poznalam faceta ktory mial wiele kobiet przede mna

bo ja nie zgadzam sie z pisującymi tu hipokrytkami i czesto pisze to ostro lub prowokacyjnie tylko po to, by je jeszcze bardziej podkręcić :P

hehehe :D Jak dla mnie, wzbudzasz tym sympatie :P

dobra wchodze na czarnego...:] wyjdę na rozpustnicę:] ale pewnie gdybym była facetem tez bym korzystała:] hehe nie czarujmy się im zawsze mozna było więcej:]

spoko mnie na jedym topki o mało nie zagryźli:]

bo pewnie masz mózg, znasz troche życie i potrafisz wybić sie poza zaślepioną nienawisc do wszystkiego co pisze facet... orazn - nie lubisz oszukiwac samego siebie :)

to było do \"mój miał\"

Noelia czy Ty to "ale głupoty gadacie"?? :D Zgadzam się z Tobą ;) Ja przynajmniej doceniam fakt, że mój facet był ze mną szczery. Nie raz mu docinam :D Ale nie chodzi o zazdrość, czy chamską złośliwość, ale oboje mamy specyficzne poczucie humoru ;) Zresztą będąc na imprezie czy siedząc w pubie przy piwie razem obserwujemy panny i wymieniamy się spostrzeżeniami :P

spoko komiczne, wyszło na to, że ja nie mam mozgu:P hehe

komiczne - dzięki za komplement (mówie o mózgu :P:P), ale zgadzam się z Tobą. Zaślepienie w jakieś bezsensowne przekonania prowadzi do nikąd... Facet zdradza... Facet bije... Facet wyzywa... A kobiety są THE BEST

mój miał --> tak tak to ja!!;] ja tez lubie oglądac kobietki razem z moim facetem:] facetów też, chociaz to akurat juz jemu sie średnio podoba:] my tez mamy specyficzne poczucie humoru i tak jak mówię, ideałów nie ma, i wiele rzeczy moge zarzucic mojemu, podobnie jak wiele rzeczy On może zarzucic mi..... ale akurat tego nie zamierzam u wypominać:] chociaż czasem z drobna szydera to robię:] heheh

natomiast z przykrościa musze stwierdzic, że mojemu facetowi podobaja sie \"panterki\", ehh , nazywam je tak, bo wykazują sie znikomym gustem, i wyznaja zasade lepiej odsłoń niż zasłoń:P na jakichs imprezach zawsze wiem, na jaka On zwrócił uwagę... to mu chyba zostało z etapu podrywacza...:] heheh hehe, ale na szczęście to u obcyh tylko, bo ja wyznaję zasadę, odsłaniaj ale tylko rpzed swoim facetem:] (oczywiście nei chodze ubrana jak zakonnica:] ale wsyuztsko musi mieć swój smaczek:]

Noelia ja też doskonale wiem, na którą zwraca uwagę - co śmieszniejsze również nie "przynależe" do tej grupy ;) Widać mam w sobie coś innego, godnego uwagi ;) A już wogóle śmieszy mnie fakt, że to ja po rozstaniu z facetem (po prawie 5 latach) miałam zamiar zaszaleć, to ja go miałam "wykorzystać" :P:P a ten NICPOŃ pokrzyżował mi plany :D Ja jego chyba też ;)

\"spoko komiczne, wyszło na to, że ja nie mam mozgu hehe \" nie oceniaj sie tak nisko :P niczego takiego nie pisałem - nie stosuj wykładni rozszerzającej negatywnie :)

ja tez kochałam kogos wcześniej długo, przez cztery lata:] i też po tym zranieniu miałam szaleć, to była moja pierwsza impreza kiedy miałam po prostu sie bawić, i poznałam jego:P co prawda nie zaczęlismy byc ze soba od razu:] ale już był jakis kontakt... hehe, tak to właśnie jest:]

komiczne---> ja zażartowałam:] a siebie absolutnie tak nie pojmuję:] hehe ale dzieki za radę i \"pocieszenie\" heheh:] pozdrawiam:]

mam do Ciebie pytanie, czy wolałabyś faceta który nigdy nie był w żadnym związku i jest prawiczkiem a ma 29 lat? Bo ja takiego spotkałam i jestem troche zszokowana że On nie ma zielonego pojęcia jak sie zachowywać , co zrobić jak pocałować , dotykać itp.

ciekawy temat podnosze

"Do Autorki tematu" - i co? naprawde wolalabys doswiadczonego? Przynajmniej masz pewnosc, ze Twoj facet to nie dziwkarz. A calowac mozesz go nauczyc sama ;)

jeju, czy Wy nie przesadzacie?? Sex naprawdę jest dla ludzi, a jak pisałam wcześniej, wszytsko zależy od tego rónież, dlaczego koleś miał więcej tych kobiet niż np bysmy chciały... nie każdy który miał ich wię cej musi byc dziwkarzem, swoją drogą wole mojego faceta, trochę bardziej \"doświadczonego\", niz np \"kochanego, słodkiego i jedynego\" faceta, który chodzi na dziwki do burdelu (ta dziewczyna mysli, że ma normalnie ideał, współczuję jej, ja jej nie znam za dobrze, dopiero spotkałam się z nią dw arazy, ale współczuję jej podwójnie, bo moi znajomi to jej przyjaciele i nikt nie raczył jej jakos naprowadzic, tylko laska pól roku temu wyszła za Niego za mąż:| wolę więc mojego \"doświadczonego\" niz np \"takiego niedoświadczonego\" jak rzeczony wyżej...

rising

Powodzenia. Ja też miałem sporo bab, a swojej obecnej nie zdradzam. Bo widzisz, wiem, że to jest ;).

*to jest to (errata)