Pomocy

Dziewczyny jestem w 4mc ciazy i dalej pale papierosy, nie ujmiem tego przerwac, powiedzcie mi co zrobilyscie aby nie palic??? Wiem ze to szkodzi wiem jakie sa skutki a jednak.... Chce aby moja dzidzia byla zdrowa ale nie potrafie...

ja tez pale i nie moge rzucic a jestem w 5 mies. glupia jestem ale zawsze chociaz na 2 dziennie musze sie skusic.

ty dwa ja z 10 i dlatego sie boje.... wiem ze sa kobiety co pala i po 2 paczki... ale...

Boze wy dziewcyzny serio? Ja bym taka babę pobiła normlanie.

pomyśl sobie,że za każdym zaciągnięciem się papierosem, Twoje dziecko się krzywi, dusi, oczy mu wychodzą z orbit.....trujesz go. Mnie pomogło bardzo.....nie paliłam w ciąży....

znam kobiete ktora palila w ciazy-urodzila dziecko bez pluc-zmarlo=zaszla w 2ga ciaze nic jej to nienauczylo-palila nadal jednak wiem ze lekarze kaza odstawiac ale nie drastycznie tzn schodzic z 5 na 4 etc i tak do zera

a lekarz wam nie mowił,ze nagłe odstawienie papierosow w ciąży jest szkodliwe?moj powiedział,że nie powinnam rzucic bo to może zaszkodzic dziecku tylko ograniczyc ilosc wypalanych papierosow!!!!

a mnie odrzucilo od fajek calkowicie, no ale niestety, skonczylam karmic cycem i znow pale

w takim przypadku doradza się kobiecie ciężarnej spalanie mniejszych ilosci i zamianę marki na light,pzdr

no to życzę sukcesu, ja bez ciąży już rzucam któryś tam raz, teraz praktycznie nie palę, oduczam się od roku, jeden - dwa na tydzień - częstowany, ale to jest cholerny nałóg, sama jestem na siebie zła, czasami wcześniej miałam takie momenty jakby "życie ode mnie odchodziło", okropne uczucie, dalej się męczę, kontroluje, najgorzej w domu, bo w pracy nie mam czasu.

nie wiem co Wam poradzić ja rzuciłam palenie wraz ze zrobieniem pozytywnego testu ciążowego. Poprostu przestałam i już, nie powiem było cieżko, ale zdrowie maleństwa jest dla mnie wazniejsze. Chociaz z przykrością muszę przyznać że czasem mysle ze jak skoncze karmic piersią to znowu zacznę palić. Taki to straszny nałóg:(

Ja tez nie miałam problemów z rzuceniem palenia po prostu nie miałam ochoty i już.Gdybym paliła w ciąży wyrzuty sumienia ze krzywdze swoje dziecko chyba by mnie zeżarły.