POTRZEBUJE PRZYJACIOLKI!!

hahahaha BRAWO - dodaj cos jeszcze !!!!! Coś bardziej zabawnego...bo temat swini juz był!

a po zalatwieniu świn obrabiam tyłek panu Romanowi.Sprzątam ,karmie , przewijam go .

to juz było...podszywaczu, powatrzasz sie... zaten nudny jestes jak but!!!!

zbijam baki w lesie i łapie żaby .PO czym urywam im konczynmy i polykam w calosci

Wow to musi byc rewelacja?? jeszcze cos dodasz ..podszywaczu?? tak od siebie??

nooo..podszywaczu, czyzby skonczyly ci sie teksty??? bo powiadło nudddddą:P

Dziewczynki ocenilyscie mnie troche zbyt surowo :( To nic z tych rzeczy,co myslicie,ale nie mam zamiaru sie tlumaczyc.Nie szukam koła ratunkowego! Tak samo duze znaczenie ma dla mnie przyjaciolka jak i hclopak.Moze zle ujłęam w pierwszej wypowiedzi moje mysli,ale same wiecie jak jest z przyjaznią! Dlatego zalozylam topic,zeby moc o tym podyskutowac i przekonac sie jak Wy widzicie przyjazn.A TA SEKRETARKA BYLA DOBRA :D :D:D:D :D:D

ja też mam tak jak ty, w liceum miałam wiele kolezanek a potem nasze drogi się rozeszły, każda ma swoje życie i swoje sprawy, nie utrzymujemy z sobą kontaktu. Ja w swoim zyciu bardzo duzo razy przyjechałam sie na swoich koleżankach i czasami mysle sobie że nie można już nikomu ufać:( Mam chłopaka z którym jestem ponad 6 lat i to on zastępuje mi kolezanki i przyjaciółki, ale niestety nie da się ukryć że to nie to samo...chłopak nigdy nie zastąpi przyjaciółki z którą mozna porozmawiać o wszystkim. Mi też brak takiej osoby:(

Hej Nastka daj swoje gg to pogadamy:) jesli chcesz:P

ja tez mam takie kolezanki, ktore sie uwazaja za przyjaciolki ale to nie to. Mam od 3 lat chlopaka, w sumie to moge z nim pogadac o wszystkim. No ale brakuje mi takiej przyjaciolki z ktora moglabym pogadac o nim :p jak cos jest nie tak, nie mam pomyslu na prezent itp... i ktora potem nie rozgada nikomu jak sie jej zwierze z czegos...

NO I WLASNIE TO MAM NA MYSLI ALEJO GWIAZD, MALA MI I INNE DZIEWCZYNY.mam chlopaka,jest wspanialym czlowiekiem,moge mu o wszytskim pwoeidziec,zawsze mi pomoze,ale czy to to samo co przyjaciolka? Otoż nie! Przejechalam sie setki razy,mialam kiedys pseudoprzyjaciolke,ktora dwa lata sie ze mna przyjaznila,bo kochala mojego brata...Jedna ciagle mnie z innymi klocila i knula intrygi,a ostatnia,ktora naprawde byla mi bliska miala mnie gdzies i po czesci tez miala cos do mojego brata...Teraz mamy kontakt,nawet troche sie zblizylysmy,ale ona nigdy nie ma czasu,nigdy.Nawet 5 min...Tylko gg,mail i to tez nie zawsze. :( Oliweczko 7685750