Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Erato - ja mam czas :-)... Alice spi i mam spokoj do ok7h00 :-)... Mialam wprawdfzie jeszcze troszke posprzatac ale sobie chyba dzisiaj juz daruje... jutro tez jest dzien a poza tym jak kiedys powiedziala Dea, odrobina kurzu nikomu jeszcze nie zaszkodzila ... chyba ze alergikowi ale to nie u nas :-)

powiem ci ze jest to super kraj ale jesli chodzi opurlop,nie jestesmy przyzwyczajeni do tych klimatow,ale jakos sobie radzimy,teraz trzyma mnie mysl ze juz niedlugo zobacze sie z synem a pozniej zobaczymy,meza ciagnie do Niemiec ale wiem dlaczego,porzadek,mila atmosfera i dobre zarobki jak na ten kraj..

Chrzest u nas dopiero w przyszlym roku bedzie... planujemy wyjadz do Polski w czerwcu to wtedy bedziemy mala chrzcic... obawiam sie ze nie bylo by nas stac na zaplacenie podrozy i hotelu tylu osobom... a nie wyobrazam sobie chrzcin bez mamy i rodzenstwa M (oboje z rodzinami)

Nie wierze, znow myslicie o przeprowadzce !? Prawdziwi wloczykije z Was !! A z syna juz prawdziwy kawaler :-) ... jak odziedziczyl zdolnosci jeszykowe po mamusi to napewno sobie swietnie poradzi :-)... nie dziwie sie ze teskni, w koncu mial tam kolegow i kolezanki ;-)... no i brata tez tam teraz ma...

jasne co ma wisiec nie utonie,ja dzis posprzatalam po lebkach jak to powiedzialas tylko dlatego ze rano odbieram mame z siostra bo kazda sobote maja wolna i tylko po to aby nie sluchac gderania,no wiesz siedzisz w domu nie pracujesz i nie masz czasu tego zrobic,a ja nie lubie jak ktos mi mowi ,zrob to czy tamto..po co mi awantura,staram sie wyciszyc i omijac wszystko.... fajnie ze Alice spi tak spokoujnie,widze ze niemasz z nia klopotu,to najwazniejsze moje dzieci od malego przyzwyczajalam do glosnego telewizora i rozmow a noce przesypialy cale...no raz z mlodszym mialam ubaw jak brakowalo mu jedzenia,moje mleczko juz nie wystarczalo musialam ugotowac butelke i wtedy mnie zadziwil bo spal 13 godz....

DOBRY wieczor Sory ze tak puzno ale jakos nie dalam rady przygotowanie do wyjazdu nad morze zajelo mi duzo czasu ,bo nie moglam znalesc odpowiednich ciuchow,pochowalam na zime a nad naszym morzem sie przyda:D....No i powidla rowniez bardzo dludo sie robiły ...hihi...no ale juz są i ciesze sie ze dalam rade... Anapo kochanapoczytalam dzisiajsze wpisy i powiem tylko ze Rebeka wie co mowi...wszystko pokolei i w swoim czasie..ja mialam dokladnie takie same odczucia i wiem ze MM bardzo był zaskoczony...ale minełoBrian ma wszystko to co najlepsze:Ddla niegoTwoją milosc ....moze popisze to co juz wiesz ale,dzidziusie czują nadmiar,lub brak uczuć i są ciche i cieple z wdziecznosci,czują to co TY i wiedzą ze jesteś tylko dla nich...uwielbiam matczyną miłośc i tesknie za tym co mogłam mić...no i znowu zaczynam...:(ale to nic takie życie...wiemale jesli czujesz ze mosisz tulic tylko maluszka to rob to TM poczeka ;)napewno...pozdrawiam. Niemysl tylko ze sie mądruje... REBEKAwiedziałam że TOBIE sie spodoba...hihi...i podeslalam to MM hihi...ale nic mi nie mowi..hmm poczekam:D kochana ciesze sie że Alicja ma dobry humorek;)wieczorkiem zawsze sie troszke marudzi ale i tak jest bardzo kochana i urokliwa,widze ze nadal je kiedy ma ochote...hihi...nie martw sie najwazniejsze ze jest zdrowiutka i wage ma w normie widać że tyle jej wystarczy a na siele i tak nie zje;) Kaszubkopowiec mi kochana jakie to było zioło dla syns ,bo jak rano poszlam do sklepu nie było a taraz juz nie pamiętam...:( HEJKA ERATO[usta i pozdrawiam Acha i jeszcze dzisiaj lazienke szykowalam do przerobki i też sie narobiłam...hmm..MM zwariowal z tymi remontami...papa kochane w poniedziałek wieczorkiem albo dopiero we wtoreksie pojawie ..no chyba ze net bedzie nad morzem to nie omine okazji...hihi...ki...

wiesz jak juz mowilam wczesnie szukamy kraju gdzie bedzie nam najlepiej,myslalam ze to tu,owszem byloby ale pewne okolicznosci sklonily mnie do przemyslen i teraz z perspektywy czasu M namawia mnie do wyjazdu dla mojego dobra ..zrobilam sie nerwowa ale tlumacze sobie to tym ze niemamy pracy,oplaty sa odlozone na plan pozniejszy niektore zawieszone,z siostra nigdy nie mialam dobrych stosunkow wiec dlaczego mialoby sie to zmienic,zreszta pisalam do Ciebie meila ale obawiam sie ze nie doszedl...w kazdym mac razie wszystko wrocilo do normy. mowisz ze chrzest na przyszly rok,jasne dlaczego nie,kto powiedzial ze dziecko musi byc chrzczone od razu jak jest malenkie,mnie rodzice chrzcili jak mialam roczek,ja swoje jak milay jedno 8 mcy drugie 7mcy...coz ale rozumiem Cie jak to jest bez bliskich... Daniel tak teskni wiem,tam przezyl swoje dorastanie a teraz buntuje sie bo hormonki mu skacza ..nawet ma niecny plan porozmawiac z bratem aby go zabral ze soba..hihi....az czekam na ta rozmowe,chociaz wiem jak moj starszy syn mu odpowie...on zrobi wszystko dla niego ale musi troszke poczekac..

Rzena witaj i czestuj tymi powidlami,aj az mi slinka leci,rozumiem ze juz wyszykowana jestes,to kiedy jedziecie czy jak to wlasciwie,kto jedzie,obojetnie zycze przyjemnej zabawy i dzieki buzka.trzymaj sie

Erato-Twoje przemyslenia są dla mnie zrozumiale i mnie nie zdziwi WASA przeprowadzka jak ma byc lepiej i ma wrocic milasc jestem za ,tylko synusia Twego mi szkoda bo moze jego bunt zle wplynąc na jego nauke...wiem ze radzi sobie świetnie ,no ale wiesz jak to młodzierz mają swoje poglądy i wiedzą lepieja siorką sie nie przejmuj ...zapomnij

Erato - maila nie dostalam :-(... ale o nic... oj, jak sa klopoty z kasa to atmosfera szybko sie w domu psuje i nerwy moga puscic... A wracajac do tego sprzatania... tez nie lubie gledzenia i zrzedzenia... ale balaganu tez nie lubie, juz i tak sporo spuscilam z tonu od kiedy urodzila sie ALice bo nie wyrabaiam... czasami wysle M na dluzszy spacer w sobote to troszke dokladnie j posprzatam a tak to tylko "rynek" jak mowi moja mama :-D... Szczerze mowiac myslalam ze gorzej bede to znosic (ten brak porzadku) ale mawet spoko ;-)... A co do syna... hmm, niestety narazie jest "skazany" na Was.. ewentualnie na Brata ;-) Rzena - udanego week-end'u !! Zycze Wam zeby sie Wam te zimowe ciuchy nie przydaly :-D

Ha ha! Ale was przylapalam!!! :D:D:D Hurra! Mamy piatek!!!! Pewnie teraz wszystkie znikniecie :( mea culpa, ciagle mowie ze przesle fotki a tego nie robie. Tego weekendu poprosze M zeby nam troche narobil w plenerze bo ilez fotek mozna miec w foteliku, wozku lub na macie.... Laptop Ani to wspaniala rzecz! Ja Ole karmie tak jak ona chce, tj mniej wiecej co 3 godz w ciagu dnia. Tak sobie od samego poczatku ulozyla :) dzisiaj to bylo raczej co 2 i pol godz. i wiecej marudzila ale chyba ma skok rozwojowy bo i z kupka jej sie zmienia (juz nie robi podczas kazdego karmienia ale raz, dwa razy dziennie) i ze spaniem w nocy (zaczyna mi spac coraz dluzej, wczoraj od 21 do 3.30). M jeszcze w pracy, ja zla i kolacji mu nie odgrzeje :p, na szczescie troche pokrzyczalam i Duza zaczela mnie sluchac i grzecznie poszla spac. Mala spi an dole w wozku :) Aniu, a mnie najbardziej to denerwuja nie te przesady ale to ze ludzie potrafia sie tak prosto z mostu czepiac - a niech sie swoim zyciem zajmia, krka nie cierpie tego!

Bardzo prosze kochana czestuj sie !!!Stawiam litrowy sloik by dla wszystkich starczylo..hihi:D No troszke nas jedzie nad to morze ...ja MM syn i 3 parki z dziecmi...chyba do Pobierowa chyba ,bo ktos zamowil dom i w sumie nie mam pewnosci gdzie jedziemy...dzieki i mam nadzieje ze bedzie fajnie...

HEJ Deai masz racje ludzie są wredni i wścipscy...nic mi to tego co sie u nas dzieje... Rebeka-dzieki ...:Dale klyszałam że ma być tylko 20 stopni ...no wiesz jak dla mnie nad morzem to za mało...hihi:D wole jak jest 30...i wiecej...

dziewczyny ta przeprowadzka to nie tak od razu,najpierw trzeba troszke popracowac i zarobic na to,a syn ...hmmm juz jedno dorastanie przerabialam wiec wiem jak to jest,kazdy z nas przechodzil okres buntu a pozniej wychodzi mu to na dobre ...jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam,wiecie ja twierdze ze jazykow nigdy nie za malo,jesli pojada gdziekolwiek kiedys to wszedzie beda mogli sie porozumiec, a szkola jest wszedzie taka sama tylko poziom inny...kazdy to przechodzi i niestety musi.... Rebeko hahaha usmialam sie slowa mojej mamy,tylko rynek a uliczki boczne hihi,no kochana,ja tez jak jestem sama to wtedy sprzatanie mi idzie a jak juz jestesmy wszyscy to mowi aaaaa zostawmy to zrobimy jutro ..i tak to bierzemy przyklad od Rzeny,siadamy i czekamy az nam przejdzie ..hihihihi

Erato, szczerze mowiac ja ciebie nie widzialam we Wloszech, przedewszystkim w czesci poludnowej. Jestes za energiczna i szybko dzialajaca babka. Poza tym, wiem ze zadna praca nie hanbi, ale nalezy ci sie troszke lepsza praca niz badante! A ja Niemcy lubie, moglabym tez tam mieszkac ;) mam troszke problemu z ich poczuciem humoru, ale czlowiek do wszystkiego sie moze przyzwczaic .... :) Ja chrzcilam Myszke w 16 miesiacu zycia a Ola to tez nie wiadomo kidy to wyjdzie, nie mam jeszcze Chrzestego a Chrzestna boi sie latac (a mieszka w Rzymie) ... :o

Słyszałam ...miało być ...

No i prosze, mala bibka sie robi :-) !! Dea - masakra z tym Twoim badaniem... ile tej krwi potrzebuja : pol litra ?!? Moze pozwol tym Twoim trzem dzieciom ;-)pobawic sie razem a Ty odpocznij :-)...? Brawo za nocke dla Olenki : trzymie kciuki zeby jej tak zostalo i jeszcze sie wydluzylo !!

Ja cie Rebeko nigdy do mnie nie zaprosze bo u nie i rynku nawet nie widac .... :o nie chce zebys mi tu zrzedzila za uszami ;) :p

Rzena do Pobierowa super,ale przyanam sie ze tam nigdy niebylam,zycze milego pobytu. Dea witaj kochana,oj widze Mamo ze zadzisz teraz w domciu,oj tak kobieta niewyspana to zla hihi....nic sie nie martw wszystko ma swoje miejsce.

Rzena, a ty co? Goji nowy plan tygodnia posylasz a sama motorek w pupe i szalejesz? :D:D:D ale powidlami sie poczestuje bo ... uwielbiam!!! U mnie sa na tym samym miejscu na liscie ulubionych rzeczy co nutella :) I fajnie ze wykorzystujecie ostatnie dni wakacji, krka musze sie wkoncu wzac za zdanie tego prawka!!!

Hha ...no widze ze moje przykazanie sie wam przypomnialo:D usiąć kochana bo sie zmeczysz i nie dasz rady...jutro...hihi...no jesli chodzi o jezyki obce to świetnie że Twoje dzieci ERATO juz kilka znają...ale jestem pewna że żaden FRANCUSKIEGO nie przebije ...hihihi...no moałam doczynienia z tym jezykiem w tym roku i chyba nawet CHŃŚKI wysiada przy FRANCUSKIM...HIHI

Dea - to juz jest wogole inna bajka ze my sie wogole co do chrzestnych nie zgadzamy z M... M twierdzi ze "wypada "siostrzenice poprosic... ale z gory zaklada ze nie bedzie chciala, tzn mama jej powie zeby sie nie zgodzila:-O bo On mial byc dla niej chrzestnym ale wyjechal prawie do Niemiec... i sie siostra obrazila. Do dzisiaj nie maja zbyt dobrych stosunkow... A ja uwazam ze nie ma sensu prosic na chrzestna tylko dlaetgo ze "wypada" (a w dodatku a nuz sie zgodzi ;-) ) tylko bierze sie kogos kogo sie lubi, szanuje i kto bedzie dla malej pomoca i opiekunem... Ciekawa jestem kto u nas na swoim postawi :-P ...?

rzena ja francuskiego uczalm sie ponad 10 lat, ale cicho-sza prze rebeka, bo jak bedzie chciala mnie wyprobowac :o jedyne co moge powiedziec to mozesz uczyc sie jezyka ale jak go na codzien nie praktykujesz to go nie umiesz :)

Dea - u innych mi nie przeszkadza :-D

Hahaha ...jak bedziemyb mialu sie spotkac to napewno kazda bedzie sprzatac nawet te uliczki,to tak jak ze zdjeciami,,,tylko najlepsze...a wiecie moja mama mowi ze to tak jak w zwiazku ...jak nie pokochasz na brudno to na czysto trudno...cos w tym jest. Dea to ja widze ze Ty tez taka babka jak ja ..lubisz sie poszwedac po swiecie co....wiesz ja lubie zwiedzac,a co do humoru niemieckiego to mieszkalam tam 5 lat i mam takie samo zdanie,ciezki humor maja ale podoba mi sie styl ich i ten ordnung... Rebeko .widzisz kochana nie jestesmy same... stawiam drinka kto chetny....a moze jeszcze byc winko ...Vino da tavola....rosso opure bianco...

Dea - no to teraz przy okazji spotkania sprawdzian masz jak w banku :-D

No wlasnie Rebeko, zgadzam sie, Chrzestny to za bardzo wazna postac (powinna byc) w zyciu dziecka zeby brac "byle kogo" albo dlatego ze wypada. Ja mam i jedna i drugiego jako chrzestnych, no jakos wyroslam, ale niestety pamietam ich nieobecnosc w moim zyciu :( co do badan krwi ... tu nawet lekarze nie wiedza jak sie wbijac w zyle :o a po porodzie jak potrzebowali probke krwi, pilegniarka sie wbila i nagle fontanna mi z ramienia leci .... ja to sie juz na te rzeczy smieje ale mowie ci, czasami to sie zastanawiam nad tym krajem

GOJA!!!! WYBACZ!!!!!!!!!!!! POPRAWIE SIE!!!!!!!!!!! Hahaahahaha..........ale mi dałaś DEA [-ażmi sie głupio porobilo...no ale raz w roku no nory ...pozwulcie mi odstąpić!!!!;) A powidła moge jeszcze dostawic mam 10 litrowych słoi i 17 mniejszych ...starczy dla wszystkich...lubie spontaniczne wyjazdy wikendowe..MM przyzwyczail mnie do np. budzi sie (ON)w sobote o 4-00 rano i nie moze zasnąć ,wtedy mnie budzi i pyta czy jedziemy nad morze ,lub gdzieś tam indziej..." ja zaspana mówie "no juz wstaje i sie pakuje" no i jakieś 40-mni.pozniej juz w aucie ...hihi 19 jal tak sie bawimy w wycieczki...ja nie rozumiem ludzi ktorym to sprawia problem hihi...

qrka, wiedzialam ze cicho mialam siedziec ;) erato, ja to winka chetnei byl sie napila, chociaz po kropli bym pewnie juz padla, no i boje sie ze potem na balkonik by mnie ciaglo .... :o a ostatnio ciagnie i ciagnie, jzu sie nawet nie moge doczekac keidy przestane karmic :o

ooo, winko... to ja sie chyba skusze ;-)... ale to jeszcze za chwilke ;-) Erato, Dea ... i cala reszta - obiecuje ze jak mi powiecie ze przyjedziecie mnie odwiedzic to dom do gory nogami przewroce ;-) ... moze sie w koncu zmobilizuje i okna do konca umyje :-D... bo tak to myje po jednym... ale tak czesto ze mam ich tylko 4 a zamin dojde do 4-go to juz pierwsze znow brudne :-D