Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez nadziei

NIe mogę sobie poradzić z faktem, że żona mnie już nie kocha

Polecane posty

Gość bez nadziei

Po długich i bolesnych rozmowach mamy następujący stan: rozdzielność finansową wkrótce i majątkową, abstynencję seksualną i niepewną przyszłość. Problem jest jeden: wciąż ją kocham i każda jej decyzja o rozdzielaniu dotychczas wspólnego życia jest jak wbijanie kolejnego noża w serce. NIe wiem już co robić - byłem już uległy, romantyczny, obojętny, zainteresowany inną i nic... pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuu
niestety nie mozna nikogo zmusic do milosci:( z czasem bedzie mniej bolec i zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..on25
Skad wiesz, ze Cie nie kocha? Wyznala Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadziei
Oczywiście - jestem tylko przyjacielem - nikim więcej. I nie zdobędzie się na razie na to by odejsć, ale to tylko kwestia czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka nieziemska
ale cos musiało sie stac skoro taki jest stan waszego małżeństwa?? Może ona ma kochanka i daje jej coś czego Ty nie potrafiłes dac? Może porozmawiaj z nią albo sam znajdź sobie rozrywke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUDELEK
Za bardzo zmieniasz swoje zachowanie.Byłem taki a taki ona na pewno jest z tego wszystkiego głupia i ma dośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buuuuuuuuuuuu
Bardzo madrze napisalas. Jesli sie bedzie cos robic na sile bedzie jeszcze gorzej. Przerabialam juz to. Widzisz sam, zmieniasz sie, dopasowujesz do niej ale i tak jej to nie rusza. Napisz jak mozesz czy kiedys cie kochala czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuu
wiem z doswiadczenia ze potem jak czlowiek sie stara-nic to nie daje a raczej denerwuje skoro milosc wygasla z jakiegos powodu i nic juz nie dziala radze zapomniec-a moze pojawi sie nowa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadzei
Tak kochała - ale to już przeszłość - zostało tylko poczucie winy (to jej słowa), za to że nie jest w stanie odwzajemnić mych uczuć. Zresztą nie chcę roztrząsać tego co było - chcę by mnie kochała - sam wiem że to niemożliwe. Szukam dla siebie ratunku i nie widzę...Mamy synka i dlatego pewnie jesteśmy jeszcze razem. Sam nie wiem po co to wszystko piszę i tak nie znajdę tu rozwiązania swoich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z pozycji takiej zony
może ją gnębiłeś psychicznie, olewałeś, a jak zaczęła sie odsuwa, to wtedy przyjałeś postawę "psa ogrodnika"? Teraz jej mówisz o swoim uczuciu. Gdzie ono było wcześniej? Dopiero w sytuacji zagrozenia strach, że może odejsc i sobie nie poradzisz bo nie potrafisz pralki włączyc? Żałosne. A przyjacielem pewno też nie byłeś żadnym, teraz sie starasz, o kilka lat za późno. Piszę o sobie i swojej sytuacji oczywiśce, ale wyciągnij z tego coś dla siebie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba isc do przodu, ktos juz to powiedzial, ale ja i tak powtorze nikogo nie mozna zmusic do milosci, a im bardziej o to walczysz, tym szybciej ona ucieka, wiem bo probowalam, nie ma sensu, najgorsze, ze macie dziecko, to o nim powinienes teraz najbardziej myslec,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno to zrozumieć, kochała, wyszła za Ciebie za mąż, a potem tak po prostu bez powodu przestała... może kogoś ma? niestety, ale coś musiało na to wpłynąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona sobie kogos znalazła i tyle... moze sie do tego przyczyniłes, moze nie - teraz to niewazne - ale musisz szybko skonczyc z tą paranoją, bo wykonczy Cie psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×