Zaczynam mu ufać, kochac go...

To facet po więzieniu. Jakoś nas los zetknął, poznaliśmy się, pierwsza rozmowa, druga, trzecia.. jakies wzajemne zainteresowanie i ogromna nieufnosć z mojej strony.. Minęlo kilka miesięzy naszej znajomości. Nie zdarzyło się nic z tych okropnych rzeczy których sie spodziewałam. Jest normalny, zwykły, dużo się smieje, żartuje, ma fajne przemyslenia, nie narzuca się, jak go potrzebuję to jest, jak nie mam ochoty na towarzystwo zaraz to wyczuwa i znika.. jednym słowem, hm, ktoś bardzo fajny... Tylko tatuaże i zniszczona buzia przypominają mi z kim mam do czynienia... O łózku mowy nie było, no , dobra, była, ale tak ładnie, nieśmiało, w trybie raczej przypuszczającym i bez wielkiej nadziei z jego strony.... Jednym słowem: patrz tytuł topiku... Comments...?

a za co się do więzienia dostał?

u mnie bez zmian, jakby kto pytał..:(

ale po co Ci kogoś komentarze????

bo nie wiem czy się nie ładuję w coś okropnego, w cos czego będę żałować.........................................

kazdy kto sie wiaze z kims to sie w cos laduje:P nigdy nie wiadomo jak sie zycie potoczy:) a tu raczej nikt za Ciebie nie odpowie, czy go kochasz:) to jest Twoje zycie!!!

ale obiektywnie nie wygląda to najlepiej prawda...? Facet z beznadziejna przeszłością itd.. Prawda że ogólnie syf...?:(

to jest bezsensowne pytac nieznajomych o komentarze, tak mi sie wydaje. jedni Ci napisza, ze masz sie spotykac, inni ze nie, nie warto sie stresowac niepotrzebnie:) Ty musisz dokonac wyboru, pewnie bardzo trudnego

rozumiem, KOCHAMM, co piszesz.. serio. Boję się.

no kolorowo nie jest, ale nikt nie mowil, ze bedzie:P

wiesz co chyba kazdy boi sie zaangazowac

Boję się że go nie znam, że mnie skrzywdzi, że jego przeszłość jest jakąs wskazówką dla mnie.. może powinna być...?

zmykam na kolacyjke:) moze innym razem pogodamy:) papapa

a za co siedział??

rozboje, kradzieże, pijaństwo, burdy, rozróby, bijatyki....