praca w kadrach

Witam. Mam podjąć pracę jako specjalista ds. kadrowo-płacowych w firmie zatrudniającej około 50 pracowników. Pracowałam już w tym charakterze i zarabiałam niewiele ponad 1000 złotych netto. Teraz mam dostać niewiele więcej, tyle tylko, że miejsce pracy jest bliżej miejsca zamieszkania. To niskie wynagrodzenie, ale taka praca pozwala na bycie \"na bieżąco\" z wszystkimi przepisami prawa pracy i ubezpieczen społecznych, więc chyba nie mam co wybrzedzać. Jeśli pracujecie w tej branży, napiszcie - jakie otrzymujecie wynagrodzenie.

Niedlugo koncze staz i tez mam zamiar pracowac w kadrach. Zarobki w firmie , w ktorej bede pracowac tez niezbyt wysokie, 1600-1700 brutto, no bo wiecej nie placa...chyba ze oosbie z wiekszym doswaidczeniem to tak. Ale zawsze dojda jakies bony, albo premia %, takze nie jest źle jak na poczatek. Pozdrawiam i zycze powodzenia!

ja też bym bardzo chciała pracować w kadrach ale wszędzie ogłoszenia z agencji pracy. Gdzie znalazłyście normalną pracę?

Dostałam sie na staz do firmy produkcyjnej, a teraz zaproponowali mi stanowisko pracy wlasnie w tym dziale. Powiem, ze na stażu różnie bywalo, czasami roboty na maksa, a czasami nie bylo co robic, wialo nudą. ALe mysle, ze na stanowsiku pracy bedzie co robic, zwlaszcza ze mam sie zajac ocenami i rerutacja. Co do ofert pracy to warto zajrzec na www.pracuj.pl, poszperac troche po firmach i na ich stronach, zawzse mzoe sie cos trafi ciekawego.

i brutto zarabiam około 2300,00 zł. Tyle tylko że to nie są same kadry a jeszcze sekretariat, płace, zamówienia publiczne i generalnie wszystko co w danej chwili jest do zrobienia. Więc uważam że jak na to co robię to nie jest wcale dużo.

no fakt na tyle roboty 2300 to niewiele. Ja mam doświadczenie ale tylko w kadrach bez płac i takie ogłoszenie ciężko znależć bo wszędzie chcą pracownika kadrowo-płacowego :(

Bronka a jeśli można wiedzieć to skąd jesteś?

ze slaska..... i jeszcze nie wyjechalam na wyspy ;)

No ja też ze śląska ale chyba pech mnie dopadł...

ooo no prosze...to my krajanki, ze tak powiem ;) ja blizej granicy czeskiej mieszkam, rzut beretm i juz jestem.

szkoda ja bliżej Częstochowy :) U was widocznie lepiej z pracą

hmmm czy lepiej, czy ja wiem...warto sie gdzies zaczepic na poczatek. Nie planuje zostac dlugo w moim miesice, zamierzam przeniesc sie do wrocławia, jezeli tam udaloby mi sie znaleźć prace. To takie plany i marzenia, ale trzeba do nich dazyć. No a powiedz Asista, jak Tobie idzie poszukiwanie pracy, wywysłasz oferty do firm?!

wysyłam, chodzę na rozmowy i g.... z tego. A najgorsze że na rozmowach nie pytają o to co umiem tylko o sto innych rzeczy np jak spędzam wolny czas, co lubię czytać, itp. Szlag mnie już trafia ale tak jak mówię jest mi gorzej bo nie znam płac :(

no tak, czesto wlasnie w ogloszeniach pisza ze kadry+place, naliczanie wynagrodzen, praca z Płatnikiem itp. Moim skromnym zdaniem radziałbym Ci pojście na staż, jeżeli jestes świeżo po studiach, zawsze mozna sie anuczyc czegos wiece, podpatrzec, osłuchać sie jak to wszystko robia w kadrach, to duzo daje, bo praktyka i teoria to nie to samo. Wiadomo, z UP jak sie idzie to an reke 430 zł daja. Marny grosz ale zawsze cos, no i masz praktyczne zajecie. Moi znajomi tez od tego zaczynali, albo tez starali dostac sie na roczny staż do wiekszych firm takich jak Kraft czy Nestle. Wiadomo, lekko nie jest, ale trzeba wierzyc w siebie!!

Bronka ja już po stażu i przygotowaniu i chodzi o to że doświadczenie w kadrach mam tylko teraz pracy nie mogę znależć. Ale dzięki ci wielkie że się mną zainteresowałaś. Zawsze to trochę otuchy.

2400 brutto praca zwiazana z kadrami naliczaniem płac płatnikiem PFRON czyli full servis

Trzeba się wspierać! No nie :) Ale proboj, przesyłaj dokumenty gdzie sie da, a za którymś razem na pewno sie uda!! Powodzenia!! Uszy do góry, bedzie dobrze!!

no widzę że topik rozwija się pełną parą choć autorka milczy. Może znajdzie się ktoś kto będzie w stanie mi pomóc?

bronka dla ciebie wielkie dzięki jesteś na prawdę the best

CO myslisz o tym Asista ?! http://pracuj.pl/oferty/1081187.html

bronka czy masz gg jak tak to dawaj pogadamy

aista a moze spróbuj zainwestowac w jakis kurs zwiazany z naliczaniem kadr nie sa one takie drogie gdzies w granicach 300-500zł, o ile masz fundusze

w pracy mam zablokowane gg podam Ci maila, mewa07@poczta.onet.pl odezwij sie to pogadamy po poludniu na gg.

z chęcią bym zainwestowała w taki kurs, ale tylko wersja płacowa bo kadry znam od sporządzania umów, świadectwa pracy, ewidencja czasu pracy, naliczanie urlopów, zmiany osobowe w płatniku, itd ale te płace... Kadrowa! Czy te płace są takie trudne? w jakim czasie można to opanować?

asista.. myślę, że Twoim problemem może być to, że za dużo mówisz o tym czego nie umiesz a za mało podkreślasz, że umiesz to i to.. po iluś tam rozmowach wiem, że jeśli chce się dostać pracę, to albo trzeba kłamać (czego ja nie praktykuje), albo cały czas mówić, że umie się to to i to! powiedzieć, że no niestety wszystkiego się nie umie, ale szybko się uczę i szybko nadrobię albo inne takie bajki.. ja dostałam teraz pracę w księgowości mimo, że poszukiwali kogoś doswiadczonego a ja mam bardzo małe doświadczenie na rozmowie byłam szczera, bo panie jednak chciały się dowiedzieć co umiem, ale trafiłam na takie, które cenią tą szczerość na szczęście.. powiedziałam co robiłam w poprzednim miejscu pracy, co mi gorzej idzie, w czym bym potrzebowała pomocy i ze bym jej potrzebowała, ale też, że nie mam problemu z przyswajaniem wiedzy.. szybko się uczę i (mimo, że strasznie się boje, bo rzucą mnie na głęboką wode) myślę, że przy małej pomocy sobie poradze Ty cały czas podkreślasz, że nie umiesz i nie umiesz... masz doświadczenie w kadrach i wg mnie to dużo, bo inni po studiach tego doświadczenia nie mają

do hmmnm.. Myślę że może masz i rację bo rzeczywiście dużo umiem ale teraz pomyśl że przy małym kłamstwie dostaję tą pracę, stanowisko jednoosobowe, przychodzi dzień wypłat i co? Kadrowa nawala!!!! To są pieniądze, trzeba odprowadzać składki, wiem że w zasadzie to programy robią za ludzi ale myślę że kłamstwo ma krótkie nogi. Nigdy nie podejmę się czegoś na czym się nie znam no chyba że nie byłabym sama i mogłabym liczyć na czyjąś pomoc.

no właśnie kłamać Ci nie kazałam a raczej porządnie przedstawić zalety a troche słabiej wady jeśli sama myślisz, ze sobie nie poradzisz, nie nadajesz sie, nie dasz sobie rady, to z pewnością tak będzie

asista, wyliczanie płac przy o stałej podstwiej nie jest trudne gorzej jak pracowicy maja zmienna pensje, nagodziny, premie itp wtedy jest trudniej

Tak naprawdę, to sensowne jest połączenie płac z kadrami, poniekąd jedno z drugiego wynika. Płace można opanować, zwłaszcza, że teraz to już pracuje się na programach. Jesli pozna się zasady naliczania wynagrodzen i składek na ZUS, podatek - to można sobie poradzić. A i tak na bieżąco trzeba śledzić zmiany w przepisach, które często są niestety niejednoznaczne. Ja zaczynałam w tej branży cztery lata temu bez żadnego przygotowania z tej dziedziny. Przyznam się, że na poczatku to była metoda prób i błędów, ale po dwóch miesiącach studiowania przepisów i gazet, stron ZUS i innych portali z prawa pracy - polecam - Twoja Firma, doszłam do wprawy i potem radzilam już sobie całkiem nieźle. Sama obsługa Płatnika nie jest trudna, to w miarę prosty program. Oczywiście sam niczego nie zrobi, ważna jest znajomość odprowadzania składek. Ale są przecież różne kursy, ostatnio widziałam ogłoszenie na kurs z zakresu obsługi programu SYMFONIA KADRY-PŁACE - chyba 25 godzin - cena coś ok. 550 zł. Można też popytać w PUP czy nie organizują takich kursów.

Dzięki kobietki! Muszę się rzeczywiście rozejrzeć za takim kursem. Bronka! Nie doszedł do ciebie mój mail?