Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WANDECZKA

Normalny facet w necie. biały kruk...? Czy może nie...?

Polecane posty

Sącząc piwo ot taka myśl mnie naszła;) Temat ni to poważny, ni żartobliwy.Trochę czasu poświęciło się na nowe znajomości przez komunikatory.Bilans wypada mi nijako.Albo przeciętniacy, albo szukający rozrywki, albo udający kogoś kim nie są... Aż się chce krzyknąć-gdzie te chłopy! gdzie!? Czy jest ktoś, kto przeżył coś fajnego, kto poznał kogoś na kim się nie zawiódł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznałam:)jestesmy ze soba dopiero 3 misiace ale jak narzie jest fajnie:)tez nie raz przejechałam sie na internetowych znajomosciach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mi nie wmówi ze na necie są fajni faceci. spotkałam w swojej krótkiej karierze min: ciotę-(kompletny mięczak, bał sie wszystkiego, nie robil kompletnie nic) maniaka gier komputerowych(zył tylko grami, miał 24 lata, nie pracował, nie szukał pracy, chociż mieszkanie miał swoje a nie mieszkał z rodzicami) erotoman-po pierwszej rozmowie chciał siię spotkać, wypytywał się czy może liczyć na buziaka(rzygam) fanatyka religijnego-nie uznawał sexu przedmałzeńskiego, chodzil codziennie do koscioła nięcej juz nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łee nooo, nie będziemy generalizować przecie:) Zdarzają się i tacy i tacy. Normalni na lewo, cwaniaczki na prawo:D Kolejek nocnych, społecznych nie trzeba tworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeden był wielce rozmowny: na kazde moje zdanie napisane do niego odpisywał\"hehe\" i chyba potrafił napisać ile ma lat, skąd jest, jak ma na imie, i niesmiertelne \"hehe\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulaj, Ja miałam \"przyjemność\" poznać gościa, co mówił, że jestem jedyna i że szuka tu miłości, że ją znalazł, że to ja.Dodam tylko, że \"znał\" mnie dwa dni. A teraz specjalnie dla Ciebie\"hehe\".:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D bosze takich też się znalazło ten erotoman jak zobaczył moje zdjęcie stwierdzil że jestem piekna:D i że takiej kobiety zawsze szukał:D żalosne po prostu albo znasz chłopaka tylko przez neta, rozmawiasz z nim trzy dni a on już po pierwszym dniu pisze ci ze za tobą tęsknił :O oooooo jeszcze kiedys rozmawiałam z fanem puszystych podniecaly go dziewczyny od 100kg wzwyż, w gorsetach, stringach, krótkich spodniczkach, dwóch kuzykach na głowie i kabaretkach na nogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o wyspy szczęśliwe
Cześć {czesc] ...temat rzeka.... Może i białe kruki... ale takich warto poznać :) i miałam okazję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jestem przekonana ze ja takich facetów po prostu przyciagam kiedyś gadałam z jednym takim przez pare dni... fajny był, grał w hokeja na trawie, prowadził blog o tym sporcie i w ogóle i w szczególe fajny był. rozmawiało się z nim na zasadzie: On: otwórz o pani wrota do twojego serca a obiecuję ze bronić ich będę do końca mych dni a ja mu na to: moje serce niczym labirynt, czy wykazesz się odwagą i hartem ducha? przebrniesz przez niego itp itd fajnie się gadało ale o tej godz nie jestem w stanie odtworzyć naszej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie po tygodniu mnie olał:O a striny pewnie się znajdą, albo same sobie produkują- w końcu o kawałek materiału i sznurka nie trudno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulaj, Może i gadam jak potłuczona, ale i ja miałam przez dobrych parę miesięcy poczucie, że znalazł się taki kruk.Wieczory, noce spędzone na pogawędkach, potem spotkania w realu.Było minęło. To nie był kruk ino jakaś gapa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wandeczka no widzisz, jakies lewe te facety ta ciota o której na początku pisalam to był pierwszy facet którego poznałam w sieci, baaa, byłam z nim nawet przez uwaga: 3 miesiące(!) najpierw przedstawil mi sie jako oczytany, podróznik, uwielbiający zwiedzać zamki i fotografowac wszystko co się nie rusza, jak się później okazało to co się rusza tez fotografował-czytaj. miał hopla na punkcie robienia mi zdjęc, na drugie randez-vous mial zabrać aparat ale zapomniał, z reszta i tak bal sie ze ktoś go pobije i mu ukradnie ten aparat:O w ogóle bał się wszystkiego. Ale za to na początku jak pieknie mówil o zyciu, \"wazne są tylko te dni których jeszcze nie znamy\" carpe diem\" i te sprawy oczyiscie po trzech miechach nastapiło jedno wielkie rozczarowanie. zwialam i dowiedziałam się ze byłam kobietą jego zycia i ze zawsze moge liczyc na jego pomoc:O bo on bedzie do końca swoich dni moim przyjacielem:O w sumie to nie wiem co jest z tymi facetami, co jakiegoś spotkam okazuje się ze jestem dla nich ważna... po tym jak już ich oleje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultango
ciekawe jak oni was odbierali:D kobiety tez są łagodnei rzecz ujmując dziwne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos zza kulis
Kobiety za dużo oczekują od mężczyzn, i w necie, i w realu, stąd te rozczarowania. Trzeba poznać naprawdę mnóstwo ludzi, żeby trafić na tę właściwą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym też się zgodzę, w necie w ogóle rosną wymagania bo przecież nie widzisz danej osoby, nie wiesz jak gestykuluje, jak się wypowiada, jak na ciebie patrzy, czy olewa to co mówisz, nie znasz jej głosu, aury itp rzeczy które zwykle budzą naszą sympatie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko sobie dużo wyobrażasz
a jak jeszcze gadasz z kims 3 miesiące :O to nie ma się co dziwić że real nie sprostał waszej imaginacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultango
w necie rośnie wszystko nasze wymiary:D zarobki, ilość włosów i co tam jeszcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy miesiące to ja się z ciotą spotykałam w realu, gadałam moze ze dwa tygodnie przyznaje się , zauroczyl mnie własnymi zainteresowaniami jak się poźniej okazało siedział w domu i nic nie robił, szlakiem orlich gniazd przeszedł kiedy miał 15 lat, jego największa pasja-fotografia-ograniczala się do fotografowania mnie albo \"martwej natury\" czyli jakieś jabłko na stole:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultango
potem sie kończy jak zawsze czyli IGNOR i usuwanei kontaktów, maili ble ble lbe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o wyspy szczęśliwe
... przydałby sie jakiś biały kruk... może tu zawita...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultango
biały nosorożec:D też rzadkie zwierzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawitać to może najwyżej
Żabi kruk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kruk
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×