Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gwiazdor

Beznadziejne teksty na randkach!!!!! Czyli śmiech na sali...

Polecane posty

Chlup, taka jedna :) No przecież, że ja również próbowałam podrywać. Wychodziłam z inicjatywą, proponowałam spotkanie, zabawiałam, byłam energiczna i w ogóle. Któraś z pomarańczek się pytała, co dajemy w zamian. I czy coś dawałyśmy w zamian, znaczy na spotkaniach. No wiesz, kolorowy, jakbyś nie zauważył, to nie jesteśmy z drewna. I spotkanie wcale nie wyglądało tak, że to facet się PREZENTUJE/lansuje, a my sztywno oceniamy. Żywe kobiety jesteśmy, więc żywych reakcji oczekujemy. Tylko czasami to niekoniecznie się spotykało z odpowiednim odbiorem u randkowicza. Stąd te porażki. Będziesz w moim wieku, to zobaczysz o co chodzi. Tak sobie mogę tłumaczyć do usranej śmierci. Zostanę właśnie zaraz posądzona o to, że się tłumaczę, albo jakoś tak. Nie było żadnego najazdu na nieśmiałych. Raczej na pojebów popaprańców z przerostem ego. Spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem w tym
tak, normalni was nie chcą, wy nie chcecie tych mniej przebojowych i przystojnych, erotomanii chcą was tylko przelecieć ale i tego nie chcecie, bo trzymacie dla ksiecia. stare panny do usranej smierci bedziecie, amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E385
Dzieki za odpowiedzi... i za uswiadomienie, jaki jestem beznadziejny. Mnie kobiety nigdy nie podrywaly, zawsze sobie to tlumaczylem, ze one tego nie robia, bo nie wypada. Ale coraz czesciej sie przekonuje, ze Wy tez potraficie wykonac pierwszy krok. A skoro na mnie zadna nie zwrocila uwagi, nie zagadala, to wniosek jest prosty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy mądralo: Moim zdaniem, skoro czytasz między wierszami, to raczej dorabiasz piździe uszu. Ja nic nie zawarłam między wierszami, jakby co. I odradzam nadinterpretację treści (niekoniecznie) ukrytych. Doszukujesz się drugiego dna albo jakiś innych rzeczy. Co więcej, szukasz dziury w całym i w ogóle nie docierają do Ciebie rzeczy oczywiste oraz jasne jak słońce. No, ale to już Twój problem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sluchajcie tego ja bylam na randce z kolesiem i powiedzialam \"ale mi zimno\" a on na to \"dalbym ci kurtke ale mi bedzie zimno\" na sama mysl mam napady szalenczego smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku człowieki!! to przecież nie miał być topik wymiany zdań sfrustrowanych z tymi jeszcze bardziej sfrustrowanymi, trzymajmy się tematu a dla zainteresowanych kłótniami polecam inny topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś sobie wmówiliście, chłopaki. Ale to już jest sprawa nie do przeskoczenia. Wnioskuję, że to jednak Wy bierzecie za bardzo sprawy do siebie i nie umiecie wyluzować. Czy jesteśmy beznadziejne i czy nas faktycznie nikt nie chce? Hmmm, pozostaje mi jedynie spytać: kto Ci dał prawo takie sądy wydawać i w ten sposób się odnosić do ludzi? Nie masz takiego prawa, nikt nie ma. I raczej się zastanów nad tym co takiego mądrego mówisz. A kto powiedział, że poniosłam życiową porażkę? Niekoniecznie. Jestem bardzo zadowolona ze swojego życia i nie uważam się za osobę przegraną. Szkoda, bo myślałam, że sobie miło popiszemy. A jak zaczynasz oskarżać, czy lać zółć, to tylko świadczy, żeś gówniarz nieopierzony i plujesz bez powodu. E385 - raczej nie kojarzę, żeby ktoś tutaj uświadamiał Ci, że jesteś beznadziejny. Nie przesadzasz oby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to uwaga uwaga zarządzam zawieszenie broni, bo ten dialog nigdy sie nie skończy a miał być \"śmiech na sali\" tymczasem jest niezdrowa, gęsta atmosfera wogóle nie do śmiechu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E385
A co mozna sadzic o facecie, na ktorego kobiety nie zwracaja uwagi? To chyba jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
cicho mi tu banda jedna:P. Bo Wam już niczego lalineczka nie opowie;) Chcecie tego? hę?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
E, raczej sam wychodż z inicjatywą, bo kobietki wiesz, wolą czekać niż działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
ja na przykład nigdy sama pierwsza nie podrywałam faceta, mimo że niektórzy mi się bardzo podobali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech a bylo tak milo, tematem chyba nie jest sad nad nami prawda? jesli nie macie nic do powiedzenia w temacie to prosze nie zabierac glosu i tyle, zadnej z nas nie znacie i nie wiecie jakie jestesmy wiec nie macie prawa nas oceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmić trolla dziewczyny
nie gadajcie z nim i będzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E385
Niby tak, ale jednak niektore kobiety podrywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E385
Poza tym, nie wiem, jak moglym zagadac, co powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teksty z randek
Pomarańcza, co napadasz na Samotną, a ile Ty masz lat? Może Ty napiszesz nam swoje doświadczenia z randek... żeby było śmiesznie. Tylko takim tonem oraz takie historie, żeby było można czytać. Nie tak jak Samotna, tak :) :classic_cool: Słuchamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja może coś od siebie dodam wspaniałomyślnie... jestem sobie na spacerze, nagle mój współrandkowicz zaczyna narzekać, że jest głodny, przechodziliśmy akurat obok \"żabki\" wiec wstępujemy, chłopak się rozgląda, wypatrzył snicersa, podchodzi z nim do kasy i nagle mówi, że zapomniał pieniędzy i czy mam 1,20, no coś mi zaczęło świtać, że to nie jakiś super kandydat na przyszłego partnera, ale ok. wyciągam te 1,20 i mu daje i wtedy on mówi: \"o! a tam jest snicers maxi za 1,60, masz 1,60? chyba musialam zrobić bardzo zdziwioną miną, bo aż mnie zatkało, na co on znicierpliwiony się dopytywał \"no to jak, dajesz te 1,60 czy nie?!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×