Rozstałam się z facetem, ponieważ...

miał małego członka teraz możecie mnie zjebać byliśmy ze sobą bardzo długo, na początku nie stanowiło to jakiejś przeszkody,bo ja byłam mało doświadczona i orgazm był dla mnie nowością. z czasem zauwazyłam ze go nie czuję, szczególnie jak jestem podniecona i mokra. myślałam ze to kwestia pozycji, mięsni (ćwiczyłam) urozmaicenia zycie erotycznego. nie. nic nie pomagało, bylo coraz gorzej.z czasem zaczelam unikac wspolzycia,przelozylo sie to na zycie codziennie klotnie,przestawal powoli byc dla mnie atrakcyjny. od rozstania minelo juz troche czasu,ale teraz moge mowic o tym glosno,to byl głowny powod :( mozecie mnie wyzwac,zjebac,probowalam wszystkiego.on o tym nie wie i nie chcialam zeby wiedzial, tak bedzie lepiej.

jeszcze nikt tego nie zrobil...czekam :(

Nie mozna Cie oceniac ................ale wychodzi na to ze lączyl Cie z nim tylko sex

nie,laczylo nas bardzo duzo,ale teraz z perspektywy czasu jestem w szoku jak seks wplywa na zwiazek....baaaaaardzo bardzo mocno :(

powinnas mu o tym powiedziec odrazu to normalna zecz w zwiazkach.niestety ale duzo kobiet podczas stosunku nie ma orgazmu .ale to mozna zmienic wystarczy z partnerem o tym porozmawiac a on pewnie myslal ze wszystko ok.

bylo wiele rozmow na ten temat,nie na temat tego ze mial male przyrodzenie,ale na temat ze nic nie czuje itd,niestety za to obwinial mnie :(

trudno powiedziec czego byla przyczyna ale mysle ze jesli nie pomogla uczciwa rozmowa to terz milosci nie bylo.ja mialam podobnie ale po rozmowie a ciezko bylo mi cokolwiek powiedziec wszystko sie odmienilo.

wow jaki ambitny topik, mam rade, dorwij jakiegos murzyna wtedy napewno bedziesz zadowolona, bedzie Cie napewno kochał szanował i nigdy Cie nie zdradzi:O

to była raczej ironia ;)

Ariane idź sie wykap a potem zobacz czy cie czasem nie ma na dworcu kolejowym...:o

jaka cięta riposta:) czesto slyszysz takie teksty ;)

nie podniecaj sie tak bo Ci żyłka pęknie, chciałam jej szczerze doradzić a tu prosze takie obelgi czuje sie zniesmaczona;]

jezu czy to oznacza,ze od razu mam leciec i szukac murzyna? wiecie co,mysle ze ten ktos przez cos takiego nie przeszedl nie wie co napisac na ten temat.dzieki wielkie Ariane

zniesmaczona ? :o to dzisiaj nie ciumkałaś zadnego grindla ?

to był żart, nie oburzaj sie, dziwi mnie tylko to całe oburzenie w tej sprawie, niektore baby sa obludne, gdyby to FACET napisal ze rzucil dziewczyne bo miala male cycki albo niewymiarowa cipcie to wszystkie najechalybyscie na niego, zeżarłybyscie go, taka prawda, zycze szczescia w poszukiwaniu partnera z ktorym sie dopasujesz, pa

mój facet ma dużego , a ja jestem wąska i seks sprawia mi ból... :-(

ariane84-popieram i chwale:D

no widzicie,zawsze jest problem z dopasowaniem,ale jak jest za duzy to mozna chyba jakies zele uzywac itd

a jakiego miał ten twój były ?? moze faktycznie miał małego

mial 24 cm :( niestety o wiele za maly jak na moje potrzeby

Moim zdaniem jego członek był w normie...a Ty masz chyba szeroką ci..ę...Życzę udanch poszukiwań,może z kimś się dopasujesz.

wcale ci sie nie dziwie... co to za zwiazek w którym istnieje tylko miłosc platoniczna... takim uczuciem mozesz obdarzyc kogos innego a nie chłopaka, w zwiazku ludzie powinni byc dla siebie kochankami i przyjaciołmi, nie wiem co ci poradzic.. Bóg w tej kwestii zaniechał dalszego główkowania...

Miałaś rację, że go rzuciłaś! Męski narząd płciowy zdecydowanie wpływa na parametry współżycia. Jestem mężatką prawie 11-ście lat, młodo wyszłam, 2-je dzieci i biorę tabletki hormonalne. Mąż hojnie obdarzony. Efekt - jesteśmy bardzo szczęśliwą parą. Moje optimum zaspokojenia to 2 - 3 orgazmy każdego dnia. Osiągam je łatwo i stosunkowo szybko, a zawdzięczam je dzięki temu, że bardzo jesteśmy "tam" dopasowani. Trudno mi to określić, dlaczego tak się dzieje, ale wydaje mi się, tzn. mam takie odczucie, jakby członek męża w czasie jego aktywności, coraz bardziej we mnie nabrzmiewał. Nie wyobrażam sobie, jak można nie czuć go w sobie!!! Uważam, że udany seks to podstawa do trwałości związku i budowania relacji na wyższych poziomach. A poza tym spróbujcie tak jak my, raz, dwa razy w miesiącu "sprzedajemy" dzieci dziadkom i wtedy, nie ma co owijać słów w bawełnę, po prostu kopulujemy niemal cały dzień!!! Orgazmów nie jestem w stanie zliczyć!!!

Podszyw na 90%. Małe członki owszem, się zdarzają, ale rzadko. Poza tym pochwa kobiety jest b. elastyczna (znowu pomijając wyjątki) i nawet małe członki nie stanowią przeszkody w udanym współżyciu. Natomiast na kafe żyje (i to dobrze) fałszywy mit, że duży penis = udane życie seksualne.