Dziewczyna poszła ze mną do łożka na pierwszej randce. Opłaca się to ciągnąć?

ja ciocia jozia radze Ci-pouzywaj sobie i pobzykaj ile sie da a potem rzuc ja jak szmate,ktora zreszta jest!

jestem kobieta i dziwie sie temu chlopcu, ze a takie rozterki. jak chciales seksu z wielkiej milosci to trzeba bylo szukac gdzie indziej, a nie isc za glosem penisa. teraz bedziesz plakac nad rozlanym mlekiem? pomysl co teraz jakas zakochana laska pomysli o tobie gdy dowie sie, ze sytraciles dziewicto z przygodna kobieta...wyglada to gorzej niz ona;)

No podoba mi się ona i chciałem nawet z nią być, ale co to za żona, co miała kilku partnerów, podczas gdy ja byłem prawiczkiem

hehe a co to za mąż, który pieprzy się na pierwszej randce? :P hmm a może idealny mąż, bo szuka odpowiedniej kandydatki?

To nie jest przygodna kobieta. Zauroczyliśmy się w sobie na jakimś spotkaniu wsród znajomych i się z nia umówiłem. Poza tym już od długiego czasu jesteśmy znajomymi

Piszesz w liczbie mnogiej: "zauroczyliśmy się w sobie" no to słuchaj, to wychodzi że oboje chcieliście tego seksu. Dalej nie rozumiem co tobie po łbie chodzi że masz takie pomysły????

Dawid to TY????

No ale ja tyle lat byłem prawiczkiem i czekałem na tą swoją wymarzoną porządną dziewczynę, która idzie do łóżka dopiero do dłuższym okresie związku

To po co szedłeś do łóżka z nią???? By dać upust hormonom?

Bo zauroczyłem się w niej i bardzo mi się ona spodobała. Ale jakoś po tym pierwszym razie dopiero zaczęła mi ta jej "łatwość" przeszkadzać, to, że szybko idzie do łóżka i miała w łóżku kilku facetów

A w jakich relacjach teraz jesteście? Spotykacie się dalej? Kochaliście się jeszcze od tamtego spotkania?

Jutro jesteśmy umówieni

haha, no to sie kolego nie doczekales. Niekonsekwentny jestes, najpierw piszesz, ze jestes zawsze gotowy na seks, a potem, ze czekales na porzadna dziewczyne. Wyglada na to ze jednak nie czekales, skoro poszedles z dziewczyna do lozka nie znajac jej na tyle, zeby wiedziec jaka jest, a to znaczy ze nie czekales na porzadna dziewczyne. Po prostu skorzystales z okazji jaka sie nadarzyla. eh, gdybysmy my, was mezczyzn, zaczely oceniac po ilosci zaliczonych panienek... marnie byscie na tym wyszli

Na kawę? Na seks? Jakie macie relacje? Co ona myśli o tym seksie? Wie, że to był Twój pierwszy raz?

No na kawę. Wie, że to był mój pierwszy raz, bo w trakcie jej się przyznałem, że jestem kompletnie zielony

A możesz odpowiedzieć na moje pytania? A kochaliście się jeszcze po tamtym razie? Co ona myśli o tym seksie? Czy ona ma kogoś? W jakich jesteście relacjach?

Mam dylematy, bo skoro byłem prawiczkiem to uważałem, że należała mi się bardzo porządna, cnotliwa dziewczyna. Przecież jak się z nią zwiążę to będzie to niesprawiedliwe: ona miała wcześniej kilku partnerów, a ja z żadną inną oprócz niej nie spałem

Ona nikogo nie ma. Kochaliśmy się w tą sobotę. Relacja? No podobamy się sobie i umawiamy się na randki

cipa z ciebie nie chłop. I jeszcze publicznie się do tego przyznajesz.

Byłbym nawet w stanie zaakceptować fakt, że przez całe życie miałbym tylko jedną partnerkę, ale wówczas dla mnie ważne by bylo, żebym ja też był jej jedynym

wstyd męskiemu rodowi prznosisz. Sio z tego forum.

Ciesz się że wogóle gadać z tobą chciała.

No to teraz sam zdecyduj czy chcesz z nią być czy nie. Bynajmniej nie możesz jej obwiniać za to że poszła z Tobą do łóżka, ponieważ: a) jesteście dorośli b) mogłeś wyłączyć opcję myślenia penisem a włączyć mózg W ogóle to wydaje mi się, że jeszcze jest dużo rzeczy, które musisz przemyśleć, poukładać sobie w głowie a do kilku jeszcze dojrzeć. Zapamiętaj zasadę: skoro jesteś dorosły, sam odpowiadasz za swoje czyny!!! Nie możesz mieć do nikogo pretensji. A moim zdaniem: nie nadajesz się do tego związku. A czy w ogóle nadajesz się do związku z dziewczyna to już nie wiem. Brutalnie ale szczerze powiedziałam co myślę.

Bo mieć kobietę, która miała wielu partnerów zawsze mi się kojarzyło z upokorzeniem przez los

O Matko koles normalnie smiechu warte:D hehe

Nie dość, że tyle lat żyłem bez seksu to jeszcze trafiła mi się dziewczyna, której do dziewicy orleańskiej daleko. A mi nie zależy żeby w życiu mieć wiele partnerek, starczyłaby mi jedna, ale taka prawdziwa moja księżniczka. Jestem romantykiem

Nie jej sie nie opłaca :D

Ja np nie poszlam z facetem do lozka na pierwszej randce i co... na druga juz sie ze mna nie umowil!

randką musisz każdą zapytać czy jest dziewicą i nie umawiać się jeśli nie jest. Proste.

Myślałem, że z nią trzeba na seks czekać przynajmniej pół roku. A tu w trakcie seksu ja powiedziałem, że to mój pierwszy raz, a ona się szczerze przyznała, że miała wcześniej sześciu partnerów