Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzony w urodziny

zdradzony w urodziny

Polecane posty

Gość zdradzony w urodziny

witam wszystkich. ożeniłem sie ponad 3 lata temu byłem strasznie szczęśliwy zawsze od początku starałem sie robić wszysko żeby moja zona miała to czego chce robiłem od rana do wieczora. niezaóważałem żadnych jej wad tego jak traktuje i co myśli o mojej rodzinie tego jak traktuje moje poświęcenie. dostaliśmy domek w górach ze wszyskich sił starałem sie go wyremontować a ona hm ciągle mało i żle kiedys niewytrzymałem i musiałem odreagować zaczołem pisać z różnymi dziewczynami potem zaczołem sie z nimi spotykać, wtedy zrozumiałem ile znacze dla mojej żony. Kiedyś sie dowiedziała o tym że ją zdradziłem i powiem wam zmieniła sie wcześniej była pewna że niema możliwości żebym odszedł od niej a teraz zrozumiała że może mnie stracić zmnieniła sie ale nie na długo. Po pewnym czasie znów wróciło to co było kiedyś czepianie sie i brak szacunku a ja zamiast odejść od niej niewytrzymałem i znów poznałem kogoś poprostu zaczołem sie bawić myślałem ze zrozumie jak mnie traktuje. wreszcie poznałem dziewczyne w której sie zakochałem chciałem odejść od żony, ale właśnie zawsze było to ale, rozstałem sie z tą dziewczyną i wreszcie zaczołem żyć normalnie z moją żoną wreszcie po tym wszyskim poczułem że mnie kocha że jest dumna ze mnie, było cudownie. rozmawialiśmy poprostu wzorowa rodzina. Zblizały sie moje urodziny zorganizowałem fajną imprezke zjechało sie troche ludzi było super cieszyłem sie razem z żoną, na następny dzień rano zdziwiłem sie ze żony niebyło przy mnie. ale myślałem że wcześniej wsgtała. razem z moim kolegą ściagli mnie z łóżka poszliśmy sobie nad rzeke śmialiśmy sie razem piliśmy piwko. ale coś mi niegrałlo. aż pewnego dnia doszła m,nie plotka że moja żona z kolegąposzła sobie oglądać wschód słońca. ciarki mnie przeszły. przecież było tak cudownie. a ona z moim koleg? na początku wszystkiego sie wyparła ale potem przyznała sie. teraz już minoł miesiąc od tego zdażenia a ja dalej widze jakby ona z nim brrrrr...... wiem ja też żle postępowałem bo zamiast zdradzić to mogłem odejść ale to co ona zrobiła na moich urodzinach z moim kolegoą i jeszcze rano beszczelnie siedzieliśmy w trójke i sie śmialiśmy aż mnie obrzydzenie bieże. co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno warte drugiego
dobraliśta się jak w tym korcu maku 🖐️ to myślimy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexmen 22222
mogłeś odejść wtedy a teraz hahaha odgryzła sie 10cio krotnie biedaku znajdz sobie kobiete z którą będziesz szczęśliwy i odejdz. panie pomużcie mu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj
bardzo dobrze sie stało, bo teraz wiesz jak to smakuje ijak ona sie mogła czuc. teraz możecie dac sobie po szlagu i zyc jakgdyby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzony w urodziny: i bardzo dobrze ci zrobila.idioto!!! zdradzal zone idiota bo mu nie pasowalo jej zachowanie,a jak zona jego poszla ogladac wschod slonca z kolega to wielce oburzony.co za burak. idz do diabla.wszystkiego najgorszego debilu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. zajrzyj do slownika ortograficznego, bo len z Ciebie wychodzi w zakresie znajomosci jezyka ojczystego!!! 2. przeraza mnie Twoje zycie malzenskie. oboje sie zdradzacie! okropne po prostu. wartosciowanie obrzydliwosci zachowania Twojego lub Twojej zony jest pozbawione sensu. ze tez akruat taki dylemat sie w Tobie narodzil... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole, wiesz co to jest przecinek, kropka? Ledwo to przeczytałam ale trudno, jak już dotrwałam do końca to odpowiem. Jesteś dupkiem, trzeba było nie pieprzyć innych lasek to by się na Tobie nie zemściło :O tak to jest, że wszystko co zrobimy wraca do nas... Twoja żonka jest mądrą kobietą, głupio zrobiła tylko że wybaczała Ci Twoje zdrady. A jak z Ciebie był taki kozak i mogłeś ją zdradzać na prawo i lewo to o co masz teraz pretensje? Bo poszła z kolegą obejrzeć wschód słońca? Ładny z Ciebie burak :O Twoja opowieść jest o tym, jaka straszna jest Twoja żona, dziwne tylko że w swoim zachowaniu nie widzisz nic złego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha....777...
jak Kuba Bogu tak Bog Kubie a tak w ogole to w to nie wierze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no koleś
masz nieźle poprzestawiane w głowie. I znowu żonę obwiniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
a co jest złego w oglądaniu z kolegą wschodu słońca ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×