Poród O BOOOOOOOOOZE!!!!!!!!!Tylko MAMY

dzieczyny a raczej mamy powiedzcie mi czy porod jest AZ tak straszny??????? Moja ciocia ma 3 dzieci i nie chce miec wiecej bo mowi ze nie zniesie wiecej takiego bolu......ja planuje miec dziecko ale pierdole taka robote jak mnie ma tak strzasznie bolec. dzis ogladałam w tv film o rozwoju dziecka i porodzie i mowili ze porod jest baardzo straszny:O:O:O:O jak to jest?????

ja mam jedno i narazie powiedzialam ze wystarczy :-) rodzilam 12 godzin i do dzisiaj pamietram ten ból,ale nie każda ma takie opinie,ja akurat mówie NIGDY WIĘCEJ!moja kolezanka rodzila 5 godzin pierwsze dziecko i nie bylo to dla niej starszne!dla mnie to byla traaaaagedia ale jak juz mialam malenstwo wszystko minelo :-)

ja rodziłam 20 godzin w strasznych bólach, nadal ten ból pamietam ale teraz znowu jestem w ciąży i myśle jak to przeżyje:( Dobrze że za te męczarnie tak piękna nagrode dają:):)

o rety!20 godzin!!!w takich bolach to ja bym już tych dwóch nie wytrzymala!ale podobno drugi poród jest o wiele latwiejszy wiola!ile ma Twoje pierwsze dzieciątko?

a własnie ze nie prawda! wiem jak moja mama rodziła mnie (byłam pierwsza) a pozniej mojego brata i po bracie powiedziała NIGDY WIECEJ to było naprawde bardzo ciezkie mdlała itp.:/

Moja córcia za tydzień 2 lata kończy, podobno drugi poród łatwiejszy ale chyba to kolejny z mitów:( Koło mnie rodziła dziewczyna 2 raz i tez krzyczała ze miało być łatwiej a nie jest:(

bez znieczulenia, pod kroplówką Jak szyli to mdlałam, ale nawet nie zapytali jak sie czuję :(

A czy podczasporodu mozna miec znieczulenie???????/

pierwszy byl do wytrzymania, owaszem bolalo ale jak masz wiadomosc, ze w koncu sie skonczy :) 4h. Przy drugim bolalo bardziej, ale podejrzewam, ze szybko sie wszystko rozwinelo, obudzilam sie o 4 z bolu, zdazylam sie wykapac, o 5.05 bylam w szpitalu a o 5.35 bylo juz po :) Najgorzej wspominam droge do szpitala, kazda nierownosc drogi wywolywala skurcze, no i gadke na izbie ubezpieczenie i takie tam pierdoly a ja mialam juz 9cm i ledwo na nogach stalam...

świadomość - nie wiadomość :D

natka900 === jak twoj synak ma na imie ?

a juz wiem nie doczytalam do konca :)

Może postaraj sie pomyślec o porodzie jak o zadaniu, które musisz wykonać. Na słowo \"musisz\" kładę nacisk:) Bobas Ci wszystko wynagrodzi, jestem przekonana o tym. Pomyśl o tym, że poród boli i musi boleć. Niestety nie nalezy on do przyjemności ale ile radości przyniesie Ci to jak dostaniesz w ramiona swojego skarba:) Skup się na tym wszystkim co piękne. Jeśli nie jesteś zdecydowana na poród rodzinny to może wez i to pod uwagę. Obnecość kogoś bliskiego, zaufanego (niekonieczie męża, może to być przecież mama, siostra, kuzynka itd) może Ci pomóc. Swiadomość, że ktoś będzie stał przy Tobie, trzymał Cię za rękę pomaga przygotować się emocjonalnie do porodu. Mysl też o tym, że nie wolno Ci panikować. Musisz współpracować z położną...to ułatwi jej pracę:) Bądz twarda:)

viola_ moj ma na imie Xavier-przeczytac można w stopce :-)

nie jest AZ tak straszny, da się przezyc, grunt to dobre nastawienie i myslenie o dziecku nie o sobie i swoim bólu :)

Ja rodziłam trzy razy. Bolalo jak cholera, ale cóz, nagrodą były moje trzy skarby więc warto było.Teraz planuje czwarte i na razie o bólu nie mysle. Przezyłam, traumy nie dostałam, czyli mozna wytrzymac;-)

podnosimy

czy wszystkie rodziłyście bez zzo?

ja w sumie na porodowce spedzilam 23 godziny :-o caly czas zastanawiajac sie co ze mna zrobia jak trafi im sie babka ktora juz nie moze czekac, a na sali tylko jedno lozko, na ktorym lezalam ja przykuta do kroplowki :-o ps rodzilam bez znieczulenia bo nie moglam, bolalo jak cholera, zwlaszcza po przyspieszaczach typu oksy, masaze, czopki :-o ale wszystko da sie przezyc, na koniec bylam z siebie dumna :-D

ja probowalam i maliny, i homeopatie na rozszerzenie szyjki macicy, i porzadki domwe, byl tez sex i nic, przenosilam podobno stymulowanie, podraznianie brodawek wplywa na wydzielanie oxytocyny co moze spowodowac skurcze.

ale w sumie fantastyczne przezycie, zwlaszca efekt! W koncu boli tylko z kilkanascie godzin, nie jest to zwiazane z zadna choroba, tylko natura, wiec nie ma sie czego bać. Jak cie bola np nerki, albo zab, to sie boisz, ze cos zlego jest z twoim organizmem i nie wiesz czym sie zakonczy. A tu wiesz, ze tak jest i bedzie fajny koniec. za drugim razem znacznie łatwiej.

Pierwsze dziecko rodziłam 14godzin Drugie 5 godzin trzecie 1 godzine W tym dojazd do szpitala, usg na porodówce zeszło sie całe 5 minut ;)

Pierwszy poród - tragedia/ból Drugi poród jeszcze gorszy mimo, ze dziecię sporo mniejsze.

nie bylo tak zle od odejscia wod do porodu trwalo 10 godzin skurcze jak miesiaczkowe na poczatku potem mocniejsze polecam wanne a porod na fotelu skonczylo sie nacieciem krocza i peknieciem ale wyobrazalam sobie ze bedzie bardziej bolec .jestem szcupla i to bylo moje 1 dziecko dodam ze bylo male 3 kg ale mialo duzy obwod glowki stad te pekniecia najlepiej nastawic sie na wielki bol ja tak zrobilam i przezylam zreszta jak juz abrdzo boli to zaraz jest dziecko dodam ze rodzilam bez znieczulenia

powiem tak - poród boli, ja moge mowic tylko za siebie, ale uwazam, ze o tym bolu sie zapomina..20 minut po porodzie powiedzialam do meza, za za dwa lata robimy drugie:P a uwierz mi byly momenty, kiedy myslalam ze umre i nie urodze :D meczylam sie 14,5 godziny ale warto bylo! z wlasnego doswiadczenia wiem, ze najgorzej sluchac strasznych opowiesci z porodu cioci/sasiadki/kolezanki..i bez sensu sie nakrecac, gdy bedzie juz po wszystkim, bedziesz z siebie dumna!:)

polozna - ty to pierdolnieta jestes, ciekawi nas jak ty rodzilas, moze fotki wstawisz to obejrzymy?

położna, po przeczytaniu twojego postu wcale się nie dziwię, że kobiety boją się rodzić, bo w szpitalach są takie popaprane położne jak ty !!!!!!!!!! zero szacunku do pacjenta !!!!!!!!!!!!! jak można mieć takie podejście ? wstydź się !!!!!!!!!!! mam nadzieję, że zwolnią cię z pracy , a jak będziesz rodzić to trafisz na taką samą zołzę jak ty sama !!!!!!!!!!!!!!!

MOJA KUMPELA CO MA JEDNO DZIECKO, TEZ STWIERDZILA ZE JUZ NIGDY WIĘCEJ

zgłaszajcie posty Pobożnej do usunięcia i piszcie o jej zablokowanie...laska jest psychiczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie komentujcie wariatki bo tylko ja nakrecacie.....

mój poród trwał 48 godz, bez znieczulenia było to siedem lat temu i wtedy było to dla mnie strasznie bolesne przeżycie , dzis po kilku latach mysle ze nadchodzi czas by postarac sie o rodzenstwo dla synka .