Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anastarra

czy facet ktoremu zalezy duzo dzwoni i wysyla smsmow?

Polecane posty

Gość anastarra

czy moze mu zalezec i wyslac raptem 2 esy dziennie.... jak to wyglada na poczatku znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle24
To pewnie zależy od faceta...Mój kiedyś potrafił pisać od rana do wieczora i w nocy, a potem jak jego zainteresowanie spadło to "zszedł" do jednego na tydzien.Myśle,że jak facet zaczyna od 2 to potem jest łatwiej się przestawić i nie brakuje tak dzwoniącego kom.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 na tydzien to przieciez strasznie malo:O Ja z moim to ciagle klepie na gg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle24
Wiem,że to mało,ale od długiego czasu się rozstajemy.Kiedyś jak udawał że mnie kocha był naprawde słodki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
haha udawał, dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z moim chlopakiem 5miesiecy i bardzo duzo pisze do mnie esow ale to moze dlatego,ze sie w tygodniu nie widzimy,przez prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzane winko
Mój nie smsuje, nie dzwoni - spotykamy sie codziennie, nie ma takiej potrzeby - chyba, ze wyniknie coś pilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet, któremu zależy to przede wszystkim facet, który potrafi rozmawiać kiedy z nim jesteś i uzgadniać na miejscu ważne sprawy. Dzwoni tylko na wypadek pilnej sprawy. Facet, który dzwoni do kobiety kilka lub kilkanaście razy w ciągu dnia przyprawiłby mnie osobiście o stały ból głowy nie do wyleczenia nawet nocą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak, nie zmierzysz tego czy facetowi na Tobie zależy czy też nie ilością esemesów czy też sygnałków:) Bo są faceci, którzy po prostu nie lubią bawić się w tego typu zabawy jak puszczanie 10 sygnałków na godzinę i to wcale nie znaczy,że się Tobą nie interesują. Są też tacy, którzy będą Ciebie zasypywać esemesami o różnorakiej treści, komplementować itd. a tak naprawdę nic to dla nich nie znaczy. Znam to z autopsji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
wlasnie, moj to mnie kiedys zasypywal sms-ami , czulam sie wrecz osaczona nim, to bylo nie do wytrzymania,ale miloscia to wcale nie pachnialo:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksn
czy twoj facet nie ma co robic przez caly dzien tylko pisac smsy, bezrobotny, nie uczy sie, czy obibok, ze ma tyle czasu?. szanuj go. mysle, ze dwa smsy dziennie sa ok i mu zalezy. dziesiec dziennie znaczyloby, ze zwariowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
10 na dzien??? jak by moj byly 10 wysylal to byloby ok, on potrafil poslac dziennie ok 40, ja nawet do lazienki szlam z komorka, bo jak nie odpowiadalam, to zaraz dzwonil, to chyba chore nie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksn
to jak bycie niewolnikiem, swojego partnera i komorki. ciagle chodzisz z telefonem, patrzysz w ekranik, i stresujesz sie, zeby odpisac natychmiast na smsa. znam taka pare, co non stop dzwonia i pisza. tzn on pisze, ale dlatego, ze wlasnie ona od niego tego oczekuje. podziekowal bym takiej pani od razu. co innego, jesli prowadzimy jakis dialog smsow lub dyskusje, ale ciagle pisanie przez caly dzien o niczym (w stylu, ze jestem na ulicy, ide cos zjesc, ide sie wylac), to dla mnie chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toznam
też jestem uzalezniona od telefonów ,mam taryfę ::: z przyjacielem co daje mi 2000 minut to jest ponad 33 godziny w miesiącu i czasem mi tych minut braknie;0 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitkatkamina
:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolmolka1212
ale jaja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
jksm, wlasnie takie bylo nasze pisanie, jestem tu albo tu, a co bedziesz robic za chwile, a co jadlas, uwazaj na siebie i wiele jeszcze glupot. Bylo to czasem wstretne, bylam jak w potrzasku:)) ale najdziwniejsze w tym, ze on pracowal i caly czas pisal:))jest policjantem, wiec jechal i pisal, aha, byly pauzy jak wyskoczylo cos konkretnego:))) teraz to sie smieje z tego, ale tak tez faceci potrafia, aha, dodam ze wcale tego nie wymagalam, wrecz przeciwnie prosilam ze bede wylanczac komorke, jak zalaczylam znow, wchodzilo czasem na raz 10 SMSow:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam darmowy numer i gadam ze swoim panem całymi dniami smsy puszczam ale on nie odpisuje bo nie lubi, woli dzwonic, ale to ja dzwonię bo mam za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 smsy dziennie to całkiem rozsądna liczba 20 :O 40 :O oni jeszcze mają jakieś własne życie czy tylko nad telefonem siedzą? co można napisać w 20 smsach? \"co u ciebue?\" \"co się z mieniło przez ostatnie 5 minut\" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak bywa...
Faceci sie na słuchali waszych porad ze jak sprawiaja wrazenie zbyt zaangażowanych to ich olewacie a jak udaja niedostepnych to ich porządacie. Innymi słowy - macie co chceci🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dostaję
jednego smsa na dzień, czasem na dwa dni, widzimy się w weekendy i jakoś nie kochamy sie mniej niz tacy którzy widzą się codziennie i jeszcza nocami pisza smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×