Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Od ok roku biore tabletki antykoncepcyjne.Zauwazylam,ze nie mam ochoty sie kochac tak jak wtedy kiedy ich nie bralam.Jest to niestety problem.Mam stalego partnera i chce cos z tym zrobic.Czy ktoras z pan miala podobna sytuacje?Zmiana tabletek moze w tym pomoc?Piszcie prosze,z gory dziekuje za odpowiedz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Prosze o rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka_ruda22 Napisano Wrzesień 17, 2007 moze pomoc... ale nie musi. ja bralam 5lat i kochalam sie tak srednio raz dziennie, a teraz mam ochote nawet kilka razy dzien, wiec mi sie poprawilo, a maz mowi ze jak bralam bylam sucha. jezeli bardzo ci to przeszkadza i sie meczysz to pomysl nad odstawieniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Jestem mloda i gdybym odstawila balabym sie ze zajde w ciaze.Pozatym tabletki pomagaja mi gdy mam miesiaczke.Wczesniej mialam bardzo mocne bole,skurcze nie dawaly mi czasem chodzic a teraz jest duzo lepiej.Odstawilas tabletki i sie polepszylo tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Helo... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka_ruda22 Napisano Wrzesień 17, 2007 tak. a ile masz lat? sprobuj zmienic moze na inne najpierw. aj bralam od 17-22 r.ż. ale juz zle sie zaczelam czuc.poza tym wyszlam za maz i nie gdyby cos, to nie bylaby tragedia. a teraz to wogole mam problemy z owulacja ale to inna historia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka_ruda22 Napisano Wrzesień 17, 2007 czuje sie o wiele lepiej bez pigulek jesli chodzi o ochote ale teraz mam inne problemy :/ rozumiem ze sie boisz bo jeszcze rot temu tez sie balam i bralam ale ile mozna sie meczyc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Mam skonczone 17 lat.Musze cos z tym zrobic bo to nie ma sensu.Nie wiesz jakie tabletki sa dobre?Czasami nie wierze czy ci lekarze sie cos znaja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka_ruda22 Napisano Wrzesień 17, 2007 a jakie bierzesz? ja bralam novynette, harmonet, yasmin i ostatnio yasminelle ale nawet te ostatnie ktore kosztuja 38zl i sa bardzo "lekkie" juz mi nie sluzyly. bez przerwy bolaly mnie piersi i lekarz kazal odstawic. sprobuj zmienic po prostu na inne, z mala dawka hormonow. moze pomoze. probuj nawet z 2razy a jak sie nie zmieni to pomysl nad ostawieniem, bo nie bedziesz sie meczyc. idz do lekarza i powedz ze chcesz zmienic bo.... i dobierze cos innego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 17, 2007 Ja biore novynette od samego poczatku,one maja ilosc hormonow dobra do mojego wieku.Poradze sie Ginekologa i zmienie je ,nie zawsze tabletki sa dobrze dobrane wiec trzeba prubowac :) dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a z chęcią pomogę Napisano Wrzesień 17, 2007 Gdy bralam tabletki [a tez brałam Novinette i Harmonet] w ogole nie miałam ochoty na sex, miałam bardzo sucho i generalnie po stosunku bardzo mnie wszystko bolalo. Faktycznie miesiaczki nie bolały, były abardzo regularne. Ale co z tego? Zero przyjemności z sexu, + 5kg, zminne nastroje. No i co do dobrania tabletek to nie jestem az taka pewna czy te tabletki co bierzesz to sa takie odpowiednie dla Ciebie. Bo lekarz Ci powiedział. Oni dużo mówią. Zrobił Ci odpowiednie badania, ze Ci je przepisał? Często dają ot tak, jak im sie wydaje i niejednokrotnie dostajesz akurat te a nie inne bo sponsoruje dana firma lekarza. Spojrz jaki ma fartuch a wiesz wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magduska*** Napisano Wrzesień 18, 2007 ja biore DIANE i ochote na sex mam ale problemy mam z osiagnięciem orgazmu, niby mam ochote i jestem podniecona ale nie tak bardzo zeby dostac orgazm, zastanawiam sie nad odstawieniem juz tabletek choc mialam zamiar brac je do konca roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KYTI Napisano Wrzesień 18, 2007 Mam to samo od 8 miesięcy biorę Rigevidon libido spadło do 0 . Nie mam możliwosci odstawienia tabletek ponieważ nimi leczę endometrioze na którą choruję od 2 lat. Co robic ? Poradzcie cos ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ja brałam kilka Napisano Wrzesień 18, 2007 lat temu Novynette przez 1,5 roku i odstawiłam je właśnie dlatego, ze moje libido spadło całkowicie:O mało tego, po odstawieniu tabsów długo to trwało zanim "te" sprawy wróciły do normy:O nigdy więcej nie zamierzam wracać do tabsów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Joasia777 0 Napisano Wrzesień 18, 2007 Widze,ze jest nas wiecej.To nie jest tak ze wogole nie mam ochoty,ale jakos rzadko sie to zdarza.Do lekarza mialam isc dopiero za jakies 1,5 miesiaca ale chyba wybiore sie wczesniej.Przy wybieraniu tabletek nie bylam badana.A jak to badanie wyglada??Miala ktoras z was robione? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KYTI Napisano Wrzesień 18, 2007 Ja przed przepisaniem tabletek miałam robioną cytologię ,USG piersi ,próby wątrobowe i morfologia . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WIDZISZ JAKIE SKUTECZNE D Napisano Wrzesień 20, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kinga22 Napisano Wrzesień 20, 2007 tak zmien tabletki a jak nie podziała to ichnie bierz i ciesz sie z sexu.pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....xxx.... Napisano Wrzesień 20, 2007 nie jestes sama kochana tez to mnie spotkalo...niemam ochoty na sex zupelnie...na poczatku kiedy zaczelam brac tabletki wsio bylo ok i moglabym z lozka nie wychodzic i kochac sie na okraglo...a teraz przy 8 opakowaniu zonk...nawet po miesiecznym celibacie nie mialam ochoty na nic...wczoraj kochanie sie dobieralo a ja qwa zadnych checi... no ale jakos powiedzmy sie udalo...nawiasem mowiac pierwszy raz udawalam orgazm:( ale nie chcialam robic mu przykrosci i powodow do zmartwien...wiem ze to glupie ale coz...ale chyba pora odwiedzic wczesniej gina z usmiechem na twarzy i powiedziec ze pigulki mi nie sluza...ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach