Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

2face

Żel na włosach u 3 latka, co o tym myślicie??

Polecane posty

Ostatnio na spacerze ze swoim chłopakiem spotkaliśmy małżeństwo młode z synkiem chłopczyk śliczniutki i na włosach miał ułożony irokezik Później jakoś w sklepie spotkaliśmy również małżęństwo młode i ich syn tak na oko był starszy 5 lat i również miał na włosach żel i irokeza słodko to wyglądało ale czy to nie przesada? Mój chłopak oznajmij że swojego syna od najmłodszych lat nauczy nakładać żel na włosy i też będzie tak chodził i się zaśmiał :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123445
moje dziecko jak mialo 2 lata tez mialo taka fryzure ale w jest malo praktyczna u dziecka wiec teraz ma dluzsze ale nie ukladam mu na zel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
po co od małego traktować główkę dziecka chemią????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciotka czasami tak robi swoim chłopakom (5 i 8 lat) ale tylko na jakieś przyjęcia rodzinne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123445
panna marianna. ---a jak matki nacieraja codziennie swoje dzieci oliwkami balsamikami kapia dzieci w roznych plynach wklepuja kremiki masci szamponiki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ok, żel na jakies wlasnie przyjecia rodzinne czy cos... ale na codzien? bez sensu;/ potem nie dziwota, ze faceci przed 30 zaczynaja lysiec;/ to tak jakbyscie ukladali 3 letniej dziewczynce wlosy na lakier;/ przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeki
niktnie mowi tu o codziennym ukladaniu bo jak wspomnialam nie ma to sensu u malego dziecka a jezeli chodzi o lysienie to nie ma to nic wspolnego bo jeszcze to pokolenie niedoroslo i nie mialo okazju wylysiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeki
laker jest zdecydowanie gorszy bo podczas aplikowania dziecko jest narazone na jego wdychanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ogólnie żel na włosach u dzieciaczka to nie jest zły pomysł więc w przyszłości pozowle swojemu mężowi od święta zrobić fryzurke małemu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graniasta
Ja mojemu synkowi jak mial rok i wiecej nakladalam troche zelu aby mu sie wloski ladniej krecily. Bez zelu robilo sie czasem sianko. Irokezy nie bardzo mi sie podobaja ale j ak komus odpowiada to czemu nie (nie codziennie). Myc tez moze nie powinno sie i czesac - wszystko aby nie wylysiec ;-). pozdrawiam graniasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie
ja moje 3,5 letnie corce lakieruje wlosy albo daje zel lub pianke jak mi zalezy zeby si fryz trzymal, np na wesele lub imprezke rodzinna lub do teatru.. wiecie jak sie takie maluchy wierca.. przeciez od razu by wygladala jak strach na wroble.. a co to troche zelu zaszkodzi? hlopcom mozna grzywke na cytrynce ulozyc albo na cukrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×