Wyjechac czy zostac?

Jestem zwolenniczka zostania. Ale wlasnie dostalam umowe o prace (po 3 miesiacach probnych) na rok. Rozczarowalo mnie to troche. Jak niektorzy z was pewnie wiedza zastanawiamy sie nad kredytem na mieszkanie. W sumie jesli zostaniemy to musimy szybko wziac. I teraz mnie takie negatywne mysli nachodza: a moze wyjechac? Moze tak byloby lepiej? Co o tym myslicie? Jakie sa argumenty za a jakie przeciw?

A wy czemu zdecydowaliscie sie zostac/wyjechac?

Zdecydowanie jestem za wyjazdem. Bylem i jak będę miał okazje to znów pojadę.

A dlaczego wrociles?

nie powie tobie co masz zrobić, bo przeciez was nie znamy ? Jeżeli jesteście pracowici, to tak, jeżeli różnie to bywa to raczej nie :) ... duzo jest ZA i PRZECIW Moim zdaniem to wasza decyzja bo wasze zycie, powodzenia

perspktywy ale ja nie mógłbym wyjechac. Dobrze mi tu się żyje, oboje mamy prace i perspektywy rozwoju. Mam znajomych co powyjeżdzali i wcale im się az tak nie powodzi, żyja na podobnej stopie co my. Mało tego byli tacy co myśleli że się dorobili , ale okazało się ze po dwóch latach nawet na kawalerkę w Warszawie nie odłozyli. 'Jesli nie macie żadnych perspektyw to wyjeżdzajcie , jesli jedna ma cie szanse na rozwój to zostańcie.

nikt odpowiedzialny ja nie prosze bys podjela za mnie decyzje tylko o argumenty. Moze patrze na to z innej -> dzieki za te slowa niby to wiem ale czasem mam watpliwosci.