Singielstwo - ideologia pocieszenia dla przegranych

pewne prawa natury są wspólne dla wszystkich gatunków. I podświadomych uwarunkowań psychiki nie oszukamy. To fakt że nie wszyscy dają cos dla następnych pokoleń. Jest selekcja wewnątrzgatunkowa. Ale ci co w niej odpadną to nigdy do końca sobie tego nie zrekompensują. (ps: ja np w innych obszarach życia najbardziej byłem efektywny gdy byłem w związku) Ale i dochodzi inny motyw. Np. gdy kobieta szuka księcia z bajki. Później takie mogą ponieś tego konsekwencje

ja mam 32 lata i za soba malzenstwo oraz 4.5 zwiazek. Sama nie jestem, bo spotkalam chlopaka mlodszego o 6 lat heh wiec nie mow mi, ze od 30 w gore to jest u kobiet niemozliwe, zeby znalezc kogos mlodszego albo w ogole kogos znalezc!

A czy ktoś twierdził że coś jest niemożliwe ? Pisaliśmy o większości. Nie o mniejszości.

a ja uważam, że wielkim \"przegraniem\" jest bycie \"singlem\" będąc w związku...

To pewnie specyficznie dotkliwe.

Witam, temat mi bliski zapraszam http://obserwatoorterenuzielonego.piszecomysle.pl/ Wkurza mnie singielstwo!

Wypraszam sobie. Jako singielka wcale nie czuję się przegrana. Za to do osoby, która jest w gównianym związku takie określenie jak najbardziej pasuje.

Ja jako singielka nie czuję się szczęśliwa. Nie wmawiajcie, że bycie samotnym jest szczęściem.

a chcialabys prawiczka po 30?

gość dziś a chcialabys prawiczka po 30? XXX Po 30-tce? Ile konkretnie on ma lat i dlaczego jest prawiczkiem?:)

A może chciałabyś nie prawiczka przed 40stką ?

gość dziś - może być i nie prawiczek ale bez żony, dzieci lub alimentów i innych 'mroków przeszłości" :) w tle.

33 lata bo nie kazdemu milosc jest pisana a z kims kto mnie nie ciekawil nie mialem zamiaru sie seksic, kiedys myslalem ze jakas kobieta kiedys to doceni ze jestem prawiczkiem ale wydaje mi sie ze sie mylilem i zmarnowalem tylko 15 lat zycia bo kobiety nie zwracaja na to uwagi i korzystaja z zycia