Milosnicy bokserków-zapraszam

jak w temacie, My mamy w naszej rodzince sunie Sonię-pręgowana czarna boksia,jest naszym słońcem:)

teraz wlasnie leży przy mnie i gdy ja głaskam po pyszczku,wykrzywia go-co mi wygląda na potencjalny uśmiech:)

Ja mialam bokserka i tez pregowanego. Musialam go oddac, gdy wyjezdzalam za granice. To najwspanialsze psy!

szkoda,:( ale zgadzam się to najwspanialsze psiaki:)

ojej,pewnie już milosniy śpią,bo nie wątpie w to że su tacy:)

Witaj!!! Też jestem właścicielką bokserki - ma 8 m-cy . Jest przecudowna . kochana ,zabawna , śmieszna ....długoby jeszcze wyliczać .Pręgowana z czarną mordką .

Hej, kolejna miłosniczka boksiów się zgłasza. Miałam bokserke, wspaniała Tinusie,ale musiałam ja uśpić w marcu, rak zaatakował. Kolejny psiaczek też będzie boksio,ale jeszcze nie teraz

boksery fajne sa :) Tylko jeszcze nie moge opatrzec sie z ogoniastymi a nie cietymi, jednak lata przyzwyczajen zrobily mi wode z mozgu.

ja juz sie przyzwyczailam do dlugich ogonkow, chociaz taki maly merdajacy kikutek tez fajnie wygladal, ale grunt,ze sie psa juz nie kaleczy. Moja Tisia miala obciety ogonek ,ale taka juz ja wzielam, z uszami nic nie robilam, podejrzewam,ze gdybym wziela ja z ogonkiem to taka by zostala

ten jest boski http://www.youtube.com/watch?v=58CZcCvwND4

raczej na pewno by zostala - zaden etyczny weterynarz nei bedzie lamal prawa przeciez a do konowala bys pewnie nie poszla. Uwielbiam psy na ktorych mordkach widac myslenie - tzn jak sie marszcza kiedy sie di nich mowi :)

odnosnie tego ogonka i uszek- to bylo 9 lat temu kedy jeszcze zwiazek kynologiczny nie zakazal koipowania, zreszta lekarz na pierwszej wizycie sam sie zapytal czy obcinamy uszy,a my z mama chorem: NIE

pewnie z czasem obcinanie ogonków stanie sie tak mało popularne jak przycinanie uszu - wiekszosć boksiów to kłapciuchy, ale dzieki temu nie wyglądają tak groźnie :) Ja lubie jak boksio ma krzywy zgryz - wtedy dolne ząbki mu tak smiesznie wychodzą :D Nasza Tekla to straszny złosliwiec - jak tylko zostanie sama to po pierwsze zrobi sajgon w sypialni. Potrafi też pieknie przepraszać - wchodzi na sofę, przytula się i delikatnie "smyra" mojego tatę po uchu :D Zaprzyjaźnia sie z karpiem na wigilię - siedzi rzy nim jak pływa w wannie a po swiętach "szuka go" i sygnalizuje rodzicom że ktoś ukradł karpia :P Jest też niestety strasznie bojaźliwa... w sylwestra dostaje zastrzyk na uspokojenie, jak tylko usłyszy jakis huk (petarda, brzęk naczyń) to od razu daje dyla pod stół.

Zajrzyjcie tutaj www.bokserywpotrzebie.pl. One wszystkie są przecudne , kochane i bardzo potrzebują pomocy. Jakbym tylko mogła przygarnellabym je wszystkie ale to niemożliwe. Ale staram sie pomagać w inny sposób. Czy macie z waszymi bokserkami jakies problemy ? Bo z moja tylko to , że nie wytrzymuje do rana z siusianiem . Staram sie wychodzic z nią b. póżno ale i tak rano - wcześnie rano ,ok 5.15-znajduję kałużę .

bziczku-- sajgon to chyba zrobi każdy bokser pozostający sam w domu. One tego wprost nie cierpią.Moja też potrafi przewrócić pół domu do góry nogami.A rzadko zostaję sama . Zabieramy ja prawie zawsze i wszędzie. Podobno pomaga wlączone radio . Jeszcze nie wypróbowałam .

Witam serdecznie wszystkich bokseromaniaków,fajnie że ktoś się odezwał:) ja strone bokserywpotrzebie ogladam bardzo czesto i serce mi pęka:( ten boksio wyjacy-cudo-ta kufa-do zacałowania:) Moja sunia tez długo demolowała dom,ale mineło...uf na szczeście,ale pomimo tego cała rodzina ja uwielbia!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich

katalog nasz piesek www.andziaipawelek.fotosik.pl :) zapraszam:)

heeejjjj całkiem jak moja !!!