PORODÓWKA W CIESZYNIE- WASZE OPINIE ??

Szłyszałam dużo opinii od rodzących w szpitalu sląskim w Cieszynie ale najgorsze, że to same złe opinie. W przyszłym roku też mam termin porodu i już jestem przerazora. Chciałam poznać Wasze opinie.

Niestety, ja tez nic dobrego nie slyszalam. 2 razy leżalam na patologii ciąży w Cieszynie i po tym mialam dość - stwierdzilam, że nie chcę tego znowu przechodzić przy porodzie. Zdecydowalam się na poród w Esculapie w Wapienicy. Polecam. Poczytaj nasze forum Bielsko - Biala - gdzie rodzić? : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1971842&start=600 Tam jest wiele opinii o tej klinice. Polecam, bo miesiąc temu tam rodzilam i mam same pozytywne wspomnienia.

szpital w Cieszynie (jestem z okolic) jest najgorszym szpitalem do jakiego mozna isc... bylam tam kiedys bo mialam podejrzenie zapalenia wyrostka robaczkowego... chirurg mnie zbadal ale powiedzial ze on nei wie... zrobili mi morfologie krwi tez nic nie wykazalo.. wyslali mnie na konsultacje ginekologiczna gdzie pani ginekolog (wydawaloby sie kobieta to delikatna) potraktowala mnie jak jakies bydlo i w ogole wybieglam stamtad z placzem a bylam wtedy nastolatka i to byla moja pierwsza wizyta u gina... w koncu chirurg powiedzial ze on nie wie i ze mam przyjsc jak mi sie pogorszy hmm... a jeszcze mojej nzjomej powiedzieli ze jej dziecko ma wade serca i ze to bedzie na 99% chlopczyk wyslali ja do katowic a tam sie okazalo ze urodzi sie zdrowa dziewczynka :) no to tyle slyszalam jeszcze drastyczniejsze historie ale poniewaz nie wiem czy sa prawda opowiadac nei bede bo wiadomo ludzie plota co im slina na jezyk przyniesie...

czy uważacie, ze lepiej pojechać do Bielska?

Witam, postanowiłam odświeżyć temat. Jestem z Cieszyna, pierwsze dziecko rodziłam włąśnie w szpitalu w cieszynie i nie mogę narzekać. Oprócz spięcia z lekarzem który 3 godziny mnie przyjmował ( ja stałam w tym czasie z bólami na korytarzu) i jego komentarzu że jak zacznę rodzić w nocy to dostanę relanium bo ON sie musi wyspać i ja też sie muszę wyspać to uznałam że sie nie pojawie na bloku porodowym dopóki nie bedzie za późno na jakiekolwiek leki które spowodują zatrzymanie akcji porodowej. Tak też zrobiłam, alle na szczęście położne były bardzo sympatyczne a lekarz gdzieś pewnie spał bo zajęły się mną szybko.. Tyle o pierwszym porodzie, przy drugim też mam zamiar być w cieszynie, termin za 8 dni (pierwszy poród 2 tygodnie przed terminem). Zastanawiam się jak to teraz tam wygląda. Dlatego zwracam się do mam które niedawno rodziły w tym szpitalu i potrafią mi powiedzieć coś na ten temat. Z góry dziękuję, a może też mają coś do dodania mamy które tak jak ja się tam wybierają?? Pozdrawiam