Przeczytajcie i ocencie! Ktos zna sie na pisaniu felietonow?

"Pokolenie nic", "Zepsuta mlodziez" ... takie okreslenia mozna spotkac wszedzie.Na ulicy, w mediach, w domu.To straszne kiedy ktoś porownuje Cie z kims lepszym, bardziej wyksztalconym.Sama przezylam to wiele razy na wlasnej skorze.Czlowiek czuje sie niedoceniony, odrzucony, niedowartosciowany.Brak mu wiary w siebie;Moze dlatego tak trudno nam, mlodym osobom przebic sie w dzisiejszym swiecie?Moze czujemy sie niepewnie, boimi sie krytyki nie tylko ze strony starszych .Boimy sie reakcji rowniesnikow na nasze osiagniecia,uiejetnosci. Wsrod mlodziezy panuje smieszna moim zdaniem moda na "nic nie robienie".Jest to napewno pewien rodzaj buntu. "Skoro uwazacie e jestesmy leniami, to nimi bedziemy" zdaja sie mowic mlode osoby. Jednak nie wszystkie.No wlasnie, a przeciez dorosli mowiac o pokoleniu "nic", o zepsutej mlodziezy mowia ogolnie.Nie pokazuja jednostek.Nie wytykaja palcami.Cierpi na tym cala nasza generacja. "Generacja nic"- artykul Kuby Wandachowicza.Obecnie mezczyzny po 30 ... za jego mlodosci juz odczuwano kompleks nizszosci mlodego pokolenia.Pieniadze,kariera, bunt, juz wtedy mlodym osobom przyswiecaly te wlasnie cele.Dziwne ale pradziwe.Nie tylko my jestesmy "Generacja nic" Mysle podobnie jak Kuba Wandachowicz, ze wszytsko zmienilo sie po 1989 roku.NIe bylo juz pieknych wierszy, romantykow, nie bylo dzielnych harcerzy, ktorzy dzieki swej odwadze i przyjazni przeslzi do historii. Ludzie nie imeli juz tak wiekiego wroga, byli wolni ... no wlasnie, wolni! Czy oznacza to ze najpiekniejsze dziela, wspaniali ludzie istnieli tylko w czasie zaborow i wojny? Czy ta wolnosc sprawila iz stalismy się nieczuli na piekno literatury, na cierpieni innych osob? Czy tylko strach i cierpienie potrafia wydobyc z czlowieka piekne uczucia, talent i wrazliwosc? Czy potrzeba kolejnej wojny abysmy nauczyli sie pieknie zyc, bez rywalizacji, zhanbionych uczuc i mody na "nic nie robienie" ... Zyc tak abysmy nie musieli wstydzic sieę naszych czynow przed nastepnym pokoleniem.Oby nie bylo to kolejne pokolenie nic ... Chcialabym abyscie powiedzieli co sadzicie o tej pracy.Chcialam zeby byl to felieton, nie wiem czy mi sie to udalo, nigdy nie pisalam felietonow, zawsze tylko rozprawki i eseje. Czekam na szczere wypowiedzi, moze pomysly na zmiane pewnych rzeczy :) Dodam ze mam 17 lat wiec potraktujcie mnie ulgowo :P

... ze jak na Twoj wiek i na to ze dopiero stawiasz kroki to dobra praca. W kazdym badz razie podnosze, bo lubie mlode ambitne osoby:)

Dziekuje za slowa uznania:) Moze wypowie sie ktos jeszcze.Naprawde zalezy mi na opinii osob ktore mnie nie znaja, bo wiadomo ze opinia chlopaka albo rozicow nie jest do konca wiarygodnia :P