Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kulaj czukerek

Jestem bezduszna???

Polecane posty

co myslicie o facecie z porażeniem mózgowym jeżdżącym na wózku który wysyłając maile do ludzi z prośbą o pieniądze uzbierał na nowy wózek. później prosił o pieniądze na windę, pewnie jakąś kase uzbierał ale okazało się ze nie jest możliwe zainstalowanie windy w jego miejscu zamieszkania teraz facet rozsyła maile i prosi o wplate pieniędzy które przeznaczy na własne mieszkanie. Musi uzbierać 60tyś zł i sugeruje ze każdy mógłby dać mu po 20zł. Czy to juz nie jest przesada? OK, rozumiem wózek bez którego facet nie byłby w stanie się poruszać, rozumiem windę ale prosić o pieniądzę na mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnd
Nie widzę w tym bezduszności. Gdy każdy tak "chciał", większości nic by nie zostało po wpłaceniu tych jedynie 20 zł ... A na takie rzeczy może się starac też (to bardziej "naturalna" droga) z PCPR, PFRON ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że nie jesteś bezduszna.:) Ja też lubię pomagać ludziom,ale nie przesadzajmy..........Tym bardziej,że,jak piszesz mieszkanie ma szanse dostać z Urzędu Miasta. ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem gdyby zbierał kase na studia ale bez przesady wątpie zeby człowiek z porażeniem mózgowym dał sobie sam radę w pustym mieszkaniu, tym bardziej ze jedyna sprawna jego \"częsc\" to lewa czy tam prawa ręka jezeli ktoś chciałby mu jednak pomóc mogę wysłać wam wiadomośc którą od niego dostałam zeby nie bylo że nie chcę mu pomóc i w dodatku robię mu koło pióra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnd
Nie czekaj na "piszcie". Wyglądasz na osobę, która chce i cieszy się, pomagając innym :) Ale ... Są granice. Ty je widzisz. I bardzo dobrze. Pomagamjmy na tyle, ile rzecaywioście możemy chcemy. Nic na siłę... Może nie do końc aNAPISAŁEM "ZROZUMIALE", ale sądzę, że Ty, autorko tematu, zrozumiesz. I przede wszytkim zrozumiesz, że czasami TRZEBA odmówić. Nic Ci to niwe umniejszy. NAprawdę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnd
Pytanie zasadnicze: znasz tą osobę i jej sytuację materialną/ życiową czy tylko wz sieci ją znasz ? Osobie mi nieznanej (nie uwiarygadnionej) w ogóle bym nie pomógł ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cię nnd znam tą osobę tylko z sieci bez przesady, nie muszę znac statusu majątkowego osoby której pomagam. wierzę ze dobro gdzieśtam wyemitowane prędzej czy później do nas wraca. ale ten gosciu ewidentnie przesadził, wg mnie wystawia złe swiadectwo osobom niepełnosprawnym, nie dziwota ze nikt im nie chce pomagać skoro mają postawe pt\" a mnie to się nalezy i już\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnd
"gdzieśtam wyemitowane prędzej czy później do nas wraca. ale ten gosciu ewidentnie przesadził" Otóż to. Po dwakorc racja :) Jednak , aby życ w róznowadze, trzeba znaleźć granicę między pomocą a, sorry, naiwnością. Choć moge sie mylić (raczej małe szanse) w tym jednym przypadku ... I w nie myśl o sobie z tego powodu "bezduszna". TY sam anaj;lepiej wiesz, jakim jesteś CZŁOWIEKIEM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne ze jeszcze nikt się nie odezwał i nie potępił mojego zdania no tak dokładnie to jeszcze siebie nie znam, ale to \" bezduszna\"dla kogoś może być przesadzone a dla kogoś nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem pomagać innym, ale są pewne granice. Gdybyśmy mieli każdemu dawać po 20 zł to niestety zostali byśmy bankrutami. I co? w takiej sytuacji tez mielibyśmy wysyłaś maile zeby ktoś nas wspomógl? No i napewno pan z porażeniem mózgowym pieniążka by nam nie dał, bo przecież on bardziej potrzebuje pieniędzy. Koło się zamyka. Więc bezduszna nie jesteś, ani trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony gdybym byla w jego sytuacji pewnie prosiłabym ludzi o pomoc i też pewnie wydawałoby mi się ze wszystko mi się nalezy bez kolejki bo jestem chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie tak. Ale jaką masz pewność ze tak byś robiła skoro nie jesteś chora? [mam nadzieję] :) Poza tym są ludzie którzy potrafią sobie radzić inaczej. Są sponsorzy, firmy. A nie przeciętny człowiek. Rozumiem, ze grosz do grosza... ale są fundacje które pomagają. Poza tym wydaje mi sie, ze jakby sobie wyremontował tą chałupe, ma juz ten wózek to bedzie VIP. A nie że po prostu zbiera, bo na prawdę nie ma środków do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulaj czukerek z drugiej strony gdybym byla w jego sytuacji pewnie prosiłabym ludzi o pomoc i też pewnie wydawałoby mi się ze wszystko mi się nalezy bez kolejki bo jestem chora posłuchaj,ja bardzo współczuję takim ludziom.Ale,oni też muszą zrozumieć,że każdy z nas ma rodzinę,swoje zobowiązania,itd. Faktycznie,ktoś tu dobrze napisał: są konkretne organizacje powołane do pomocy takim ludziom.My,jako społeczeństwo,pomagamy im z własnej woli,z poczucia litości,czy z innych pobudek........ Ale,oni nie mogą od nas tego WYMAGAĆ! I w razie odmowy nazywać nas bezdusznymi ludźmi.Albo wpędzać w poczucie winy. ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche odbiegne od tematu: jak on mogl zbierac na winde, skoro nie mial jeszcze mieszkania? :o cos tu nie gra P.S. wcale nie mysle, ze jestes bezduszna, masz racje, istnieja granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulababy
Kazdy ma jakis pomysl na siebie Ja mysle ze to ok, o ile znajdzie chetnych, ktorzy mu dadza te 20zl. Duzo nie jest, mozna sie wykosztowac, ale czy ja bym dala? Chyba tytko gdybym znala dobrze te osobe i wiedziala, ze nie ejst pospolitym naciagaczem, ktory pobier pieniadze skAd moze - MOPS, wszelkie pomoce dla niepelnosprawnych.... NIE znam faceta- moze ma serce ze zlota, a moze ..... nie. Wydaje mi sie, ze umie dobrze kombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeca nie jest bezdomny;) mieszka chyba z rodzicami ale pewnie w jakiejs kamienicy w której nie ma windy, sąsiedzi sie pewnie nie godzili na taką windę i dupa blada kończę nadawanie na dziś 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie do końca zgodzę. Od razu mówię, że nie mam na temat tego gościa żadnego info, więc są to tylko moje dywagacje, ale: 1. Zbiera na mieszkanie --- sam pewnie w tym mieszkaniu mieszkać nie będzie, tylko z rodzicami np. Nie wiem ile on ma lat, ale powiedzmy, że nie jest najmłodszy, więc jego rodzice pewnie tez nie. Jakby byli bogaczami, to by o kasę nie prosili. Może są jakimiś emerytami, czy rencistami, więc nie mają sporo kasy. Z tego co mają mieszkania nie kupią, nie wiem, czy mają szanse na kredyt. Być może jego matka np. nie pracowała, tylko się nim opiekowała, więc nie wiem, czy ma teraz nawet jakąś rentę, nie znam się. 2. Być może, tak jak mówicie, mieszka teraz w jakiejś kamienicy, w której sąsiedzi, albo jakiś konserwator nie zgodzili się na windę, więc jest kłopot z wychodzeniem. Spory kłopot. Stąd starania o mieszkanie. Może sobie pokombinowali - sprzedamy to, w którym teraz mieszkamy (o ile są jego właścicielami) i dołożymy te 60 tys. To też zależy gdzie mieszkają, wiecie jakie są teraz ceny mieszkań. Za 60 tys. przecież mieszkania chyba nie kupi. Myślę, że jemu chodzi o to, żeby mu dołożyć. Jeśli nie do jego własnych pieniędzy, to do tych, które ma nadzieję dostać z różnych organizacji. 3. Owe organizacje właśnie. Czy one mlekiem i miodem płyną? Mają tyle kasy, żeby pomóc każdemu niepełnosprawnemu w zakupie mieszkania? Szczerze wątpię. Ja się na tym temacie nie znam za bardzo, ale znam przypadek, że rodzice mieli spore problemy z zakupem wózka i chodziło tylko o dofinansowanie przecież. Więc teksty typu - \"Są organizacje, niech tam się zwróci\" .... Te organizacje pewnie świadczą jakąś drobną pomoc, a próba zakupu mieszkania to już kosmos. 4. Ostatnia rzecz. Facet nikogo nie zmusza do dania mu kasy. Chcesz daj, nie to nie. I nie musisz się z tego powodu źle czuć, Twoje prawo. Ale on ma prawo do tego, by innych prosić o pomoc. Uważam, że nie przegina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że Wy traktujecie mieszkanie jako rzecz luksusową w pewnym sensie. Gdyby chodziło o kasę na leki, czy jakiś sprzęt do ratowania życia, to by było ok. W jego przypadku mieszkanie może mu życia nie ratuje, ale być może to życie polepszy. I myślę, że ma prawo o to prosić, nikogo do tego nie zmusza. Dobra, jadę na grzyby :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nevena Ad1-faktycznie może tak być Ad2-o tym też pomyślałam, tylko że on pisze w mailu że chcę oderwać się od rodziców. W tej sytuacji nie wyobrażam sobie ze mógłby mieszkać sam. Chyba ze ma jakąs dziewczynę i chce z nią zamieszkać. Ad3- myslę ze takie organizację pomogłyby mu zebrać pieniadze, ale nie ufundowałyby mu mieszkania. Więc się zgadzam. Ad4-fakt, facet ma prawo do proszenia o pomoc, ja mam prawo mu odmówić . Ale i tak uwazam ze przegina. Mam wrażenie ze znalazł sobie sposób na \"szybki zarobek\" PS. o 14 na grzyby? myślałam ze na grzyby chodzi się rano;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×