla to cos innego niz mięsnie odpowiedzialne za oddawanie moczu, i na tym sie skupiłam , jesłi uwznie przeczytaliście:] a nie na napinaniu czy rozluxnianiu, czy parciu, przecież każdy jakąs dowolność sobie tam stosuje:]

kurcze moze sie myle, ale przeciez mesnie Kegla zaciska sie jak chce sie powstrzymac oddawanie moczu (jak juz sie zacznie) a mi chodzilo o te miesnie, ktore inicjuja siusianie

to te, o które Ci chodziło tylko działające w drugą stronę :)

jeju mięśnie mają przecież wiele funkcji...

a myslalam, ze taka odkrywcza jestem :))) no nic pozostaje zyczyc mi wszystkim milego wieczoru :)))