80 kafeteriuszek mialo wpadki dlaczego?

brak uswiadomienia o metodach antykoncepcji?

dokładnie 80? a skąd wiesz? masz na mysli dzisiaj? cz y w ogole?

ogolnie jak czytam te tematy to az zal.

no żal żal

wiedze o antykoncepcji to ja posiadam wieksza niz Ty a i wpadlam no i co???? mam plakac? zal Ci mnie???

Antykoncepcja czasem zawodzi - jak w moim przypadku - i całe szczęście, bo teraz nie byłabym taka szczęśliwa!!!!!!!!

no wiadomo, ze zawodzi ja tylko wysiadam ja czytam topiki totalnie głupie, zwykle obnazającą totalną niewiedze na temat funcjonowania organizmu kobiety lub zaczynajace się od słów \"wczoraj w nocy poniosło nas i....\" i nie ma się co rzucac

zatem ja stanowię pozostałe 20%;)

Wydaje mi się, że ludzie idąc do łóżka, nieważne czy z zabezpieczeniem, czy bez, zdaje sobie sprawę z konsekwencji seksu.No chyba, że wierzą w bociany, kapustę lub nie wiem, co jeszcze. I myślę, że liczą się z taka możliwością, że z tego może być dziecko - więc większość wpadek, to owszem wpadki, ale takie świadome \"wiedzieliśmy, co robimy, znaliśmy ewentualne konsekwencje\' jest dziecko - fajnie\". A takie prawdziwe wpady - 16latki na dyskotece - totalnie nawalone, niewiedzące, co się z nimi dzieje, puszczające sie po ubikacjach - mam nadzieje stanowią mniejszość wszystkich wpadek.Wpadka może zdarzyć się nawet mężatce po 30, ustawionej w życiu - bo akurat nie planowała dziecka - ale taka wpadka różni się od wpadki wspomnianej szesnastki nie?

dokładnie Gonia, wpadka wpadce nierówna

Podobno pare lat temu (już w 21. wieku) w Wielkiej Brytanii znaczna część młodzieży jako jedną z metod antykoncepcyjnych uznawała seks na książce telefonicznej (pod pupą dziewczyny).

że co?????

Paris a czy ty masz swiadomosc ze twoja egzystencja jest sprawka wpadki rodzicow?Moze zapytaj mamy i taty, oni udzielą ci odpowiedzi,dlaczego zaliczyli wpadkę, w koncu kiedys tez bylo wiadomo skąd sie dzieci biorą

co sie czepiasz nas!!!!!!!!! Nawet nie wiesz jaka to szczesliwa wpadka :P Nie cofnelabym juz czasu :D

o czym Ty do mnie mówisz?

kolko dkj ty tez jestes z wpadki :P :P :P Lyso Ci he No i co to za wstyd,ze ktos jest z wpadki Najwazniejsze, ze dziecko daje szczescie :D

wiesz o czym

Haris, tak, tak... było podanych więcej podobnie skutecznych metod, jakkolwiek tylko tę zapamiętałam.

kolko dkj Twoja wypowiedź na temat Haris jest co najmniej żałosna... Skąd wiesz, może Ty jesteś dzieckiem z wpadki? I w czym takie dzieci niby są gorsze od tych planowanych?????

Aguska - 5 no ja wiem ,ze jestem z wpadki romantyczna peknięta guma podczas podróży poslubnej :) rodzinna anegdotka :D :D

a jasne ze daje.Ja nie z wpadki,zreszta paris sama wie co i jak.Najbardziej mądrząca sie i udzielająca, a nie powinna....

Moja wpadka była świadoma o ile wpadkę można tak nazwać:)wiedziałam że to może się tak skończyc choć zajście w ciąże nie było moim najwiekszym marzeniem.Ale jestem bardzo szczęśliwą mamusią i ta wpadka była najcudowniejszą wpadką w moim zyciu:)Szczerze mówiąc gdybym w pełni świadomie miała zdecydować się na dziecko,przeanalizowała wszystkie za i przeciw,to chyba nigdy bym się na nie nie zdecydowała.

ale nawet gdybym byl to nie widzew tym nic zlego.Nie zastanawiam sie dlaczego ktos jest lub kogos nie ma, czym w danej chwili sie kirowali rodzice.Nie ataskowac mnie baby, bo ja to rozumiem, w odroznieniu od tej mądrzącej sie smarkuli

kolko - pozwól, ze ja bede decydować co powinnam a co nie moi rozmówcy w większością wiedzą, ze mam dziecko i w jakim wieku je urodziłam, nie ukrywam tego a dla twojej wiadomości - dysektyku - HARIS nie PARIS

* dyslektyku

ale mi dowaliłaś, az dym poszedł

no cóż, ja jestem jedynym dzieckiem, do tego urodziłam sie po 7 latach małżeństwa - też wpadka?:P takie teksty to chyba moze wypisywac tylko ktoś z kompleksem, że jest "wpadkowy", np. dzieci, które pojawiły sie djak już starsze rodzeństwo było prawie dorosłe, albo dzieci, które były przyczyną slubu :P i o któych w rodzinie "krążą" takie teksty :P bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nie mający kompeksów na tym tle takie farmazony wymyślał i zarzucał wszystkim, ze są z wpadki :o

Wpadka, nie wpadka - co za różnica.... Ważne żeby dzieci ojca miały No i matke oczywiście ;)

Myślę, że dyskusja zupełnie zboczyła z tematu. Autorce chodziło o to, dlaczego w XXI wieku, kiedy antykoncepcja jest dostępna trafia się tak dużo wpadek? Wiem, że nie ma 100% antykoncepcji. Niemniej zastanawiam się czy te, u których antykoncepcja zawiodła stosowały tabletki (spiralę, plastry) czy stosunek przerywany, kalendarzy czy tez wspomnianą wyżej książkę telefoniczną.

Podobno naprawdę w 100% skuteczna jest szklanka wody..... ZAMIAST... :D :D :D