Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

autooorka

Topic dla zmęczonych mam

Polecane posty

Witajcie, mam 3miesięczną córeczkę, jest cudowna, ale nigdy przenigdy w życiu nie przypuszczałam, że człowiek może być tak fizycznie i psychicznie zmęczony jak ja teraz. Boli mnie każda część ciała z przewagą na plecy, chce mi się płakać z niewyspania, a myśl, że to będzie trwać i trwać, dobija mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka...
Nie martw się to się skończy kiedyś ja miałam tak z pierwsza córką to było 10 lat temu te nieprzespane noce to był koszmar i moze dlatego przez 9 lat nawet mi sie myslec nie chciało o drugim dziecku , a teraz mam druga córkę 4 miesięczną i (chwała Bogu za to) jak do tej pory niewiem co to nieprzespana noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna zmęczona mamo! Ja mam 5-miesieczne bobo i jak jestem bardzo zmęczona, to kładę się z nią na podłodze i turlam ją po sobie, podnoszę na zgiętych w kolanach nogach (taki samolocik). Po pół godzinie jestem całkiem wypoczęta, a ona przestaje marudzić. Poza tym wrzuć na luz, przestań sprzątać, gotuj z umiarem, warto jeść gotowe np. mrożonki. I zamiast pisac na forum to odpoczywaj, śpij w każdej wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj! nie martw sie nie jestes sama. ja odkad tylko urodzilam mała nie mam szans odpoczac,poniewaz mi nikt nie ma zamiaru pomoc.jestem juz wykonczona psychicznie i fizycznie.w dodatku od niedawna mąż jezdzi w delegacje i jestem kompletnie zdana tylko na siebie.a dzis jak na zlosc wymiotowalam bo cos mialam na zoladku i glowa mi pekala w szwach. myslalam ze nie wytrzymam i na nia zwymiotuje. juz mam tego czasem dosc. tez chcialabym pojsc sobie na plotki,albo spokojnie isc na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Widzę, że nie jestem sama:) Mi tam nawet czasem ktoś pomoże, ale jak dziecko jest spokojne i uśmiechnięte. Jak ma kolkę lub marudzi - wtedy najbardziej potrzebuję pomocy to nikogo nie ma- wiecie jak to jest... Mój mąż mi pomaga, kiedy tylko może, czyli prawie nigdy, bo daleko dojeżdża do pracy , a w łikendy dorabia. Poza tym całym zmęczeniem, mam w głowie czasem taki marazm, że żyć mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tyle dobrze że mieszkam z mamą i ona zawsze mi pomoże-i to dużo,moge w tym czasie zając sie sobą,a codziennie o godzinie 17 maly idzie do drugiej babci-i przez 3 godzinki ona go bawi,o 20 zwijamy sie do domu,kąpie go,butelka i spać i znowu mam cza dkla siebie i męża :-) oczywiscie ze tez sie nim zajmuje ale mam pomoc :-) choć tesciowa na mnie psioczy ale wnuka kocha :-) mam przyjaciólke której nikt nie pomaga a dziecko ma najgorsze kolki,więc naprawde wspólczuje,ale mam ten minus że nie mam pomocy od męża,ale to co mam wystarczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinka23
hej dla pocieszenia pomyslalam ze napisze jak sie urodzila moja corcia nie wiedzialam co to jest zmeczenie nieprzespane noce dziwilo mnie jak ktos o takich sprawach mówił.Takie grzeczne dziecko mi się urosziło teraz ma 10 miesięcy budzi mnie w nocy ok5-6 razy bo chce cyca tak sie przyzwyczaila ze jak poczuje ze nie ma go w buzi to domaga się no juz nie wiem co mam zrobić nawet kupiłam "mleko w proszku" ale skonczyło się odruchem wymiotnym i płaczem jak podałąm jej butelkę.głowa do góry bo ludzie mają jeszcze gorzej np podłe bliżniaki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
a ja mam dzidzie 2 miesieczna budzi w nocy mnie 2 razy. pobudka codziennie po godz 7 :) wiec zle nie jest ;] jak jest grzeczna to sprzatam, ubieram sie... mam kolezanke ktora zostaje mi z dzieckiem jak nie ma mojej mamy i mam czas dla kolezanek i dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze tobie natka900.chcialabym chociaz raz na tydzien sobie gdzies wyjsc na pare godzin.teraz szczegolnie gdy jestem sama,to musze czasem glodowac,bo zapomne sobie bulek kupic,albo cos do biadu,a gdy ja wieczorem wykapie to nie ma szans na wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×