Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MirraP

Ile potrzebowaliscie czasu by z powrotem zyc pelnia zycia?

Polecane posty

aha jeszcze jedno, skoro On od Ciebie odszedł i skoro kogoś ma...nie będzie to dla Niego żadnym bodźcem...i zapewniam Cię, nie dotknie Go to ani trochę, a jeśłi juz czujesz potrzebę wysłania tego naprawde to zapewniam, że Ty na pewno nie poczujesz się lepiej... a co drugie i ważne nie pisz tego liściku...narazisz sie na smieszność, neistety wylewając kubełek żali odnosnie Jego nowej Niuni... Trzymaj sie dzielnie i napisz co postanowiłas:*buziaki:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MirraP
Noelia Dzieki. Zgadzam sie z Toba absolutnie, ale ze sama tkwie w tym swoim swiatku "po rozstaniu" po prostu chcialam obiektywnej opinie kogos kto twardo stapa po ziemi. Zawsze byl wrazliwy i uczuciowy dlatego moze dostrzeglam cien jakiejs nadziei ale tak naprawde daleka bylam od zrobienia tego(wyslania), juz mialam wiele czasu by to zrobic... Czekam az skoncza sie wakacje, wracam na studia i na pewno bedzie lepiej, bo teraz kisze sie w domu niestety i glupoty takie po glowie mi chodza;) dzieki za sprowadzenie mnie calkiem na ziemie zaczynam sie odbijac od dna bedzie dobrze :) dzieki, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz MirraP, jestem chyba najmniej odpowiednia osobą, do której pasowałoby powiedzenie \"twardo stąpa po ziemi\", hehe ale przeszłam, przez to samo, co Ty... ale pomimo tego wierzę, że człowiek ma w sobie tak dużó miłości, że może nia obdarowywać nawet wtedy kiedy ktos złamie mu serce... potrzeba czasu... naprawdę Cie rozumiem, i naprawde i ja miałam óxne niedorzeczne pomysły po zerwaniu, ale dobrze, że ich nie realizowałam...:]przyznaje wyszłabym na kretynke totalną:P MirraP życzę powodzenia :] pisz tutaj jesli będzie Ci źle, wiadomo, że to nikłe pocieszenie, ale może jednak na chwilkę poczujesz się lepiej:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MirraP
dziekuje Noelia To co przeszlam ostatnio jest jakas nauka na przyszlosc- wiem, wiem tez ze potrzebuje czasu zeby to wszystko nie wzbudzalo juz we mnie tylu emocji... Na razie bywa naprawde ciezko ale dobrze jest uslyszec od kogos kto przezyl cos takiego ze swiat jeszcze nabierze pozytywnych barw, nie bede sie dolowac , ile mozna ?:) buziaki Noelia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MirraP
Moze nie stapasz "twardo po ziemi" ale przynajmniej potrafisz obiektywnie spojrzec na sprawe a z mojej obecnej sytuacji to juz jest duzo :) pzodrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MirraP to naturalna kolej rzeczy, żal , smutek , ale czas nam pomaga:] zobaczysz... a pewne sprawy z biegiem czasu nabieraja jakiegos znaczenia i oczywiscie wyciagamy z nich wnioski, nie twierdze, ze tak musiało byc, ale skoro jest... trzymaj sie ciepło i odzywaj się tutaj:] ja tez tu bede zagladała:] papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złote jabłuszko
a ja bywalam tylko w toksycznych relacjach z mężczyznami... i teraz wreszcie jest mi dobrze....samej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×