facet widzac moje zdjecie ograniczył kontakt ze mna.

Poznaliśmy sie jak przechodziłam ciezką depresję,gdy wyglądałam strasznie,kiedy nuie malowałam sie,chodziłam w brudnych rzeczach,nie wychodziłam z domu.Byłam w stanie tragicznym zreszta lekarz psychiatra to potwierdził.Płakałam 4 miesiace non stop.Tak sie złożyło ze ze wzgledu na swoją prace,ten facet był u mnie kilkakrotnie,wtedy jakos tak pogadalismy,on tez niegdys przechodził depresje.Ja mam 27 lat,on 37,jestesmy obydwoje w toksycznych zwiazkach od lat.Jakos obydwoje nie potrafimy się uwolnić.Tak sie złożyło ze jak poczułam sie lepiej zmieniłam mieszkanie,na bardziej słoneczne.Nie miałąm juz z tym facetem kontaktu,ale miałam jego gg,a on mojePo pół roku po mojej wyprowadzce,ten facet miał jakis trudny dzień i odezwał sie do mnie na gg,opowiedział mi wiele ze swojego życia.Raz widzielismy sie na ulicy,kiedy wygladałam juz lepiej,bardzo sie cieszył.po kilku miesiacac nasze kontakty nieco sie rozluźniły,on ewidentnie wpadł w pracoholizm,coraz rzadziej rozmawialismy.Teraz niedawno wyslałąm mu swoją fotką,teraz kiedy jestem zdrowa,wyglądam dobrze.Jestem atrakcyjną dziewczyną,do tego stopnia że faceci zaczepiają mnie na ulicy,jak rownież fotograficy.Jestem ponoc łądna,ale wyglądam bardzo młodo,na 18 lat,nie na 27.Od czasu kiedy przesłałąm fotke,on odezwał sie tylko raz,coprawda tydzien temu.Myślałam ze inaczej na mnie spojry,w koncu widział mnie wcześniej w złym stanie.Niestety nie,a ja sie chyba zakochalam w nim,chociaż nie widujemy sie tylko kontaktujemy na gg.Obydwoje jesteśmy niezameżni????Prosze napiszcie co sie mogło stać że tak zareagował,nie tak jak myslałam??Nie jestem prózną osobą,zresztą wiele w zyciu przeszłąm,wiem co to pokora,ale ja chce byc wreszcie szczęśliwa.Pozdrawiam Was goraco

Dodam jeszcz e ze niewiele sie maluję ,bo jakpomaluję sie wyglądam jak przemalowana.

być może umiał być z Toba wiedząc ze cierpisz tak samo jak on, może to was jednoczyło? teraz gdy zobaczył ze odżyłaś wycofał sie...może sie przestraszył, nie mam pojęcia co jest tak naprawde powodem, tylko spytanie sie wprost uspokoi Cie, tak myśle

moze sie sploszyl i zawstydzil ze tak ladnie wygladasz

mi jest smutno,żałuje ze posłałam mu zdjęcie:/

zapytaj wprost dlaczego

Głupio mi pytac sie o to dlaczego kontakt sie tak osłabił,nie mam odwagii,zreszta on nic mi nie obiecywał,zresztą ja jemu tez nie.Boje się że nie podobam mu sie właśnie ze wzgledu na to ze wyglądam bardzo młodo.

no co ty, wszystko bedzie ok tylko teraz ty musisz przejac inicjatywe i pokazac mu ze jestes ta sama osoba, ze sie nie uwazasz za kogos lepszego , a po 2gie okaz mu ze jestes nim zainteresowana jako kims wiecej ni z przyjacielem

Pogadaj z nim to pewnie się dowiesz :)

O, flacha dobrze radzi ;)

moze dlategoze jestes ładna dziewczyna jak napisalas to sie spolszyl---faceci takcih bardzo ladnych sie boja, poza tym moze zdolowalo go to ze on jest taki zalamany a Ty wygladasz kwitnaco i wyszlas na prosta....albo stwierdzil: o nie ta dziewczyna jest za dobra dla mnie, dla takiego i owego (skoro zle z nim to pewnie tez sobie wmawial jakies rzeczy)

Dziewczyny ja nie mam odwagi!!!!!!!!!!! Boję się tez ze jak mi mówił zę jest w toksycznym zwiazku z kobietą od lat ,to ze mógł nie mówic mi do końca prawdy.Najgorsze jest to ze jemu sie jeszcze ktos inny podoba,ale sąto osoby starsze ode mnie.Nie chcaiłąbym nic burzyć,niczego w razie czego rozwalać.Byliśmy poprostu przyjaciółmi a teraz poprostu coś sie zmieniło.Nie maja za bardzo znaczenia moje uczucia do niego,nie chcę w razie czego krzywdzić,zreszta zdecydowałabym sie na zwiazek dopiero wtedygdybym była pewna że ta jego połóka tksycznego zeiązku,rzeczywiście go nie kocha i ze nie moga ze sobą wytrzymać.Chdzi o to ze przez to ze on sie nie odzywa spadło moje poczucie wartości i mam odczucie ze straciłam przyjaciela/kumpla.

Chodzi o to że nie mam odwagi z nim o tym rozmawiac.

niestety - kontekty z ludzmi sa zlozone byliscie dla siebie wsparciem wobec innych ale w waszych relacjach obowiazuja te same bezlitosne zasady co z kazdym dobrze wiesz nie probuj mna manipulowac kobietko-jesli wygladalas lepiej niz zazwyczaj to dobrze wiesz ze mozna czekac tylko na spktakularny efekt im z pozniejszym zaplonem tym lepszy lepiej napisz ze sie juz nie mozesz doczekac ;) powodzenia

nie ghy:) Ja nie manipuluje ludzmi,zreszta chyba wiele osob mną manipuluje/manipulowało,stad też depresja.Ja naprawde sporo przeszłam,nie jestem cyniczna.Zresztą mam poczucie własnej wartości bardzo płynne,bardzo latwo mnie zdołowac.

Naprawde tez myśle że szczęscia nie wolno budować na czyims nieszczesciu.Pewnie ze chciałąbym aby sie odezwał i stwierdził jesteś sliczna itp,jak chyba kazdy,niemniej jakby tak zrobił a widziałabym ze ta jego połówka go kocha nie zdecydowałąbym sie na taki zwiazek.

pewnie go zatkalo jak to faceci

a poza tym bardzo brakuje mi rozmow z nim.Chciałabym wiedzieć dlaczego coś sie zmienilo na gorsze.Poza tym uroda to naprawde nie wszystko,a osoby atrakcyjniejsze nie mają lepiej,wrecz gorzej,szczególnie kobiety np w parcy i wielu innych miejscach.

nie no tu to juz nie masz racji ze ladne kobiety maja gorzej. wlasnie maja lepiej, na brzydkie sie geby wydziera a ladne zawsze beda bardziej lubiane i w pracy, w szkole, gdziekolwiek

tu mi powialo hipokryzja

moze czuje sie zdradzony ma poczucie ze ty sie odbilas od dna i nalezysz juz do lepszego swiata

ładne kobiety sa czesto ofiarami zazdrośnic, nie ma nigdy idealnie

Flacha,mylisz sie.Istanieje cos takiego jak molestowanie seksualne.

Ja nigdy nie miałam jakis strasznych przejsc w sprawie molestowania seksualnego,ale miały moje znajome,ja byłam TYLKO kilkakrotnie zmacana przez róznych chamow w autobusie,jeden chciał mi ściągnac bluzkę:/.Na uczelni jak nie zaliczyłam jednego kolokwium facet powiedział mi ze powinnam byc aktorką a nie studiować jego przedmiotu,Dodam ze oblało wiekszość grupy.Wiele jest takich nieprzyjemnych sytuacji

Ide spać;) Pozdrawiam Was goraco i dziękuję za rady i poświecony czas temu topicowi.Wy tez idzcie spać:)