czy zakochałabyś się w niewidomym facecie?

a czemu nie?a jesli Ty stracilabys wzrok nie chcialabys byc kochana?

zaraz wiele kobiet napisze że tak w internecie łatwo składać deklaracje.

no kurwa, co za pytanie dzieciarnia, spać, jutro do szkoły! Boże kochany, ręce opadają.

taki facet to szansa dla pasztetów

nie jestem dzieckiem neostrady, wiec nie robi mi to roznicy czy parter nie widzi, nie ma reki czy nogi.

Wydaje mi sie, ze jest ot mozliwe, chociaz musialby by byc niesamowicie ciekawym i inteligentnym czlowiekiem, musialby miec to cos(nie chodzi o wyglad) co by mnie do niego przyciagnelo.

Tak! prędzej niż w osobie bez nóg lub rąk :( no co, nie będę kłamać.... :(

ale klamac nie musisz:) chociaz ja sie zawsze stawiam w odwrotnej sytuacji-co byloby gdyby stracila rece, nogi, cokolwiek.czy bylabym przez to gorsza? albo co jesli (odpukac) moj facet mial np jakis wypadek albo chorobe? mialabym go zostawic?

co to w ogóle za pytanie jest... skąd człowiek ma wiedzieć w kim się zakocha? To przychodzi samo, nieoczekiwanie, nagle! To nie jest tak, że myślę sobie: \"ale fajny facet, zakocham się\"... Ludzie gdzie Wy żyjecie... A może to ja jestem nienormalna:|

zostawić po wypadku kogoś? nigdy! ale zakochac się od początku w takiej osobie, to już inna historia.......

Mysza - masz rację, jesteś jak najbardziej normalna.

mysle ze autorce nie chodzilo o konkretnie \"zakochanie sie\" bo to sie dzieje raczej pomimo naszej woli:P raczej o to czy chcialybysmy byc z niewidomym.

Bardzo rossądnie piszesz Studentko MYSZA :)

pytanie jest źle sformułowane :O

1. gdyby był fajny 2. gdyby miał poczucie humoru 3. gdyby był przystojny czyli w sumie tak jak w zwykłym facecie, a poza tym niewidomi mają bardzo rozwinięty zmysł dotyku ;)

Z autopsji : możliwe :)

ale inteligente czepialskie sie nie domyslily, wolaly wysmiac...

dzięki ludzie... ale wiecie co, z każdym dniem słyszę coraz nowsze, dziwniejsze podejścia ludzi do życia, do miłości... i naprawdę zaczynam czuć się jakbym była nie z tego świata, jakby dla wszystkich liczyło się tylko wygodne, bogate życie i tyle, miłość nieważna. Po co gonić za pieniędzmi, harować 20h dziennie tylko po to, żeby mieć kasę, żeby mieć piękny dom, extra samochód... MIŁOŚĆ jest najważniejsza, jeśli można być z kimś, kogo się kocha, to to liczy się najbardziej. Wiem, że zeszłam z tematu, ale musiałam to napisać. absinthe, odpowiedziałam na pytanie, można było je zadać inteligentnie.

mysza- wiem ze mozna bylo i nie poczuwam sie do adwokata autorki topicu, ale juz nie badzmy takie bezlitosne:P a adekwatnie Twojej dykresji- w moim swiecie liczy sie najpierw milosc a potem rzeczy materialne, wiec tez poszukaj takiego swiata, czasem takie isnieja:)

*do bycia adwokatem

jeśli chodzi o mój świat, to w sumie nie ma co gadać, bo najważniejsza dla mnie wartość jest mi, można powiedzieć, zakazana... Nieważne. (dla Ciebie, ale nie złośliwie - dygresja, nie dykresja:) ) pozdrawiam

chwile zajelo mi zanim zrozumialam o co Ci chodzi z ta \"dykresja\". totalnie glupia literowka, ale mi wstyd.od rana na nogach i pisze glupoty.

w sensie przeczytalam piate przez dziesiate i sie dziwie czemu mi sugerujesz ze sie pisze dykresja zamiast dygresja.

haha:D rozumiem rozumiem o co Ci chodzi:D każdemu się zdarzają literówki oczywiście:)

Witajcie Widzę że piszecie o mieszkaniach i ich wynajmowaniu. Co prawda szukam innych informacji o Toruniu Poszukuję mieszkania na wynajem w toruniu a ten serwis http://mieszkania.torun.pl mnie wciągnął. Interesująco powiedziane. Całkiem dobry wątek. Cześć

Tak, to zdecydowanie jest temat o mieszkaniach. Spamerzy to jednak zjeby jakich mało :O.