Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta W_22

Nie wiem co robic

Polecane posty

Witam. Jakis czas temu na imprezie poznalam mezczyzne ( znajomy znajomego). Od razu przypadl mi do gustu, miły, kulturalny, w przeciwienstwie do wielu wczesniej spotykanych przeze mnie facetow- nie nachalny, swietnie nam się razem tanczyło. Wymienilismy się telefonami, zaczelismy się spotykac, w biegiem czasu coraz czescie- na neutralnym gruncie, w kawiarni, pubie, na imprezach w znajomych. Wczoraj zaprosił mnie na \"dancing\" do sąsiedniej miejscowosci. Oczywiscie się zgodzilam, oboje uwielbiamy tanczyc. Okazalo się ze dancing ten jest w okazałym pensjonacie, a moj M( tak go nazwijmy) zna ochrone, recepcjoniste itp. Po wejsciu na sale czekal juz na nas przygotowany stolik, przyszne jedzenie, obsługa wyjatkowo miła. Zapytalam M skad zna tych wszystkich ludzi- odpowiedzial że często tu bywa. Po jakims czasie kelner zwraca się do M- \"szefie podac cos jeszcze?\". Dopiero wtedy M przyznał się że to jego pensjonat, zresztą nie jedyny. Przyznam że zmartwiło mnie to bardzo poniewaz ja pochodze raczej z biednego domu, nogdy nie opływałam w suksusy. Studiuję i chcę w życiu coś osiagan i boję się ze związek z M bedzie zle odebrany przez rodzine, znajomych na zasadzie- złapała bogatego faceta- sponsora. Nie chę byc uwazana za utrzymankę, wiem że mogę pracować i zarabiać na siebie ale jakos mnie to przerasta :(. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu nie panikowała :) facet nie odvrazu wyskoczył z kasą i opowieściami o swoich zasobach materialnych, czyli chciał żebyś poznała jego a nie jego kasę :D do tego masz zdrowe podejście do tematu- chcesz sama do czegoś dojść nie rozumiem, na czym ma polegac problem? przecież nie będzie go przedstawiać znajomym- to jest M. na takei auto takie pensjonati wo óle to konta z 10 zerami... a co do wspólnego życia- to możesz przecież z nim ustalić, ze wprawdzie ona ma dużo kasy a ty nie i dlatego chcesz, zebyście razem wybierali i ustalali pewne rzeczy, zeby nie było ze on płaci ciągle bo dla ciebie to krępujące.. skoro ty go poznałaś w normalnych warunkach- przez znajomych i oni też nie robili szumu- ooo to ten kasiasty..to nie ma sięco martwić wszystkiego dobrego :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze masz racje :). Nie wiem czemu ale jakos boję się reakcji otoczenia, niby nie powinno mnie to obchodzic bo gdy go poznalam nie wiedzialam czym się zajmuje ale ludzie tego nie wiedzą, napewno pojawią się teksty typu blachara itp. Pozatym dochodzi strach że to ja bedę ta gorsza a on pan i wlądca. Wiem ze to moje wydumane problemu ale nie chce by np. za kilka lat mogl mi powiedziec że doszłam do czegos dzięki niemu. Nie wiem moze to jakies moje chore kompleksy :O. Dzięki za \"wysłuchanie\", musialam się komus wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
juz nie pierdol, podoba ci sie to ze facet ma kase a probujesz z siebie zrobic cnotke niewydymke :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
a ja tak bym chciała czego ty kobito chcesz ,ciesz sie tym i korzystaj z okazji poki jest heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Jesli naprawde ci sie podoba i odpowiada ci sposob w jaki on jest w stosunku do ciebie, tzn traktuje cie tez powaznie a nie np jak tylko panienke od tak, to smialo wstepuj w ten zwiazek. Jezeli ty masz czyste sumienie to naprawde innymi nie ma co sie przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×