impreza firmowa-mąż wyjechał

a ja sie martwie. wy tez tak macie jak wasza druga połówka wyjeżdża na takie imprezy? bo mnie jest az z nerwów niedobrze.

takie imprezy sa do kitu - nie wiem komu to potrzebne??? zreszta chyba juz byl taki topik - poczytaj... mam nadzieje ze masz madrego meza i bedzie ok - głowa do

gory oczywiscie :-)

maz jest wporzadku ale nigdy nic nie wiadomo. a na dodatek pracuje prawie z samymi kobitkami. nie moge o tym nie myslec

nikt mi nie pomoze? nie wesprze?:(

a nie ma u niego takiej opcji zeby brac ze soba swojego meza/zone?

nie,takiej opcji nie ma. a gdzies tak jestw ogole???

napisal do mnie dzis sms'a-tak chyba na odczepnego. kaos mam dziwne przeczucie ze cos sie tam mogło wydarzyc.ten sms był taki zdawkowy i dziwny,szczerze mówiąc. jestem załamana

W wielu firmach można jechać z osobą towarzyszącą. Właściwie prawie wszędzie tak jest, tyle że wówczas płaci sie za drugą osobę.