Wielka miłość ale... ja mam małe a on lubi balony...........

Mam wspanialego faceta ktorego kocham calym sercem i wiem ze on mnie tez. jest tylko 1 jedyne ALE. On lubi duze piersi a ja mam male. Wiem, powod smieszny ale mnie to boli.... On nie klamal mi, powiedzial od razu ze ma takie upodobania... A ja od zawsze nienawidze moich rodzynek i jest to moj wielki kompleks. On piesci mnie czesto, ale... No wlasnie.... Kiedys znalazlam na komputerze u niego filmy porno z kobietami z wielkim biustem... Bylo mi strasznie przykro i on to wyrzycił.... No ale... zakladki do takich stron wlasnie dzis przypadkiem wpadły mi w oko.... :O Jestem zalamana.... ja nie chce czuc sie przez cale zycie jako ta gorsza... on moze nic nie mowic ale po tych filmach i stronach wiem ze wolałby balony... Co robic... jak z tym zyc???

ja mam 75C a mój facet woli mniejsze :( czy życie nie jest przewrotne :(

E tam, napewno masz inne zalety. Na nich sie skoncentruj.

Ja wiem i on mi to mowi ciagle ze jestem zgrabna itd ale na prawde jestem płaska :O Nienawidze mojej dechy, po prostu nienawidze :( I za kazdym tak jak teraz jak zobaczylam te zakladki chce mi sie wyc... poczulam jakby on dal mi w twarz, jakby mnie zdradził... pewnie gapi sie na te balony i sie przy nich masturbuje :(:(:(

Oj durna babo! :O A czy on jest idealny? Wysoki, muskularny, opalony? Jesli nie to sciagnij sobie z internetu zdjecia takich kolesi, niech sie poczuje jak ty teraz .

Wlasnie ze jest przystojny, wysoki, opalony....

a moj lubi brunetki a ja jestem blandynka i sie kochamy

Ale czy on siedzi na necie i szuka brunetek.. a zreszta to tylko wlosy.... mozna ufarbowac.... a piersi? tylko operacja... no i wiadomo ze biust to sex, te babki są gołe... czuje sie jakby mnie zdradził :( to tak boli :(

i powiem Ci jedno: jeśli to poważny związek, jeśli kochacie się naprawdę i planujecie przyszłość, nie widzisz bez niego świata a on bez Ciebie to ...piersie nie mają aż takiego znaczenia, ale bolało będzie Cię zawsze..bo to Twój czuły punkt, a wygląda na to, że i on upodobań raczej nie zmieni :( są tylko dwa rozwiązania - albo zmiana faceta, albo piersi zastanów się nad tym poważnie, bo obie decyzje są trudne, ale może to nie jest TO tak naprawdę? może gdzieś jeszcze czeka na Ciebie ktoś, przy kim poczujesz sie najpiękniejsza kobieta na świecie, bez względu na swoje rozmiary i kto kiedy już pozna Ciebie, nigdy nie spojrzy na inną kobietę.. bardzo Ci tego życzę jeśli natomiast jesteś zdecydowana na tego faceta, a komleks biustu miałas od zawsze, to może warto pomyśleć o operacji? na pewno poczujesz sie wtedy o wiele lepiej sama ze sobą i problem powinien zniknąć... jest tylko jedna pułapka: on może lubi takie filmy? może nawet gdy Ty juz sie "wpasujesz" w jego wizerunek piękna on też będzie takie filmy oglądał? czy wtedy mniej Ci będzie to przeszkadzało? zastanów się ja tez kiedys usłyszałam, że "kiedys mój chłopak wolał duże piersi", niby zanim mnie poznał, niby od tamtej pory woli już mniejsze..ale wiem jak to boli różnica jest taka, że on nigdy takich filmów nie oglądał, nigdy sie nie gapił na duże piersi, zawsze i na każdym kroku dawał mi odczuć, że to ja jestem najładniejsza i tylko moje ciało kocha teraz jest moim mężem ale o tym jednym co kiedys na początku od niego usłyszałam nigdy nie zapomnę :( takie rzeczy zostaja na zawsze..

To olej go i niech spierdala do tych kobiet co mają duże balony jak mu się twoje piersi wydają za małe.

nie mow tak! :(

czesc. rozumiem co czujesz, mam troche inna sytuacje bo dotyczy ust.. wiem ze to sie wydaje smieszne ale chcialabym miec pelne usta bo sie takie mojemu podobaja i czesto o tym mysle, w momentach dola totalnego mysle ze nie jestem w 100 % dla niego idealem. cycki akurat mam ok.. ale tak to jest ze jak cos sie ma to si eo tym nie mysli, mysli sie jak sei nie ma..

po prostu nie ma za grosz taktu, bo wiedzac ze Ty masz maly biust on nie kryje sie z ogladaniem wielkich cyckow (notabene sztucznych zapewne bo takie sa glownie na filmach porno :o) mozesz mu powiedziec, ze jesli da Ci kase Twoje piersi beda identyczne jak tych babek, i beda tak samo sztuczne, a a propos ust tez mam ten problem :o co prawda moj chlopak nigdy mi nie powiedzial wprost "podobaja mi sie duze usta" ale widze ze praktycznie tylko z takimi kobiety mu sie podobaja, a moje wargi no coz, nie sa chyba nawet srednie :(

ja uwazam ze twoj facet -> jak sobie radzisz z tymi uczuciami? bo mnie to czasami na prawde zzera od srodka a glupio mi cos na ten temat powiedziec bo po 1 nigdy sie do tego nie przyznam, po2 nie moge mu zabronic ogladania aktorek w tv czy w reklamach szminek itd. czasaMI juz do tego stopnia jestem wsciekla ze mam ochote wzbudzic w nim totalna zazdrosc. glupie to ale sie z tym mecze. najgorzej ze to media pokazuja taki ideal kobiety- pelne usta, duzy biust, chuda talia.. i jak my sie czujemy jak nie pasujemy do tego? w druga strone to nie dziala bo to kobiety sie przeswietla od gory do dolu, facetow jakos nie

Dziewczyny tak samo jest z biustem... kazda reklama, kazdy film z cycatymi laskami :O Ciagle teksty facetow...nawet tu na kase... non stop :O Juz bym wolała byc w innych czasach, gdy media nie istnialy a faceci kochali swoje kobity nie porównujac je do sztucznych sexbomb :O:O:O

Gdyby tak bardzo mu zależało na balonach, to poszukałby sobie innej dziewczyny. Widocznie nie jest z nim tak źle i jeszcze trochę myśli, dlatego jesteście razem:) Ludzi zawsze pociąga coś innego niż mają ale to zazwyczaj nie jest groźne

tez bym chyba wolala zyc w tych czasach. nawet jak oni mowia ze nie porownuja to porownuja nas z tymi babkami w tv. moj tez sie nimi zachwyca mimo ze mi o tym nie mowi ale wiem to, widze po jego wzroku i mnie szlag trafia, bo sama uwazam ze te kobiety sa piekne, idealne i zaczynam zauwazac u siebie coraz to nowe minusy, ostatnio nawet mysle ze mam brzydka brode... paranoja po prostu bo nigdy nie zwracalam uwagio akurat na ta czesc mnie, ale to wszystko jest dolujace

sroka --> radze sobie mniej wiecej tak jak Ty, tzn nie radze sobie:P tez kazda reklama, film, ba nawet serial, nie mowiac juz o jakims fashion tv, na tym wszystkim mysle o tym ze on pewnie teraz patrzy na tej jej wielkie usta a potem caluje te moje kreski. Niestety ale o tyle o ile teraz tez czasem lansowane sa kobiety z malymi piersiami, np modelki (nie te porno:P) czy niektore aktorki, to wszystkie ale to wszystkie zarowno modelki porno, modelki wybiegowe jak i wszystkie aktorki, prezenterki usta maja wielkie :o w dodatku byla mojego faceta miala wielkie usta. POrazka po calej linii

powiem Wam, ze ja tez chcialabym zyc w tamtych czasach, przynajmniej nikt sie nie porownywal do jakichs sztucznych tworow z gazet czy tv, kobiety byly jakie byly i bylo dobrze, a teraz co? jeden model :wielkie oczy wielkie usta, maly nos, chuda z duzym biustem, jak dziewczyna jest inna z gory jest skreslona u wiekszosci mezczyzn, a nawet jesli jakis z nia chodzi (bo te idealy go nie chca) to i tak zachwyca sie tymi aktorkami i modelkami

a no i ja tez sie nigdy nie przyznam do tego ze mnie skreca jak oglada jakas babe w tv

fajnie przynajmniej miec sie komu wygadac i wiedziec ze nie jest sie samemu z tymi glupimi myslami. wiem ze moj facet mnie bardzo kocha ale.. nie chodzi tu nawet o to ze mnie zdradzi z jakas z wielkimi ustami ale po prostu jest mi przykro ze nie moge mu tego dac i zzera mnie zazdrosc ze on bezkarnie gapi sie w tv i nie moge nic powiedziec i zrobic bo przeciez to tylko tv!! o ile autorka topicu jeszcze moze zrobic awanture i wyladowac emocje za ogladanie nagich zdjec lub filmow o tyle ja nie moge nic powiedziec bo bym wyszla na jakas psychiczna ze mu zabraniam tv ogladac

albo na ulicy na kazdym kroku jakies reklamy bielizny z super modelkami , bilbordy rozmiaru polowy bloku, przechodze sobie kolo nich i od razu mi spada samoocena

Jezeli koles robi z tego problem że masz za małe piersi to to jest wielka miłośc tylko w jedną stronę. ale jeżeli koleś nie robi na codzień żadnych uwag ani złośliwych komentarzy na ten temat to się nie przejmuj. Linki do tych stron to oddzielna sprawa. Porno to uzaleznienie i nie wiaze sie to z Twoja osobą tylko z jego psychiką. Niie martw się płaska :)

dokladnie, jeszcze o pornole mozna zrobic awanture, ale o ogladanie tv, albo spojrzenie sie na reklame na ulicy? wyjde na psychicznie chora. Pomysl w ogole co to za glupota. Duze ladne male brzydkie. i koniec. A jak za 50 lat sie zrobi moda na male usta to co? babki sobie beda duze zmniejszac, to tak jak z waga, jeszcze 200 lat temu w modzie byly kobiety lekko puszyste? a dzisiaj najbardziej podoba sie rozmiar xs. I wszyscy dziko sie do tego stosuja, i co najgorsze ja tez mimo woli sie na to lapie. A myslalas kiedys o powiekszaniu ust? w sumie to nie jest takie drogie 600 zl za jedna dawke, mi by wystarczylo nawet to, byleby byly odrobine wieksze, ale jak powiedzialam o tym mojemu chlopakowi to mnie wysmial :o tylko ze w sumie to co mial zrobic, jakby powiedzial ze fajnie by bylo gdybym to zrobila to popadlabym w jeszcze wieksze kompleksy, to tak jak z solarium, nie podobalo mu sie zarzekal sie ze mu sie takie laski nie podobaja tratata, a jak kiedys zaczelam chodzic, ale mu o tym nie powiedzialam to nagle tak mu sie jakos zaczelam podobac i sie jaral "ale jestes opalona, od czego tak? ladnie wygladasz" itd itd

to n ie jest takie proste.. bo jakby koles wprost powiedzial mi ze mu sie podobaja np inne usta niz moje to by dostal zje^^^ ode mnie i przynajmniej bym sie wyzyla a tak nie mowi nic bo jest dobrym czlowiekiem a nie chamem ale instynkt to instynkt...

wiesz co ja nie bede powiekszac ust bo pewni ei tak znalazlabym nowy powod do dolowania samej siebie, zreszta nie mam ladnego ksztaltu ust wiec balabym sie ze wyszloby sztucznie i gorzej n iz jest bo by sie rzucalo w oczy ze sa sztuczne. najgorzej ze kurde aktorki, inne maja sliczne usta , duze pelne i jeszcze powiekszaja. to juz jest chore, teraz sa modne mega zabie usta np a.jolie- mi sie akurat jej ni epodobaja , za duze i pomarszczone ale jezeli takie usta sa uwazane za ideal to mi do niego jak na marsa

Kurde, no... Ja też nie mam cycków. I gdyby nie internet, to by mi to nie przeszkadzało:) Wiesz, jednemu mojemu chłopakowi się podobała Uma Thurman, drugiemu się podobają brunetki. A ja jestem blondynką, płaską jak decha, wyglądam jak ogrodowy skrzat i co? I jak się im nie podoba, to sobie mogą iść, nie?:)

do ja uwazam ze Twoj facet: A co miał powiedzieć? Widocznie podobasz mu sie i tak i tak, nie robi mu tak naprawdę różnicy, a żeby nie wyjść na buraka co to nie zauważa nowej fryzury nowej bluzki, etc, to się podjarał (moze autentycznie? może po solarce rzeczywiscie lepiej wyglądalaś? skąd ktoś miał to wczesniej wiedziec?) (a propo: "zarzekal sie ze mu sie takie laski nie podobaja tratata, a jak kiedys zaczelam chodzic, ale mu o tym nie powiedzialam to nagle tak mu sie jakos zaczelam podobac i sie jaral "ale jestes opalona, od czego tak? ladnie wygladasz" itd itd")